środa, 2 stycznia 2013

Wici 14


Motto. Wody płynące są państwowe.
            Wody stojące na gruntach gmin są samorządowe - gminne.
Zarząd Główny i okręgi PZW nie mają własnych wód do wędkarstwa. Nie mają też uprawnień do działalności wędkarskiej na wodach państwowych i gminnych. Okręgi jako przedsiębiorstwa mogą prowadzić na wodach publicznych tylko rybactwo. Prowadzenie przez PZW wędkarstwa na wodach publicznych jest przestępstwem.

Okręg Płocko-Włocławski PZW jako uprawniony tylko do rybactwa po raz 9 od zawarcia umów cywilnoprawnych z Dyrektorem R Z G W  w Warszawie o parędziesiąt obwodów rybackich w dalszym ciągu nielegalnie organizuje działalność wędkarską na wodach publicznych i zaopatrzył już koła w materiały do zbierania składek i wydawania zezwoleń na 2013 r.
            W zestawieniu składek na 2013 r. nie podano rocznej opłaty za zezwolenie dla Polaka niezrzeszonego w PZW a mającego powszechne prawo do wędkowania na wodach publicznych według przepisów państwowych i za opłatą na konkretny obwód rybacki. Na wodach poza obwodem i na wodach gmin Polak może wędkować za darmo na podstawie tylko karty wędkarskiej. Powyższe stanowią  prawo wodne i ustawa o  rybactwie śródlądowym.   
Ciekawi mnie jakie siły rządzą naszym krajem i dlaczego pozwalają stowarzyszeniu, przedsiębiorstwu, związkowi sportowemu ( 3 w 1 ) o nazwie PZW lekceważyć Sejm i  naruszać  jego ustawy?  Okręgowi Płocko-Włocławskiemu PZW od lat prezesują oficerowie policji. Zastanawia mnie, czy obecny i były prezes znają podpisane umowy o  rybactwo, czy znają prawo i czy pracując społecznie w PZW przestrzegli praw?  Czy wiedzą co to rybactwo,  czym się różni od wędkarstwa i czy mają upoważnienie do prowadzenia wędkarstwa na wodach publicznych?
Przypominam, że Okręg  jako przedsiębiorstwo rybackie od 1 stycznia 2005 r. ma prawo do połowu ryb tylko i wyłącznie na narzędzia i urządzenie rybackie. Okręg opierający się na pracy społecznej członków praktycznie nie ma kim prowadzić działalności rybackiej i całe to rybactwo ogranicza do sprzedaży upoważnień  rybakom lub do chyba podnajmowania obwodów. Rybacy praktycznie nie kontrolowani „ tłuką” ryby ile się da. Okręg jako uprawniony do rybactwa i tylko w obwodach rybackich ma obowiązek udostępniania zezwoleń na poszczególne obwody rybackie by zabezpieczyć każdemu z kartą wędkarską prawo do powszechnego korzystania z wód publicznych.  Na zamieszczonym niżej załączniku Nr 1 do uchwały Okręg przedstawia wysokość składek na wędkowanie. W  załączniku brak jest składki członkowskiej która wynosi 66 zł. (ulgowa 33 zł.) i którą między innymi należy również wnieść by otrzymać za darmo zezwolenie. 




W załączniku nie wymienia się obwodów rybackich bo Zarząd Okręgu uważa, że wody przylegające do obwodu ale znajdujące się poza liniami brzegów również należą do PZW. Okręg nie podaje prawdy i wprowadza tym społeczność wędkarską w błąd.
Po wpłaceniu składki członkowskiej i innych składek członek PZW otrzymuje za darmo zezwolenie a w nim obowiązek przestrzegania Regulaminu Amatorskiego Połowu Ryb uchwalonego przez ZG PZW.        Przypominam!
ZG PZW nie jest Sejmem i jego uchwały nie dotyczą wędkujących na wodach publicznych. Poza tym Zarząd Główny nie jest uprawnionym do rybactwa i nie ma nawet możliwości ustalania dodatkowych reguł nawet w poszczególnych obwodach rybackich ( art. 7 ust. 2a ustawy). ZG PZW bezprawnie zwiększył wymiary ochronne ryb wprowadzone rozporządzeniem ministra rolnictwa z 12 listopada 2001 r. Okręgi i  Zarząd Główny nie rozumieją chyba pojęcia „wymiary gospodarcze ryb” oraz, że  obowiązują tylko rybaków jeżeli są umieszczone w operacie rybackim na TEN obwód.
Pojęcie wymiary gospodarcze ryb nie jest też znane strażnikom rybackim Wojewody Mazowieckiego jak i nie znany jest im przepis art. 22 ust. 2 ustawy, że mogą kontrolować przestrzegania ustawy oraz przepisów wydanych na jej podstawie.
                        Czytanie ustaw ze zrozumieniem ma przed sobą przyszłość.
Przypominam, że Konstytucja i ustawy nie upoważniły PZW do zmiany wymiarów ochronnych ryb określonych w rozporządzeniu ministra. 
Okręgi świadomie i  z  premedytacją wprowadziły nielegalną działalność wędkarską na wodach publicznych by unikać płacenia podatku od działalności rybackiej.
Niektóre okręgi z pełną świadomością wprowadziły też różnorodne składki by w  maksymalny sposób wyłudzać największe korzyści finansowe na szkodę swych członków. Czytającym te informację pragnę przypomnieć, że po 1989 roku skończyły się czasy przyjaznego Polakom Polskiego Związku Wędkarskiego, który za niewielkimi składkami pozwalał też nielegalnie łowić ryby w wodach całego kraju na podstawie legitymacji członkowskiej. Teraz dla okręgów i ZG liczy się tylko kasa uzyskiwana z  nielegalnego wędkarstwa na wodach publicznych.  
Zarząd Główny zarejestrował nawet PZW w ministerstwie sportu by korzystać też z  dotacji na działalność sportową.
Zamieściłem specjalnie tabelę składek by wędkarze w Polsce zwrócili uwagę na wymyślane przez Okręg we Włocławku rodzaje składek i dopłat by maksymalnie wykorzystać niewiedzę wędkarzy i zwiększyć swoje dochody kosztem naiwnych członków. Niektóre składki wskazują wręcz na hipokryzję okręgów. Troling to połów na spinningową wędkę. Wstępując do związku i wnosząc składkę okręgową członek już ma prawo do wędkowania. PZW wymuszając już od paru lat składkę za spinning a teraz żądając dodatkowej składki za troling przygotowuje moralnie swych członków, że już w  najbliższym roku mogą być zmuszeni do dodatkowych składek za korzystanie z  wędki ze spławikiem, za koszyczek, za podrywkę, podbierak czy za wędki pod lodowe. A może  celowe byłoby wprowadzenie składki za drugą wędkę. Nie ma w unormowaniach PZW warunku połowu ryb na określony rodzaj wędki i nie ma podstawy do pobierania składki za rodzaj wędki. Czy w związku z tym nie zwróciliście już uwagę, że w PZW, w  waszej organizacji wy już nic nie znaczycie.  Związkiem, okręgami kierują przeważnie emerytowani funkcyjni milicjanci i policjanci a oni nie są nauczeni demokracji.
Naruszeniem prawa jest też pobieranie składki za wędkowanie ze środka pływającego. Każdy obywatel ma prawo nieodpłatnie korzystać z różnego rodzaju środków pływających na wodach publicznych. Czyżby i o tym nie wiedzieli wyżsi oficerowie policji i milicji. Na podstawie czego okręgi upoważniają też  szczególnie zasłużonych dla PZW do połowu za darmo cudzych ryb i na cudzych wodach?  Dlaczego na wodach publicznych niezrzeszeni Polacy muszą płacić znacznie więcej? To dyskryminacja. Nawet wykształceni Polacy znający przepisy zapisują się do PZW i godzą się brać udział w nielegalnym wędkarstwie na państwowej wodzie bo płacą znacznie mniej.    
Okręgi PZW zaanektowały bezprawnie wody publiczne i pożytki w nich dla swego stowarzyszenia. Nielegalnie pobierają składki i za nie wręczają darmowe bezprawne zezwolenia na podstawie których członkowie mogą łowić cudze ryby. Zastanawiam się czy to wyczerpuje znamiona złodziejstwa? Zastanawiam się czy trafnie policjant z  Włocławka zakwalifikował pobieranie składek za wędkowanie na cudzej wodzie jako oszustwo z  art.  286 § 1 kk? Zastanawiam się czy przeszło 100 mln. zł. rocznie ze składek od przeszło 600 000 członków wędkujących na cudzych wodach to legalne przychody PZW?
Zastanawiam się też czy członkowie PZW łowiący na podstawie bezprawnych zezwoleń wydawanych przez okręgi na wszystkie zaanektowane wody po opłaceniu różnorodnych składek nie biorą udziału w nielegalnym wędkarstwie okręgu na wodach publicznych?
Uwaga     Ustawa wymaga zezwoleń na poszczególne i tylko obwody rybackie.    Zezwolenia na poszczególne obwody mogą określać dodatkowe warunki połowu na wędkę wymienione w art. 7 ust. 2a ustawy.    Na wodach publicznych państwowych i  samorządowych obowiązuje wędkujących przestrzeganie przepisów karnych ustawy o  rybactwie śródlądowych wymienionych w artykułach 27a i 27b. Z artykułów tych wynika też, że straż rybacka i policja nie mogą nakładać mandatów na wędkarzy naruszających w/w artykuły. Funkcjonariusze mogą pouczać lub sporządzać wnioski o  ukaranie przez sąd.  PRL padł 24 lata temu a pozostałość w postaci PZW trzyma się mocno i bez przeszkód prowadzi wędkarstwo na własności Skarbu Państwa. Dlaczego ?
Płock. 2013. 01. 01 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz