czwartek, 24 maja 2012

Komentarz do pomówienia




                                   Komentarz do pomówienia

            Należałem do PZW i wędkowałem z łódki w porcie rzecznym w Płocku w urządzeniu wodnym nie zaliczonym, z mocy ustawy o rybactwie śródlądowym i z rozporządzenia ministra rolnictwa, do obwodu rybackiego nr 5 na Wiśle. W obwodzie uprawnionym tylko do rybactwa był i jest Okręg PZW we Włocławku. który nielegalnie organizuje na tej państwowej wodzie wędkarstwo, wymusza członkostwo w PZW, pobiera nienależne składki i zobowiązuje wszystkich wędkujących przy pomocy mandatów policji, Państwowej Straży Rybackiej Wojewody Mazowieckiego i wniosków Społecznej Straży Rybackiej do przestrzegania swoich uchwał, Regulaminu, zakazów i ograniczeń. Okręg, nie będąc uprawnionym do rybactwa w porcie, zakazał tam wędkowania ze środków pływających. Znając przepisy nie stosowałem się do tego zakazu. P.o. komendanta straży nie znający przepisów dotyczących granic obwodów, artykułu 42 Konstytucji i mocy prawnej zakazów i ograniczeń doniósł uprzejmie do Zarządu Okręgu, że naruszyłem ich zakaz. W  wyniku rozpraw Główny Sąd Koleżeński zawiesił mnie w prawach członka na jeden rok mimo, że przedstawiłem dokument stwierdzający, że port nie jest obwodem rybackim i Okręg nie ma prawa nim zarządzać. Przewodniczący sądu orzekł, że wszystkie wody należą do PZW. Był to mój ostatni dzień w PZW. Przestałem finansować stowarzyszenie, przedsiębiorcę prywatnego jakim jest ZG PZW i polski związek sportowy (3 w 1). Sytuacja jest wręcz nieprawdopodobna by w państwie prawa funkcjonariusze państwa służyli pomocą okręgowi PZW w zawłaszczeniu wód publicznych do nielegalnego organizowania wędkarstwa i prześladowania wędkarzy ich uchwałami, zakazami, Regulaminem i ograniczeniami. Próbowano jeszcze raz mnie ukarać. W wyniku pisma-listu Prezesa KZGW do mnie, przesłanego też do wiadomości Komendantowi Wojewódzkiemu PSR w Warszawie, Komendant polecił strażnikom z Płocka  zarekwirowanie mi sprzętu, dokumentów i  sporządzenie wniosku do sądu o ukaranie za brak zezwolenia na wędkowanie w porcie. Dowódca patrolu okazał mi ksero pisma Prezesa KZGW. Strażnik pełniący obowiązki komendanta posterunku w Płocku wykazał się niesamowitą perfidią zarzucając mi brak zezwolenia. Wtedy w Polsce nikomu się nie śniło by okręgi PZW dawały lub sprzedawały zezwolenia. Każdy musiał wtedy, wbrew ustawie, posiadać legitymację członka PZW z opłaconymi składkami. Brak legitymacji nawet poza obwodem to mandat lub wniosek do sądu. Strażnicy przekraczali tym swe uprawnienia. W wyniku apelacji sprawa ciągnęła się 10 miesięcy. Sąd Okręgowy mnie i dwóch innych wędkarzy uniewinnił. Port, jak stwierdził sąd w uzasadnieniu po piśmie Prezesa KZGW, nie jest obwodem rybackim i zezwolenie nie jest potrzebne.    Byłem tylko jeden raz ukarany rocznym zawieszeniem i z medalem za zasługi dla rozwoju wędkarstwa jestem poza PZW.

Wywołany muszę odnieść się do roli Społecznej Straży Rybackiej w świetle przepisów ustawy o rybactwie śródlądowym.

 SSR była i jest powoływana od 1985 roku na podstawie ustawy o rybactwie śródlądowym jako jednostki ochotnicze dla pomocy strażnikom rybackim. Celem jej było i jest współdziałanie z PSR w zakresie kontroli przestrzegania ustawy oraz przepisów wydanych na jej podstawie. Nadzór specjalistyczny nad SSR sprawował i sprawuje wojewoda poprzez komendanta wojewódzkiego PSR. Okręgi PZW przejęły jednak kierowanie społeczną strażą, wyznaczają komendantów powiatowych, zwracają koszty i wymagają notatek z  przeprowadzanych kontroli. Strażnik społeczny według okręgów i brew ustawie ma sprawdzać przynależność do PZW, opłacanie składek i czy wędkarz stosuje się do Regulaminu Amatorskiego Połowu Ryb uchwalonego przez Zarząd Główny PZW, zakazów i  ograniczeń określonych w zezwoleniach.

 Społeczny Strażnik Rybacki wypełniający instrukcje okręgu sprzeniewierza się ustawie i powiatowemu regulaminowi straży przekraczając tym swoje uprawnienia ustawowe i winien odpowiadać z artykułu 286 § 1 kodeksu karnego lub zrezygnować z  funkcji strażnika społecznego. Według mnie nie ma się czym chwalić. Dziwię się, że ministrowie rolnictwa przez 22 lata nie zaproponowali Sejmowi rezygnacji z utrzymywania takiej organizacji z minionych czasów PRL-u, tym bardziej, że działania społecznych strażników były od samego początku sprzeczne z ustawą.

PZW jest stowarzyszeniem, związkiem sportowym a ZG PZW jest przedsiębiorcą prywatnym. Okręgi mające osobowość prawną są też przedsiębiorstwami prywatnymi prowadzącymi od 2005 roku w oparciu o umowy cywilnoprawne działalność gospodarczą rybacką i tylko w obwodach rybackich. Wiedza o tym jest niezbędna by można wypowiadać się na temat „osiągnięć” społecznych strażników rybackich w przeszłości i  teraz. Po 22 latach kapitalizmu i państwa prawa okręgi PZW, nie posiadające własnych wód, bezprawnie organizują wędkarstwo na cudzej – publicznej wodzie wymuszając członkostwo, opłacanie kilku składek i przestrzeganie Regulaminu uchwalonego przez ZG  PZW. Zawłaszczyły też sobie kierowanie Społeczną Strażą Rybacką.

Pragnę też niektórym wyraźnie wyjaśnić, że jestem mgr administracji, biegłym sądu z  wędkarstwa, posiadam umiejętność czytania ze zrozumieniem przepisów państwowych i  sam zrezygnowałem z powszechnego prawa do korzystania wędkarskiego z wód w  obwodach rybackich na których uprawnionym do rybactwa jest Okręg we Włocławku. Okręg wręcza za darmo zezwolenia członkom PZW po opłaceniu kilku składek natomiast niezrzeszonym oferuje zezwolenia, prawdę mówiąc, niezgodne** z ustawą i po 600 zł. Niezrzeszony musi, w państwie prawa, płacić od 2 do prawie 5 razy więcej. To jest również w państwie prawa dyskryminacja obywateli w wykonaniu okręgów i łamanie Konstytucji.

Przypominam. Okręgi winny sprzedawać zezwolenia dla wszystkich za jednakową opłatą i osobne na poszczególne obwody rybackie. Tak stanowi prawo. Pobieranie składek zamiast opłat za zezwolenie to unikanie płacenia podatku.

środa, 16 maja 2012

Skarga



P R E Z E S
Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej

Skarga
na Dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Warszawie za pozbawienie Polaków w regionie powszechnego prawa dostępu do wód publicznych w zakresie amatorskiego połowu ryb na podstawie karty wędkarskiej.
Uzasadnienie
 Ustawa o rybactwie śródlądowym w artykule 7 ustęp 2 daje mi prawo do wędkowania na podstawie karty wędkarskiej w wodach nie będących w użytkowaniu rybackim czyli poza obwodami rybackimi. Strażnicy rybaccy Wojewody Mazowieckiego w oparciu o  rozporządzenie Dyrektora RZGW w Warszawie w sprawie ustanowienia obwodów rybackich i podobno jakiegoś pisma Dyrektora do Komendanta Wojewódzkiego PSR w  Warszawie nakładają grzywny w postaci mandatów na wędkujących na podstawie tylko kart wędkarskich w porcie w Duninowie, w zatoce ujęcia wody PKN Orlen w Płocku, na przystani jachtowej w Płocku - Radziwiu, czy nawet w zatokach bez dopływów. Wszystkie te akweny znajdują się poza liniami brzegu Wisły i zgodnie z § 12 rozporządzenia ministra nie powinny być wliczane do obwodów rybackich. W odpowiedzi na moją prośbę o podanie mi akwenów na których mogę uprawiać wędkarstwo, według ustawy Sejmu, na podstawie tylko karty wędkarskiej odpowiedziano mi w imieniu Dyrektora, że „Wyłączeniu z obwodów rybackich podlegają,…wyłącznie te publiczne śródlądowe wody powierzchniowe płynące, które znajdują się granicach parku narodowego lub rezerwatu przyrody,…oraz wody w sztucznych zbiornikach wodnych przeznaczonych do chowu lub hodowli ryb”. Sformułowanie to jest wadliwe, niezgodne z przepisem, zmienia sens art.7 ust 2 ustawy i miało wpływ na brak określeń granic obwodów w rozporządzeniu Dyrektora. Winno brzmieć. Do  o b w o d u  rybackiego nie włącza się wód  itd. W  załączeniu ksero pisma RZGW z moimi podkreśleniami. W rezultacie nie uzyskałem wykazu wód, akwenów, a o to prosiłem, na których mógłbym wędkować na podstawie tylko karty wędkarskiej. Według mnie brak jest też właściwej informacji dotyczący obwodów oddanych do rybackiego korzystania i obwodów rybackich nie oddanych do rybackiego korzystania w których Dyrektor jest podobno uprawnionym do rybactwa i czerpie dochód ze sprzedaży zezwoleń. Ani uprawnieni do rybactwa ani Dyrektor RZGW jako uprawniony w dostateczny sposób nie oznakowali tablicami swoich obwodów. Brak tablic informacyjnych lub źle ustawionych, brak precyzyjnych informacji o granicach obwodów powoduje nakładanie niesłusznych mandatów. Albo prawo wodne, ustawa o  rybactwie śródlądowym i rozporządzenie MRiRW są niedopracowane i nie zabezpieczają powszechnych praw obywatelskich albo są źle odczytane i zrozumiane przez pracowników RZGW w Warszawie. Analizując treść pisma Dyrektora, niezbyt staranie opracowanego, sądzę, że Kierownictwo RZGW nie zauważyło powszechnego prawa Polaka do amatorskiego połowu ryb i je uniemożliwia. Zdanie „Przedmiotowy artykuł zastrzega jednak, że powyższe jest możliwe jeżeli przepisy nie stanowią inaczej”. Nie wiem co to oznacza i z jakiego jest przepisu? Przedmiotowy artykuł nic nie zastrzega. Przedmiotowy artykuł wskazuje, że amatorski połów ryb ma się odbywać „na zasadach określonych w przepisach odrębnych” i nie są to przepisy jak sugeruje pismo „na zasadach przez niego określonych(str. 2 akapit 2). Wód w parkach narodowych, w rezerwatach i w sztucznych zbiornikach przeznaczonych do chowu lub hodowli usytuowanych na wodach płynących nie włącza się do obwodów rybackich. A więc te wody nie mogą podlegać wyłączeniu. Takich uprawnień nie mają dyrektorzy rzgw. Wątpliwe jest też twierdzenie, że „linia brzegu zatoki jest tożsama z linią brzegu jeziora”. Rozporządzenie MRiRW w § 13 nakazuje wytyczyć granicę obwodu rybackiego zgodnie z linią brzegu, a tam, gdzie granica obwodu przebiega przez wodę należy wytyczyć ją odcinkami linii prostej łączącej stałe punkty orientacyjne w terenie. Zatoka w jeziorze tak jak i np. przystań czy kąpielisko nie powinny wchodzić w skład obwodu rybackiego dla zabezpieczenia Polakom prawa powszechnego dostępu do wędkowania na podstawie tylko karty wędkarskiej. Prawo wodne artykułem 13 upoważnia dyrektorów rzgw do oddawania obwodów rybackich osobom fizycznym i prawnym. Upoważnia też dyrektorów art. 13 ust. 1b do pobierania pożytków w drodze rybackiego korzystania z wód sztucznego zbiornika, jeżeli utrzymanie i gospodarowanie wodą w tym zbiorniku należy do jego zadań. Ze statutu dla RZGW Warszawa nadanego zarządzeniem nr 91 Ministra Środowiska nie wynika, by dyrektor prowadził racjonalną gospodarkę rybacką i był upoważniony do sprzedawania zezwoleń. W  internecie  znalazłem zarządzenie nr 27/2012 w sprawie zasad sprzedaży zezwoleń. Ze zdziwieniem przeczytałem też regulamin Dyrektora na wszystkie nie oddane do rybactwa obwody. Sądziłem, że Dyrektor wie, że na wodach państwowych użytkowanych rybacko obowiązują przepisy państwowe a tylko z art. 7 ust. 2a ustawy uprawniony-Dyrektor może z  uwagi na prowadzenie racjonalnej gospodarki rybackiej w TYM obwodzie rybackim określać podstawowe warunki wędkowania w tym obwodzie wynikające z operatu rybackiego i dotyczące TEGO obwodu. Poza tym poinformowano mnie, że istnieją obwody nieposiadające dzierżawcy lub użytkownika rybackiego. Prawo wodne nie pozwala na oddawanie obwodów rybackich w dzierżawę. Nie ma takiego pojęcia w prawie wodnym .Nie sądziłem, że w rzgw nie odróżnia się użytkowania od dzierżawy choć art.13 ust.2 prawa wodnego wyraźnie nakazuje oddawanie obwodów w użytkowanie.
                                                Szanowny Panie Prezesie
Ustawa o rybactwie śródlądowym artykułem 1 ustęp 1 określa w punkcie 1 „zasady i  warunki ochrony, chowu i połowu ryb w powierzchniowych wodach śródlądowych,…w wodach znajdujących się w urządzeniach wodnych oraz w obiektach przeznaczonych do chowu lub hodowli ryb”. W rozporządzeniu  MRiRW  wydanym na podstawie ustawy w § 12 nie wymienia się wód w urządzeniach wodnych na których można ustanawiać obwody rybackie. Rozporządzenie nie wymienia też zbiorników wodnych i starorzeczy bez dopływów, zatok bez dopływów, rozlewisk, zalewów i łach. Wynika z tego, że wody w urządzeniach wodnych, oraz w zatokach bez dopływów, w  starorzeczach, w rozlewiskach, w zalewach i łachach usytuowanych na wodach poza linią brzegu nie zalicza się do obwodów rybackich ani do wód uzupełniającego obwodu rybackiego. Nie wiedzą, o tym dyrektorzy rzgw i moim zdaniem należy to im uświadomić. Proszę o to. Pozwalam sobie przytoczyć art. 9 ust. 1 pkt 19 prawa wodnego z którego wynika, że wody w urządzeniach wodnych to wody w: budowlach, kanałach, rowach, pomostach,     przystaniach, kąpieliskach i portach w których też obywatele z kartą wędkarską mogą, zgodnie z art. 34 prawa wodnego, łowić ryby bez zezwolenia uprawnionego do rybactwa. Mylne więc jest twierdzenie Dyrektora i niezgodne z art. 7 ust. 2 ustawy (akapit 2, strona 2 pisma), że wszystkie wody państwowe są wodami uprawnionych do rybactwa i amatorski połów ma się odbywać na zasadach określonych przez uprawnionego do rybactwa. Administrator wód państwowych - Dyrektor RZGW w Warszawie w zakresie oddawania obwodów rybackich do rybackiego korzystania poprzez rozporządzenie, pisma do różnych osób i instytucji pozbawił obywateli z kartą wędkarską powszechnego prawa do amatorskiego połowu ryb poza obwodami rybackimi, nie podając np. linii brzegu jako granicy obwodu. Skąd wędkarz, policjant czy strażnik rybacki mają wiedzieć czy zbiornik bez dopływu i na gruncie gminy to starorzecze, staw lub jakiś zbiornik skoro tam woda nie płynie, nie ma tablicy informacyjnej o obwodzie i jest on poza linią brzegu.
            Uprzejmie proszę Pana Prezesa o spowodowanie by obywatele z kartą wędkarską odzyskali powszechne prawo dostępu do wód publicznych płynących poza obwodami rybackimi w zakresie amatorskiego połowu ryb na zasadach i warunkach określonych w  przepisach państwowych. Proszę też spowodować by Dyrektor RZGW w Warszawie odpowiedział na moją prośbę zawartą w moim piśmie z 02.04.2012 r.

                                                                                   Z poważaniem
                                                                                       WF

wtorek, 8 maja 2012

ABC-9


Zablokowano mi przedstawienie poniższej opinii sądowi. Zamieszczam ją by społeczność wędkarska mogła poznać przepisy w sprawie wód w urządzeniach wodnych i nie zgadzała się na bezprawne nakładanie mandatów za wędkowanie w nich bez zezwoleń. Oskarżyciel sądził, że w opinii będę wyrażał swój stosunek do kontroli wędkarza przez strażników.

Opinia
dotycząca stanu prawnego przystani jachtowej w Płocku usytuowanej po stronie Radziwia między mostami i obowiązywania na niej przepisów w zakresie amatorskiego połowu ryb.
Opinię sporządzono na podstawie przepisów:
-        prawa wodnego (Dz. U. 05.239.2019 z późn. zm.),
-        ustawy o rybactwie śródlądowym (Dz. U. 09.189.1471 z późn. zm.),
-        rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z 12 listopada 2001 r. w sprawie połowu ryb oraz warunków chowu, hodowli i połowu innych organizmów żyjących w wodzie (Dz. U. 01.138.1559. z późn. zm.),
-        rozporządzenia M R i R W z 31 stycznia 2007 r. w sprawie konkursu ofert na oddanie w użytkowanie obwodu rybackiego (Dz. U 07.27.181. z późn. zm.),
-        rozporządzenia M R i R W z 29 maja 2002 r. w sprawie operatu rybackiego (Dz. U. 02.44.414 ),
-        rozporządzenia Dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Warszawie z dnia 20 maja 2004 r. w sprawie ustanowienia obwodów rybackich na publicznych wodach powierzchniowych płynących (Mazow.04.135.3386 z późn. zm.).
            Prawo wodne artykułem 34 ustępami 1 i 2 dało każdemu „prawo do powszechnego korzystania ze śródlądowych powierzchniowych wód publicznych…do zaspokajania potrzeb osobistych…oraz, na zasadach określonych w przepisach odrębnych, amatorskiego połowu ryb” z tym, że „Powszechne korzystanie (art. 34 ust. 3 pkt 4) z wód nie obejmuje: korzystania z wód w zbiornikach wodnych, przeznaczonych do chowu lub hodowli ryb oraz innych organizmów wodnych, usytuowanych na wodach płynących”.
„Korzystanie z wód publicznych stanowiących własność Skarbu Państwa ma charakter powszechny i wszelkie ograniczenia w korzystaniu, dysponowaniu tymi wodami winny wynikać z ustawy- Prawo wodne”( z wyroku W S A w Lodzi z 8 stycznia 2008 r. Lex nr 381609). Przepisy karne ustawy o rybactwie śródlądowym upoważniają sądy do trwałego odebrania karty wędkarskiej bądź jej przekazanie do depozytu sądowego na określony czas i tym samym pozbawiają ukaranego prawomocnym wyrokiem powszechnego prawa dostępu do wód publicznych w zakresie amatorskiego połowu ryb.
Ustawa o rybactwie śródlądowym art.1 ust.1 pkt 1 określa zasady i warunki ochrony, chowu, hodowli i połowu ryb w powierzchniowych wodach śródlądowych, …w wodach znajdujących się w urządzeniach wodnych oraz w obiektach przeznaczonych do chowu lub hodowli ryb. Ustawa artykułem 7 ustęp 2 dzieli wody publiczne na dwa rodzaje obszarów wodnych dotyczących amatorskiego połowu ryb. Pierwszy obszar to wody, na których obywatel może uprawiać wędkarstwo posiadając tylko kartę wędkarską i stosując się do przepisów państwowych. Drugi obszar to wody uprawnionego do rybactwa-obwód rybacki, w którym obywatel może uprawiać połów ryb przy pomocy wędek posiadając kartę wędkarską i zezwolenie na ten obwód Podczas wędkowania w obwodzie rybackim amator winien stosować się do przepisów państwowych i dodatkowych warunków określonych w zezwoleniu na dany obwód rybacki. Dodatkowe warunki w tym obwodzie mogą dotyczyć w szczególności: wymiarów gospodarczych ryb, limitów połowu, czasu, miejsca i techniki połowu. Zezwolenie może także wprowadzać warunek prowadzenia rejestru złowionych ryb. Wymiary gospodarcze to wymiary ryb przeznaczone do obrotu handlowego lub przetwórstwa. Wymiary ryb do amatorskiego połowu określa rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z 12 listopada 2001 r. Ustawy: prawo wodne i ustawa o rybactwie śródlądowym nie upoważniają organizacji społecznych, tym PZW do określania warunków amatorskiego połowu ryb na wodach publicznych. Dodatkowe warunki (art. 7 ust. 2a ustawy) winny wynikać z prowadzenia racjonalnej gospodarki rybackiej wynikającej z operatu rybackiego na dany obwód rybacki pozytywnie zaopiniowanego przez uprawnioną jednostkę (art. 6 i 6a ustawy).
Obwód rybacki ustanawia (art.15 ustawy) dyrektor regionalnego zarządu gospodarki wodnej uwzględniając art. 14, 14a, 15, i 20 prawa wodnego, art. 12 ustawy o rybactwie śródlądowym i paragrafy 12 i 13 rozporządzenia  M R i R W z 12 listopada 2001 r. Minister Rolnictwa w §12 rozporządzenia wymienia wody i granice tych wód, na których można ustanawiać obwody rybackie i są to wody: kanałów, rzek, innych cieków lub ich odcinków, jeziora, grupy jezior lub innych zbiorników wodnych wraz z ich dopływami zgodnie z linią brzegu. Minister nie wymienił w § 12 wód znajdujących się w urządzeniach wodnych i wód w zbiornikach wodnych bez dopływów. Wody te to wody, na których obywatele z kartą wędkarską mogą uprawiać amatorski połów ryb w ramach powszechnego dostępu do wód publicznych bez potrzeby posiadania zezwolenia i ponoszenia kosztów opłaty za to zezwolenie.
Prawo wodne w art. 9 ust.1 pkt 19 wymienia rodzaje urządzeń wodnych służących kształtowaniu zasobów wodnych oraz korzystaniu z nich. Zalicza do nich: budowle przeciwpowodziowe, regulacyjne, ujęcia wody, kanały, zbiorniki, rowy, bulwary, nabrzeża, pomosty, przystanie, kąpieliska czy stałe urządzenia do przewozów (porty).
W związku z powyższym przystań jachtowa w Płocku-Radziwiu jest wodą w urządzeniu wodnym i nie jest częścią obwodu rybackiego ani nie jest obwodem uzupełniającym w rozumieniu art. 12 ust.4 ustawy.
Wody w portach, w urządzeniach wodnych, w zatokach-zbiornikach bez dopływów, rozlewiskach czy łachach nie są wodami zaliczonymi do obwodów rybackich i oddanymi do prowadzenia gospodarki rybackiej. Akweny te są usytuowane przeważnie na wodach płynących i na jeziorach, znajdują się poza liniami brzegów i są wydzielone. Wszelki połów ryb przez rybaków na narzędzia i urządzenia rybackie jest niedozwolony w tych wodach.
Zgodnie z art. 7 ust 2 ustawy i § 2 ust. 1 rozporządzenia Ministra z 12 listopada 2001 r. KARTA WĘDKARSKA jest wystarczającym dokumentem na uprawianie amatorskiego połowu ryb w przystani jachtowej w Płocku-Radziwiu. W przypadku amatorskiego połowu ryb w urządzeniach wodnych, w zatokach bez dopływów, w rozlewiskach i łachach znajdujących się poza linią brzegu nie obowiązuje art. 7 ust. 2a ustawy upoważniający uprawnionych do rybactwa do określania dodatkowych podstawowych warunków wędkowania i zobowiązywania wędkarzy do prowadzenia rejestru złowionych ryb bo nie są wody uprawnionego do rybactwa.
Zarząd Okręgu Płocko-Włocławskiego PZW we Włocławku, jako uprawniony do rybactwa na parudziesięciu obwodach rybackich w tym i na obwodzie rybackim nr 5 na Wiśle rozprowadza zezwolenia niezgodne z ustawą i rozporządzeniami. Wręczane bezprawne zezwolenia uprawniają do wędkowania na wszystkich wodach użytkowanych przez Okręg pod warunkiem uiszczenia kilku składek, posiadania legitymacji PZW i przestrzegania Regulaminu Amatorskiego Połowu Ryb uchwalonego przez Zarząd Główny PZW. Ustawa takich warunków nie przewiduje. Przepisy państwowe zobowiązują amatorów do posiadania zezwolenia za ewentualną opłatą na dany obwód rybacki. Artykuł 7 ustęp 2a ustawy upoważnia uprawnionego do określania tylko podstawowych warunków wędkowania w T Y M obwodzie rybackim. Dodatkowe warunki wędkowania winny wynikać z operatu rybackiego. Porównując zezwolenia Okręgu z wymogami choćby ustawy stwierdzam, że egzekwowanie ich jest sprzeczne z interesem państwa i obywateli. Zezwolenia są też sprzeczne z art. 6 ust.2 prawa o stowarzyszeniach, bo wymuszają członkostwo w PZW. Państwowa Straż Rybacka, moim zdaniem, nie powinna egzekwować niezgodnych z prawem zezwoleń. Egzekwowanie takich zezwoleń to pomocnictwo w wymuszaniu członkostwa w PZW i doprowadzanie osób do niekorzystnego rozporządzania własnymi środkami finansowymi.
Zmieniona ustawa o rybactwie śródlądowym pozbawiła z dniem 27 listopada 2010 r. Państwową Straż Rybacką wszczynania postępowania mandatowego na łowisku. Reasumując stwierdzam, że KARTA WĘDKARSKA jest jedynym dokumentem uprawniającym do amatorskiego połowu ryb w przystani jachtowej w Płocku-Radziwiu.