środa, 28 marca 2012

Wici 9

Wicewojewoda z upoważnienia Wojewody Kujawsko-Pomorskiego przesłał moje refleksje Komendantowi PSR z prośbą o przeanalizowanie i zbadanie tematu oraz udzielenie mi odpowiedzi. Wojewoda Świętokrzyski pani Bożentyna Pałka-Koruba przesłała moje pisma przewodnie z refleksją Komendantowi PSR w Kielcach i panu Markowi Sawickiemu Ministrowi Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Cieszy mnie, że już pięciu wojewodów zareagowało i przyjęło do wiadomości fakt nielegalnego organizowania przez PZW działalności statutowej wędkarskiej na państwowej wodzie.

czwartek, 22 marca 2012

Moja odpowiedz na zaproszenie od Świętokrzyskiego Przewodnika Wędkarskiego


Moje uszanowanie i podziękowania za miłe słowa. Postanowiłem nauczyć się komputera by dotrzeć do wędkarzy – Polaków. Pomaga mi, na szczęście, syn. Zgadzam się na wszystkie Pana propozycje i będzie mi miło być jednym z was w Świętokrzyskim Przewodniku Wędkarskim. Moim zadaniem było i jest poinformowanie posiadaczy kart wędkarskich, że mają powszechny dostęp do wód publicznych bez pośredników i na zasadach i warunkach określonych w przepisach państwowych. Czynię to na blogu i chyba dzięki Zarządowi Okręgowemu Płocko-Włocławskiego PZW we Włocławku, który dla osiągnięcia maksymalnego przychodu z bezprawnie organizowania wędkarstwa na wodach publicznych wymyślił kilka różnorodnych składek, nakazów, zakazów i ograniczeń. Chciwość kosztem innych niejednego zgubiła. Do 2004 r. uprawnionym do rybactwa w obwodach rybackich na Wiśle było przedsiębiorstwo prywatne. Płocczanie na podstawie karty wędkarskiej i zezwolenia za 50 zł. na rok uprawiali amatorski połów ryb na warunkach przepisów państwowych. Policja i straż rybacka kontrolowali przestrzegania ustawy i przepisów wydanych na jej podstawie. Mimo mandatów wędkarze nie mieli pretensji do funkcjonariuszy. Reguły były znane. Po konkursach ofert za wysokim przebiciem uprawnionym do rybactwa został w/w Okręg i zaczął się „cyrk” od 01.01.2005 r. na wszystkich obwodach rybackich i wodach na nich usytuowanych. Okręg jako uprawniony do rybactwa w ramach t.zw racjonalnej gospodarki rybackiej rozpoczął i do dziś sprzedaje upoważnienia na połowy rybackie. Rybacy praktycznie łowią ile chcą i co chcą i nie jest to racjonalna gospodarka rybacka.  Okręg we Włocławku od 1 stycznia 2005 r. rozpoczął też bezprawną działalność statutową wędkarską w obwodach rybackich i w wodach z nimi połączonych. I tak Płocczanie stracili powszechny dostęp do wód publicznych. I tak obywatele Rzeczypospolitej z kartą wędkarską stracili na wodach użytkowanych rybacko przez okręgi również prawo wędkowania na warunkach państwowych. W państwie prawa na wodach publicznych stowarzyszenie, związek sportowy i przedsiębiorstwo (okręgi) nielegalnie organizuje swoje struktury, pobiera składki i zobowiązuje do przestrzegania swoich unormowań przy aktywnej pomocy funkcjonariuszy państwa.  DZIWNE - NIKT NIE REAGUJE i NIE PROTESTUJE.

            Przyczyną tego stanu jest brak wiedzy o wędkarstwie i dostępie do tekstów ustaw i rozporządzeń np. w wydaniu kieszonkowym. Faszerowano nas przez 62 lata. Myślę, że wystarczy. Wszyscy w tym policja i straże rybackie znają dostępny ogółowi Regulamin Amatorskiego Połowu Ryb ZG PZW. Obiecano mi spotkanie z panem Ryszardem Kaliszem – przewodniczącym Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka Sejmu.

            Marzy mi się szeroka popularyzacja WĘDKARSTWA PAŃSTWOWEGO.

                                               Dziękuję i pozdrawiam    rybanaga

poniedziałek, 19 marca 2012

Wici 8

            Informuję, że na moje pismo z refleksją zareagowało Biuro Wojewody Warmińsko-Mazurskiego i poinformowało mnie, że oczekuje od Komendanta Wojewódzkiego PSR w Olsztynie podjęcia czynności w sprawie bezprawnych działań straży rybackiej i PZW. Komendant z Olsztyna błyskawicznie poinformował mnie i Wojewodę, że kwestie te dotyczą województwa mazowieckiego. Zrozumiałem, że strażnicy województwa warmińsko-mazurskiego nie wystawiali i nie wystawiają mandatów na podstawie pisma ministra rolnictwa. Gratuluję Panu Komendantowi. Mam też nadzieję, że w tym województwie nie egzekwuje się Regulaminu ZG PZW. Nie wątpię też, że straż nie żąda też niezgodnych z ustawą zezwoleń okręgów według wzoru ZG PZW Z upoważnienia Wojewody Opolskiego kierownik oddziału kontroli i skarg przekazał refleksje Pani Komendant PSR do wiadomości i służbowego wykorzystania. Z kolei z upoważnienia Wojewody Wielkopolskiego przekazano moje pismo z refleksją Komendantowi Wojewódzkiego jako skargę. Cieszy mnie zainteresowanie wojewodów, szkoda, że tylko trzech, naruszaniem praw obywateli. Mam nadzieję, że w tych województwach będą obowiązywały na wodach publicznych, użytkowanych rybacko przez PZW, przepisy prawa państwowego. Wędkarzom z kartą wędkarską proponuję o występowanie do wojewodów z prośbą by przypomnieli swoim strażnikom rybackim kto im płaci i, że mają obowiązek kontroli przestrzegania tylko ustawy i przepisów wydanych na jej podstawie. Ciekawi mnie który z komendantów poskarżył się Ministrowi Rolnictwa i Rozwoju Wsi, że jego strażnicy nie mogą wszczynać postępowania mandatowego na łowisku i nie wspomogą urzędów dochodem z nielegalnych grzywien.

ABC-6 o rybactwie

            Do wiadomości wędkarzy a zwłaszcza dla państwowej straży rybackiej.
Podstawy prawne: prawo wodne (Dz.U.05.239.2019), ustawa o rybactwie śródlądowym (Dz.U.2009.189.1471), rozporządzenie M R i R W w sprawie połowu ryb oraz warunków chowu, hodowli połowu innych organizmów żyjących w wodzie (Dz.U.01.138.1559), rozporządzenie M R i R W w sprawie konkursu ofert na oddanie w użytkowanie obwodu rybackiego (Dz.U.07.27.181), rozporządzenie M R i R W w sprawie operatu rybackiego (Dz.U.02,44.414), rozporządzenie M R i R W w sprawie oceny wypełniania obowiązku prowadzenia racjonalnej gospodarki rybackiej (Dz.U.03.180.1765).  Poznanie tych przepisów pozwoli zrozumieć istotę rybactwa i pozycję okręgów PZW jako uprawnionych do rybactwa w obwodach rybackich. Podstawą działania uprawnionego jest operat rybacki na dany obwód rybacki i zaopiniowany przez odpowiednie uczelnie. Na ten dany obwód uprawniony może określić podstawowe warunki uprawiania amatorskiego połowu ryb zawierające w szczególności (art. 7 ust. 2a ustawy): wymiary gospodarcze, limity połowu, czas, miejsce i technikę połowu ryb. Te warunki wymuszają na uprawnionym do rybactwa wprowadzenie oddzielnych zezwoleń na każdy obwód. W zezwoleniu na dany obwód rybacki uprawniony może zamieścić dodatkowe podstawowe warunki dla wędkarzy i zobowiązać ich do prowadzenia rejestru złowionych ryb. Wymiary gospodarcze ryb to wymiary ryb pozyskiwanych przez rybaków do handlu i przetwórstwa. Wymiary ryb pozyskiwane na wędkę określił minister w rozporządzeniu w sprawie połowu oraz warunków chowu…  Zgodnie też z rozporządzeniem w sprawie operatu uprawniony może, jeżeli to wynika z założeń ochrony ustalić maksymalną liczbę osób, które w ciągu jednego dnia mogą uprawiać amatorski połów ryb w tym obwodzie rybackim. Operat powinien zawierać część graficzną (mapkę). Istotną rolę dla gospodarki rybackiej, w zmienionej ustawie, mają artykuły: 6; 6a; 6b; i 6c ustawy. Ustawa zmieniła okres oceny gospodarki rybackiej przez marszałków województw z 3 na 5 lat.

ABC - 5


            Amator połowu ryb powinien dbać o ochronę przyrody – roślin i zwierząt, czystość wody i stanowiska. Nie powinien niszczyć brzegów, budów i urządzeń. Stosować się, podczas wędkowania na wodach publicznych, do przepisów państwowych. Naruszanie tych zasad i warunków spowoduje nałożenie sankcji określonych w przepisach karnych ustawy o rybactwie śródlądowym. Uprawiać amatorski połów ryb bez stosowania światła najwyżej 2 wędkami o długości co najmniej 30 cm z linką, haczykiem i z przynętą: 2 haczykami ze sztuczną przynętą, każda z 2 ostrzami o Æ30 mm; sztuczną przynętą wyposażoną w nie więcej niż 3 haczyki o Æ30 mm; pod lodem w 1 haczyk o nie więcej niż 2 ostrza o Æ20 mm lub w przynętę z nie więcej niż 2 haczykami o 3 ostrzach o Æ20 mm. Zmieniona ustawa jest bardziej restrykcyjna dla wędkarzy ale pozbawiła policję i straż rybacką możliwości wszczynania postępowania mandatowego na łowisku. Nie jest to korzystne dla wędkarzy. Większość wolałaby zapłacić sprawiedliwie nałożoną grzywnę niż być ciągana po sądach. Dura lex sed lex. W moim przekładzie – durne prawo zafundowane przez ministerstwo rolnictwa ale groźne. Funkcjonariusze teraz mogą upomnieć, pouczyć, ostrzec albo skierować wniosek o ukaranie do sądu. Sąd nakładając grzywnę lub naganę w zależności od rodzaju wykroczenia orzeka: o podaniu kary do publicznej wiadomości, o naprawieniu szkody, określa nawiązkę, o przepadku sprzętu, o trwałym lub czasowym odebranie karty wędkarskiej. Sejm, na wniosek Ministra Rolnictwa, zadecydował w zmienionej ustawie by  rybak był karany tylko na wniosek marszałka województwa. Propozycja została „zaklepana”. Marszałek stał się oskarżycielem jak strażnik. Czy to nie dyskryminacja wędkarzy? A może uprawniony to rodzaj świętej krowy by mógł bez przeszkód prowadzić rabunkową gospodarkę rybacką? Czy Minister może sobie wyobrazić, że policjant lub strażnik sporządzi wniosek o ukaranie uprawnionego do rybactwa - rybaka, uzasadni i prześle wniosek marszałkowi?  Coś mi tu nie gra.
            Uwaga należy pamiętać. Co to jest obwód rybacki i jakie są jego granice? Żądać i sprawdzić czy we wniosku o ukaranie wpisano miejsce ewentualnego wykroczenia? Od tego zależy kara nawet pozbawienia wolności. Radzę poważnie traktować zmienioną ustawę a zwłaszcza takich strażników. Strażnicy z kujawsko-pomorskiego robią sobie gościnne wypady do mazowieckiego. W obwodach rybackich obowiązują dodatkowe podstawowe warunki zagrożone karą (art.7. 2a).
Przepisy karne ustawy za naruszenie których może być sporządzony wniosek do sądu o ukaranie.  WYKAZ DLA WĘDKARZY
Art. 27 a. 1  Kto: punkt 2 litera a – nie posiada przy sobie karty wędkarskiej lub używa jej mimo sądowemu zakazowi; pkt 2 lit. b – nie posiada zezwolenia lub nie stosuje się do warunków w zezwoleniu i nie prowadzi rejestru; pkt 3 – używa żywca z innego akwenu; pkt 4 – umieszcza lub niszczy oznakowania obrębów; pkt 5 – wstępuje do obrębu hodowlanego oznakowanego; pkt 6 – dokonuje połowu ze sprzętu pływającego nie zarejestrowanego lub nieoznakowanego albo źle oznakowanego; pkt 7 – używa sprzętu pływającego wbrew zasadom bezpieczeństwa określonych w przepisach o żegludze - podlega karze grzywny lub karze nagany (uwaga przepisy karne ustawy o żegludze śródlądowej nie przewidują sankcji dla wędkarzy. Art. 1 ust.3 tej ustawy stanowi. „Przepisy ustawy stosuje się także do statków…zarobkowego połowu ryb”- nie dotyczy to moim zdaniem amatorów, ustęp 2 – kto usiłuje, podżega lub pomaga w popełnieniu czynu (patrz wyżej punkty 3-7) podlega karze grzywny lub karze nagany; ust.3 – sąd może orzec podanie o ukaraniu do publicznej wiadomości na koszt ukaranego; ust.4 – sąd dodatkowo orzeka: a, obowiązek naprawienia szkody, b, nawiązkę do wysokości od 5 do 20 razy wartości przywłaszczonych ryb, pkt 2 – przepadek rybackich narzędzi i innych przedmiotów, pkt 3 – trwałe odebranie karty wędkarskiej do czasu złożenia ponownego egzaminu po 12 miesiącach, ust. 5 – o odebraniu karty sąd powiadamia  odpowiedni organ, ust. 6 – orzeczenie o przepadku może dotyczyć przedmiotów niestanowiących własności sprawcy, ust. 7 – Orzekanie w sprawach w ust. 1 następuje w trybie przewidzianym przepisami Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia.
Art. 27 b.1. Kto: pkt 1 – łowi ryby prawem chronione: ciosa, głowacz białopłetwy, głowacz pręgopłetwy, kiełb białopłetwy, kiełb Kesslera, koza, koza złotawa, minóg strumieniowy, piekielnica, piskorz, różanka, słonecznica, strzebla błotna, strzebla potokowa, śliz.  Łowi ryby poniżej wymiaru: boleń-40 cm, brzanka-20 cm, brzana-40 cm, certa-30 cm, głowacica-70 cm, jaź-25 cm, jelec- 15 cm, kleń-25 cm, lin-25 cm, lipień-30 cm, łosoś-35 cm, miętus na Odrze-30 cm w pozostałych wodach- 25 cm, pstrąg potokowy 25 do 30 cm w zależności od rejonu, rozpiór-25 cm, sandacz-45 cm, sapa-25 cm, sieja-35 cm, sielawa-18 cm, sum-70 cm, szczupak-45 cm, świnka-25 cm, troć-35 cm, troć jeziorowa-50 cm, węgorz-50 cm, wzdręga- 15 cm;  łowi ryby w okresach ochronnych; brzana 01.01-30.06; brzana karpacka 15.03-15.07; certa na Wiśle od zapory 01.09-30.11 w pozostałych wodach 01.01-30.06, głowacica 01.03-31.05, jesiotr ostronosy 01.01-31.12, łosoś do zapory na Wiśle 01.10-31.12 w pozostałym okresie zakaz połowu w czwartki, piątki, soboty i niedziele, na Wiśle od zapory 01.12-29.02, w pozostałych rzekach 01.10-31.12; miętus 01.12-29.02; pstrąg potokowy na Wiśle do Sanu i z Sanem 01.09-31.01, w Odrze do Bystrzycy i z Bystrzycą 01.09-31.01, w pozostałych wodach 01.09-31.12, sieja 15.10-31.12; sandacz 01.03-31.05; sapa 01.04-31.05; sum na Odrze od Warty 01.03-30.05 w pozostałych 01.11-30.06; szczupak w rzekach i zbiornikach zaporowych 01.01-30.04, w pozostałych 01.03-30.04; świnka 01.01-15,05; troć na Wiśle do zapory 01.10-31.12 w pozostałym okresie zakaz od czwartku do niedzieli włącznie, od zapory 01.12-29.02 a w okresie od 01.03-31.08 zakaz w piątki, soboty i niedziele w pozostałych rzekach 01.10-31.12; troć jeziorowa 01.09-31.01; węgorz 15.06-15.07, łowi ryby: węgorza powyżej 2 szt. Łowi ryby: w odległości mniejszej niż 50 m od budowli piętrzącej wodę, więcej niż dwiema wędkami, w odległości mniejszej niż 50 m od sieci i urządzeń połowowych, przez podnoszenie i opuszczanie przynęty, wędką wytwarzającą pole elektryczne, pkt 2: a- używa podrywki nie do łapania żywca, b- przechowuje, posiada, przewozi ryby z naruszeniem okresów i wymiarów ochronnych i wprowadza je do handlu, c- łowi ryby w miejscu i czasie zakazanym, pkt 3 łowi raki szlachetne i błotne, pkt 4 zarybia nie będąc uprawnionym, pkt 6 łowi na rzecz rybaka nie mając upoważnienia , pkt 7 posiada narzędzia i urządzenia połowowe rybackie lub podejmuje je z wody, - podlega karze ograniczenia wolności albo karze grzywny nie niższej niż 200 zł,  ust. 2 karę wymierza się za usiłowanie, podżeganie i pomocnictwo, ust. 3 sąd może orzec podanie kary do wiadomości publicznej na koszt ukaranego, ust. 4 sąd dodatkowo orzeka na rzecz pokrzywdzonego naprawienie szkody lub nawiązkę od 5 do 20 razy wartości pozyskanej ryby, przepadek narzędzi, przedmiotów, trwałe odebranie karty wędkarskiej, powiadomienie organu, przepadek przedmiotów nie będących własnością sprawcy. Orzekanie w trybie Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia.
Usiłowanie – odpowiada ten, kto w zamiarze popełnienia czynu zabronionego swoim zachowaniem zmierza do jego popełnienia, czynu zabronionego jednak nie popełnia.   
Pomocnictwo – odpowiada ten, kto pomaga stworzyć warunki do popełnienia czynu zabronionego lub go ułatwia.
Podżeganie – odpowiada ten, kto chce, by inna osoba dokonała czynu zabronionego
            Komentarz – twierdzę w oparciu o art. 96 §2 kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia, artykuły w czasopismach wędkarskich, opinię prof. dr hab. Wojciecha Radeckiego, że strażnicy rybaccy wojewodów w 2011 roku wszczynali wbrew ustawie postępowania mandatowe na łowiskach. Przekraczali tym swe uprawnienia i wyczerpywali znamiona art. 231 §1 kodeksu karnego. Egzekwowali bezprawnie mandatami przepisy PZW zapominając, że art. 22 ustawy o rybactwie śródlądowym upoważnia ich tylko do kontroli ustawy i przepisów wydanych na jej podstawie. Mam nadzieję, że moja skarga na Ministra Rolnictwa za przekroczenie kompetencji w sprawie upoważnienia strażników do nakładania grzywien za wykroczenia w ustawie a przesłana Prezesowi Rady Ministrów spowoduje wycofanie tego pisma naruszającego art. 87 Konstytucji. Należy też pamiętać, że nie wszystkie przepisy ustawy są zagrożone karą. Stosowanie np. przynęt o innym rozstawie ostrzy nie podlega karze. Sądzę, że udało mi się zamieścić wszystkie przepisy z ustawy za naruszenie których wędkarz może być ukarany przez sąd.

środa, 14 marca 2012

ABC - 4


Przepisy państwowe dotyczące amatorskiego połowu ryb nie dotyczą wód prywatnych. Nie dotyczą też wód: przedsiębiorców prywatnych, towarzystw wędkarskich, spółek, stowarzyszeń, związków sportowych, okręgów PZW i ZG PZW znajdujących się na ich własnych gruntach (klasyfikacja na użytek blogu).
Amatorski połów ryb na 2 wędki, również spod lodu, to pozyskiwanie ryb na własne potrzeby. W miejscu i w czasie wędkowania można pozyskiwać ryby na przynętę podrywką o wymiarach 1m x 1m i oczkach powyżej 5 mm. Połów ryb podrywką na przynętę, przed rozłożeniem wędek, może być traktowany przez służbistę jako wykroczenie. Nie wskazane jest sprawianie ryb na łowisku.
            Bardzo ważny artykuł 7 ustęp 2 ustawy – dokumentem uprawniającym do amatorskiego połowu ryb jest KARTA WĘDKARSKA.  Karta wędkarska jest wydawana przez starostów po przedłożeniu wniosku, dwóch zdjęć, opłaty(10zł), i protokołu z egzaminu. Egzamin przeprowadza komisja organizacji działającej na rzecz ochrony przyrody ze znajomości ochrony przyrody, ustawy o rybactwie śródlądowym i z rozporządzenia ministra rolnictwa. Niektóre komisje egzaminują z Regulaminu ZG PZW, który jest nikomu i do niczego niepotrzebny.  
I bardzo ważny warunek. A jeżeli połów ryb odbywa się w wodach uprawnionego do rybactwa to należy posiadać jego zezwolenie.
Aby zrozumieć sens artykułu 7 ustęp 2 ustawy należy postawić pytania. 1) Na jakich wodach można wędkować tylko na podstawie karty wędkarskiej? 2) Co to są wody uprawnionego do rybactwa? 3) Co to jest zezwolenie i co powinno zawierać? 4) Jakie podstawowe warunki może określać uprawniony do rybactwa w zezwoleniu? 5) Ile może kosztować zezwolenie? 6) Po co jest rejestr złowionych ryb?
            Ad 1 – na wszystkich wodach publicznych państwowych i samorządowych i za darmo ale poza obwodami rybackimi. Są to następujące wody ( akweny ): porty, przystanie, kąpieliska, ujęcia wody, inne urządzenia wodne, zatoki, rozlewiska, zalewy, łachy itp.
Ad 2 - Wody uprawnionego do rybactwa to obwody rybackie, które ustanawia dyrektor  r z g w  i oddaje je umowami osobom prawnym lub fizycznym w użytkowanie rybackie. Uprawnieni do rybactwa to spółki, stowarzyszenia, przedsiębiorstwa połowowo-handlowe i rybacy, którzy przy pomocy narzędzi i urządzeń rybackich prowadzą zarobkowy połów ryb w tych obwodach rybackich. 45 okręgów PZW to, między innymi, tylko uprawnieni do rybactwa i nie mający prawa organizowania wędkarstwa na wodach państwowych. Istotne dla uprawnionych, wędkarzy a zwłaszcza strażników rybackich jest odróżnianie obwodów od pozostałych akwenów. Granice-ramy obwodów rybackich określił z upoważnienia ustawy Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi w rozporządzeniu z 12 listopada 2001 r. w paragrafach 12 i 13.  Początek (źródło lub określony kilometr), koniec (określony kilometr) i linie brzegu są granicami obwodów rybackich na kanale, rzece, innym cieku lub na ich odcinkach, jeziorze, grupie jezior i innych zbiornikach wraz z ich dopływami lub odpływami. A tam, gdzie granica przebiega przez wodę należy wytyczyć ją odcinkami linii prostej łączącej stałe punkty orientacyjne w terenie. Obwód rybacki może być ustanowiony tylko na wodzie państwowej i nad gruntem państwowym. Linie brzegu są też granicami gruntu ( dna ) państwowego. Linie brzegu oddzielają obwody rybackie od pozostałych wód z nimi połączonych. Tego podziału wód i tego rozgraniczenia nie potrafią zrozumieć strażnicy rybaccy Wojewody Mazowieckiego z Płocka. Na wodach poza obwodami żądają zezwolenia, a za ich brak nakładają nielegalne mandaty przekraczając swe uprawnienia. Dziwne jest dla mnie to, że ci sami strażnicy podczas kontroli wód poza obwodami rybackimi podejmują rozstawione tam sieci twierdząc, że to nie obwód rybacki. A więc wiedzą czy nie wiedzą, gdzie są granice obwodów? Oto jest pytanie. A może to już państwo policyjne w wydaniu straży rybackiej skoro nakładają grzywny na podstawie bezpodstawnego pisma ministra wbrew znowelizowanej ustawie i egzekwują mandatami przepisy Regulaminu, który nie jest ustawą i wydany przez „jakiś zarząd”, który nie jest nawet uprawnionym do rybactwa? A może czują się bezkarni?
Ad 3   Zezwolenie to pisemna zgoda uprawnionego do rybactwa na amatorski połów ryb w konkretnym obwodzie rybackim na określony czas obowiązkowo udostępniana za ewentualną opłatą posiadaczowi karty wędkarskiej. Obecnie skarbnik koła w określone dni, godziny i miesiące wręcza zezwolenia członkom PZW lub sprzedaje niezrzeszonym. Nabycie zezwolenia jest utrudnione i tym samym PZW ogranicza powszechne prawo dostępu do wody. Zezwolenia winny być dostępne w sklepach wędkarskich i na stacjach paliwowych w pobliżu obwodu rybackiego. Zezwolenie powinno zawierać: dane uprawnionego do rybactwa, nazwę obwodu rybackiego, okres ważności, wysokość opłaty, imię, nazwisko nr karty wędkarskiej wędkarza, podstawowe warunki uprawiania połowu i ewentualny obowiązek rejestru złowionych ryb. W przypadku wprowadzenia rejestru złowionych ryb uprawniony winien określić w zezwoleniu sposób prowadzenia tego rejestru. Kto utrudnia lub uniemożliwia zakup zezwolenia winien być ukarany lub pozbawiony obwodu rybackiego bo łamie prawo obywatela.
Uwaga.  Na łamach miesięczników wędkarskich można się doczytać o mięsiarzach łowiących na lewe zezwolenia „na żonę” czy „na uczestnika”. Wiadomo wszystkim, że działacze i niektórzy posiadacze np. złotej odznaki z wieńcami mogą wędkować na podstawie wpisu do legitymacji. Legitymacja członka PZW nie jest dokumentem, prawem przewidzianym, do uprawiania amatorskiego połowu ryb na wodach publicznych. Wiadomo też, że okręgi nie mają podstawy prawnej do organizowania wędkarstwa na wodach publicznych. Jednych nazywa się mięsiarzami no to jak nazwać tych np. z wieńcami? Co z etyką organizatorów struktur na cudzych wodach?
Ad 4  Uprawniony do rybactwa wygrał konkurs na dany obwód po przedłożeniu zaopiniowanego operatu rybackiego i otrzymał umową obwód w użytkowanie rybackie. Zgodnie z operatem uprawniony musi prowadzić racjonalną gospodarkę rybacką i w oparciu o art. 7 ust. 2a ustawy może określać podstawowe warunki uprawiania amatorskiego połowu ryb  w TYM obwodzie rybackim uwzględniające w szczególności wymiary gospodarcze, limity, czas, miejsce i technikę połowu. Wymiary gospodarcze ryb to wymiary ryb pozyskiwanych przez rybaków do przetwórstwa i handlu. Jaki Sejm, jaki minister mogą godzić się na zmiany przepisów w istniejących ustawach czy rozporządzeniach przez rybaków nawet jeżeli są oni związkiem sportowym, stowarzyszeniem czy przedsiębiorcą albo 3 w 1. Wymiary, okresy ochronne w rozporządzeniu nie podlegaj w moim odczuciu zmianom. Limity mogą dotyczyć niektórych ryb i musi to wynikać z operatu na ten obwód. Uprawniony może te limity umieścić w zezwoleniu. W zezwoleniu uprawniony do rybactwa może określić porę (noc, dzień ), miejsce ( z brzegu, z łódki ) i technikę ( np. wykluczyć spinning ).
Ad 5  Ewentualna opłata za zezwolenie może uwzględniać ponoszone koszty gospodarki rybackiej. Zbyt wysoka opłata za zezwolenie na dany obwód może spowodować brak popytu na te zezwolenia.
Ad 6  Ustawa o rybactwie śródlądowym nie wprowadziła obowiązku prowadzenia rejestru złowionych ryb przez amatorów połowu ryb w obwodach rybackich. Jeżeli prowadzenie rejestru wynika z operatu rybackiego w tym konkretnym obwodzie rybackim to wędkujący przed rozłożeniem sprzętu winien wpisać do rejestru nazwę obwodu rybackiego i datę. Do rejestru wpisać tylko ryby przeznaczone do zabrania.
UWAGA. Obecne zezwolenia okręgów - uprawnionych do rybactwa, wydawane na wszystkie obwody członkom PZW po opłaceniu składek i udostępniane niezrzeszonym za dyskryminującą i wysoką opłatą, są niezgodne z ustawą. Winny być z mocy prawa nieważne i nie egzekwowane przez straże rybackie. Nie korzystam z nich, jestem więc częściowo pozbawiony powszechnego prawa, ale nie biorę udziału w nielegalnym wędkarstwie na wodach państwowych. Wojewoda Mazowiecki nie uwzględnił moich argumentów i strażnicy egzekwują niezgodne z ustawą zezwolenia i nakładają za to nielegalne grzywny w postaci mandatów.
                                   GDZIE PAŃSTWO?   GDZIE PRAWO ?

sobota, 10 marca 2012

Odpowiedź do Ministerstwa Sportu i Turystyki


                                                                       Ministerstwo Sportu i Turystyki
                                                                       Dyrektor Biura Kontroli i Audytu Wewnętrznego

Dotyczy:  BG-II/054/4/2012/AL./3
            W załączeniu przesyłam kopię zaginionej skargi z 27.11 2011 r. i ksero nadania przesyłki.
Pragnę wyraźnie stwierdzić jako również biegły sądu, że okręgi PZW okupują obwody rybackie i wody na nich usytuowane, będące własnością Skarbu Państwa, do nielegalnej działalności statutowej wędkarskiej. Utworzyły na nich swe struktury, pobierają kilka różnych składek, uchwałami ZG PZW, zakazami i ograniczeniami okręgów przy pomocy straży rybackich wymuszają przestrzeganie unormowań stowarzyszenia. PZW - Zarząd Główny i okręgi nie posiadają własnych wód do działalności statutowej wędkarskiej i nie mają ustawowego upoważnienia do regulowania amatorskiego połowu ryb na wodach publicznych. Zezwolenia w/g wzoru z uchwały ZG są niezgodne z ustawą. Regulamin Amatorskiego Połowu Ryb ZG PZW może dotyczyć tylko członków–zawodników i tylko na wodach własnych PZW. Nie jest do przyjęcia w państwie prawa by stowarzyszenie, związek sportowy i przedsiębiorstwo mogło swoimi uchwałami zmieniać przepisy ustawy o rybactwie śródlądowym i na przykład wymiary ochronne ryb z rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z 12 listopada 2001 r.  Artykuł 7 ustęp 2a ustawy upoważnia tylko uprawnionego do rybactwa do określania podstawowych warunków w tym (konkretnym) obwodzie rybackim o ile wynikają one z OPERATU rybackiego pozytywnie zaopiniowanego przez odpowiednią uczelnię czy instytut. Uprawniony do rybactwa może w szczególności uwzględnić w zezwoleniu na ten obwód rybacki wymiary gospodarcze, limity, czas, miejsce i technikę połowu. Wymiary gospodarcze to wymiary ryb przeznaczonych do handlu lub przetwórstwa i dotyczą rybaków. Zezwolenia okręgów są niezgodne z ustawą bo są wręczane za darmo członkom PZW na wszystkie obwody rybackie i po opłaceniu składek. Za zezwolenie na konkretny obwód rybacki uprawniony może pobierać opłatę i jednakową od wszystkich. Pobieranie wyższej opłaty od niezrzeszonych jest dyskryminacją.
            Pragnę przypomnieć, że okręgi są tylko uprawnionymi do rybactwa a to nie ma nic wspólnego z wędkarstwem. Związek PZW w obecnej rzeczywistości nie mając własnych wód nie powinien nazywać się związkiem wędkarskim a przedsiębiorstwem rybackim.
            Pragnę poinformować, że CBA przesłało moje zawiadomienie o przestępczej działalności PZW prokuraturze w Płocku. Prokuratura w Płocku zastanawia się, która prokuratura jest właściwa do wszczęcia postępowania w sprawie bezprawnego organizowania wędkarstwa przez PZW na wodach publicznych i kto pozwala na bezprawne organizowanie wędkarstwa na tych wodach.
                                                                       Z poważaniem  Władysław Walczak
Do wiadomości:
Kancelaria Prezesa Rady Ministrów
Załączniki:
Bezprawne zezwolenie Okręgu we Włocławku gdzie wprowadzono stronę dla potwierdzenia opłaconych składek i wyłudzenie, wbrew art. 20 prawa wodnego, składki za korzystanie ze środka pływającego w czasie wędkowania na wodach publicznych.

ABC – 3

Ustawa o rybactwie śródlądowym określa zasady i warunki ochrony, chowu, hodowli i połowu ryb w powierzchniowych wodach śródlądowych, …w urządzeniach wodnych oraz w obiektach przeznaczonych do chowu i hodowli ryb. Prawo wodne jednak artykułem 34 ustęp 3 zabrania wędkarzom połowu ryb wędką w zbiornikach przeznaczonych do chowu i hodowli. Poza tym zakaz połowu wędką obowiązuje w obrębach ochronnych w terminach określonych na tablicach informacyjnych. Amatorzy mogą wędkować w obrębie hodowlanym za zgodą uprawnionego do rybactwa. Wyjaśnienia wymaga określenie w „urządzeniach wodnych”.
Zgodnie z art. 9. ust. 1. pkt.19 prawa wodnego urządzenia wodne to: budowle piętrzące, upustowe, przeciwpowodziowe, regulacyjne, kanały i rowy; zbiorniki, obiekty zbiorników i stopni wodnych; stawy rybne oraz stawy przeznaczone do oczyszczania ścieków, rekreacji; obiekty do ujmowania wód; obiekty energetyki; wyloty urządzeń kanalizacyjnych; stałe urządzenia do połowu ryb i organizmów; mury oporowe, bulwary, nabrzeża, pomosty, przystanie, kąpieliska; urządzenia do przewozów międzybrzegowych. W tych urządzeniach amatorzy mogą łowić ryby zgodnie z art. 1. ust. 1 pkt 1) ustawy o ile do tych wód państwowych, nawet na gruntach osób fizycznych lub prawnych, jest dostęp. Zakaz lub utrudnianie jest karane. Osoby prawne i fizyczne grodzą swoje tereny utrudniając dostęp do wody. Straże rybackie, policja, prokuratury pozostają bierne. W Płocku na prośbę zakładu straż miejska nakładała mandaty na chcących wędkować w porcie a dyrekcja  r z g w  wprowadziła nawet, nie będąc do tego upoważniona, zakaz wędkowania. Przedstawiciel Prezesa KZGW podał do prokuratury, że w porcie (urządzenie wodne) jest „całkowity” i „bezwarunkowy” zakaz amatorskiego i rybackiego połowu ryb. Nie dość, że zakaz to jeszcze całkowity i bezwzględny.  Za ten zakaz, wbrew ustawie, straż rybacka Wojewody Mazowieckiego nakładała nielegalne mandaty lub kierowała wnioski do sądu o ukaranie. Z przykrością stwierdzam, że duża grupa funkcjonariuszy nie grzeszy profesjonalizmem a znajomość przepisów jest mierna. Najgorsze jest jednak to, że funkcjonariusze pełniący funkcje kierownicze nie rozumieją ustaw lub nie potrafią czytać ich ze zrozumieniem.
Ustawa zabrania amatorom połowu raka błotnego i raka szlachetnego. W obwodzie rybackim uprawnionym do połowu ryb jest organ administracji (r z g w ) albo osoba władająca obwodem rybackim na podstawie umowy i może to być np. okręg PZW. Osoba – rybak łowiąca na rzecz uprawnionego musi posiadać  u p o w a ż n i e n i e. Uprawniony do rybactwa jest obowiązany do prowadzenia racjonalnej gospodarki rybackiej zgodnie z opracowanym i zaopiniowanym operatem rybackim.

środa, 7 marca 2012

ABC – 2

            Śródlądowe wody powierzchniowe dzielą się na: 1) płynące – źródła i cieki, kanały, jeziora i naturalne zbiorniki o ciągłym bądź okresowym odpływie lub dopływie, 2) stojące – jeziora, naturalne zbiorniki i wody w zagłębieniach bez dopływów lub odpływów
            Wody stanowią własność Skarbu Państwa, innych osób prawnych albo osób fizycznych. Wszystkie wody płynące są własnością Państwa i oddane zostały obywatelom do amatorskiego połowu ryb pod warunkiem posiadania: 1) karty wędkarskiej i 2) karty wędkarskiej i zezwolenia na konkretny obwód rybacki. Wodami tymi zarządzają Prezes KZGW i dyrektorzy r z g w. Gminy (samorządy) są właścicielami wód stojących o ile znajdują się na gruntach gmin. Wody państwowe i gminne to wody publiczne. Na wodach gminnych obywatele również mają prawo amatorskiego połowu ryb na podstawie tylko kart wędkarskich. Wód gminnych również nie wolno oddawać do obrotu cywilnoprawnego.
Uwaga. Dno-grunty pod wodami płynącymi w granicach  l i n i i  brzegu są gruntami państwowymi. Wody usytuowane (połączone) na wodach płynących poza liniami brzegu i nawet nad gruntami prywatnymi w portach, przystaniach, kąpieliskach, innych urządzeniach wodnych, zatokach, rozlewiskach, zalewiskach i łachach są własnością Skarbu Państwa i wędkowanie na nich winno się odbywać tylko na podstawie kart wędkarskich.
            Właściciel nieruchomości przyległej do wód objętych powszechnym korzystaniem jest zobowiązany zapewnić dostęp do wody. Dostęp wyznacza wójt, burmistrz lub prezydent miasta w drodze decyzji. Grunty pokryte wodami, stanowiące własność Skarbu Państwa, niezbędne do rekreacji, turystyki, sportów wodnych i amatorskiego połowu ryb są zwolnione z opłaty. Pobieranie składki za wędkowanie ze środka pływającego jest przestępstwem. Wędkarze - zabrania się mycia pojazdów nad brzegami wód. To wykroczenie.

ABC - 1 o przepisach państwowych amatorskiego połowu ryb

Motto:- na wodach publicznych tylko przepisy państwowe

 Rzeczpospolita Polska jest dobrem wspólnym wszystkich obywateli. Naród sprawuje władzę przez swoich przedstawicieli lub bezpośrednio. Wszyscy są wobec prawa równi. Nikt nie może być dyskryminowany … z jakiejkolwiek przyczyny. Odpowiedzialności karnej podlega ten tylko, kto dopuścił się czynu zabronionego pod groźbą kary przez ustawę obowiązującą w czasie jego popełnienia. Źródłami … prawa … są: Konstytucja, ustawy, ratyfikowane umowy międzynarodowe oraz rozporządzenia (z Konstytucji).
            Państwo posługuje się prawem do regulacji stosunków społecznych.
Wędkarstwo uregulowane jest: ustawą - Prawo wodne, ustawą o rybactwie śródlądowym i rozporządzeniem Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi w sprawie połowu ryb oraz warunków chowu, hodowli i połowu innych organizmów żyjących w wodzie.
            Z artykułu 34 prawa wodnego: „Każdemu przysługuje prawo do powszechnego korzystania ze śródlądowych powierzchniowych wód publicznych … do zaspokajania potrzeb … do wypoczynku, uprawiania turystyki, sportów wodnych oraz, na zasadach określonych w przepisach odrębnych , amatorskiego połowu ryb”. „Korzystanie z wód publicznych stanowiących własność Skarbu Państwa ma charakter  p o w s z e c h n y  i wszelkie ograniczenia w korzystaniu, dysponowaniu tymi wodami winny wynikać z ustawy – Prawo wodne” (z wyroku WSA z Łodzi LEX nr. 381609).
 Polacy, obywatele, każdy mają wolny wstęp do lasów państwowych i mogą za darmo zbierać w nich owoce. Każdy może za darmo pobierać pożytki (ryby) z wody przy pomocy wędek  poza obwodami rybackimi posiadając kartę wędkarską. Obywatele mogą swobodnie przemieszczać się ,być wybieranym czy wybierać, korzystać za darmo ze środków pływających nawet podczas wędkowania itp. Każdy kto utrudnia, uniemożliwia powszechne korzystanie w zakresie amatorskiego połowu ryb podlega karze grzywny (art. 193 i 194 prawa wodnego). Sejm by zabezpieczyć każdemu powszechny dostęp do wód postanowił artykułem 10 ustęp 3, że „Płynące wody publiczne nie podlegają obrotowi cywilnoprawnemu, z wyjątkiem przypadków określonych w ustawie”. Wyjątki określa artykuł 37 prawa wodnego z którego wynika, że dozwolone jest między innymi  r y b a c k i e  korzystanie. Rybactwo to zarobkowy połów ryb na narzędzia i urządzenia rybackie tylko w obwodach rybackich. Wędkarstwo – amatorski połów ryb na wędki i na własny użytek
Zgodnie z Konstytucją wszyscy, bez względu na przynależność do stowarzyszenia są równi wobec prawa i mogą być ukarani za popełnienie czynu zabronionego a określonego tylko w ustawie. Regulaminy, zakazy i ograniczenia uprawnionych do rybactwa, stowarzyszeń, zarządów i dotyczących wędkujących na wodach publicznych wydanych bez upoważnienia z ustawy są z mocy prawa nieważne.
Przypominam. Powszechnego prawa do korzystania wędkarskiego z wód publicznych mogą pozbawić obywateli  SEJM  poprzez zmianę prawa wodnego i  SĄDY  orzekając trwałe lub czasowe odebranie karty wędkarskiej.

Wici 7


            Poinformowałem wojewodów o przesłaniu refleksji do komendantów wojewódzkich PSR, o piśmie Ministra Rolnictwa i artykule prof. dr hab. Wojciecha Radeckiego.
            Mam nadzieję, że może w niektórych województwach zostaną wstrzymane nielegalne postępowania mandatowe strażników rybackich w stosunku do wędkujących na łowisku.

Rozmyślania o porządku prawnym, PZW, strażach i podatku

Do końca 2003 roku na Wiśle w obwodach rybackich nr 7 i 8 prawie wszystko było jasne, wiadome, a wędkowanie odbywało się zgodnie z ustawą o rybactwie śródlądowym. Przedsiębiorstwo SUM sprzedawało zezwolenia po 50 lub 35 złotych, a policja, straże wojewody i SUM-a kontrolowały przestrzegania przepisów państwowych. Na nasze nieszczęście (wędkarzy) po zmianie prawa wodnego nowy uprawniony do rybactwa Okręg Płocko-Włocławski PZW we Włocławku zawłaszczył również wody państwowe wbrew prawu do działalności wędkarskiej. Przy pomocy policji, straży rybackich wojewodów i społecznych strażników rybackich Okręg we Włocławku i 44 okręgi PZW w Polsce zmusiły Polaków z kartą wędkarską do wstępowania do PZW, opłacania kilku składek, przestrzegania zakazów, ograniczeń i Regulaminu Amatorskiego Połowu Ryb PZW. Za brak legitymacji i nieprzestrzeganie unormowań PZW funkcjonariusze nakładali nielegalne mandaty lub kierowali wnioski o ukaranie do sądów. Okręg, jako uprawniony do rybactwa i nielegalny organizator wędkarstwa na wodach państwowych przesyłał do egzekwowania do policji i komendantów wojewódzkich Państwowych Straży Rybackich „Zasady wędkowania, ulgi i ograniczenia na wodach okręgu Płocko-Włocławskiego, według których funkcjonariusze nakładali nielegalne mandaty. Okręg wspólnie z Policją, Państwową Strażą Rybacką, Społeczną Strażą Rybacką i Regionalnym Zarządem Gospodarki Wodnej działali w zakresie wędkarstwa na wodach państwowych na szkodę interesu społecznego i prywatnego. Wojewodowie Mazowsza, pismami do mnie i do wiadomości PSR, popierali bezprawne poczynania Państwowej Straży Rybackiej tolerując tym nakładanie nielegalnych mandatów za naruszanie zasad, ograniczeń, regulaminu PZW, brak ważnej legitymacji, czy brak odpowiednich składek. Popierali tym dyskryminację obywateli niebędących członkami PZW naruszając artykuł 32 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Do chwili obecnej Okręg bezprawnie organizuje wędkarstwo na zawłaszczonej państwowej wodzie żądając od niezrzeszonych 600 zł za zezwolenie, a od członków PZW 2 do 3 razy mniej. To właśnie dyskryminacja Polaków. Okręg narusza też artykuł 87 Konstytucji wymuszając na państwowej wodzie przy pomocy niedouczonych strażników stosowania się obywateli do Regulaminu Amatorskiego Połowu Ryb uchwalonego przez ZG PZW. Podaję, że uprawniony do rybactwa w obwodach rybackich Okręg PZW we Włocławku może tylko i wyłącznie w sprzedawanych zezwoleniach na poszczególne obwody rybackie zgodnie z artykułem 7 ust. 2a ustawy określać dodatkowe podstawowe warunki uprawiania amatorskiego połowu ryb jeżeli wynika to z operatu rybackiego zaopiniowanego przez odpowiedni instytut. Takich zezwoleń nie ma bo okręgi już by splajtowały. Okręg może również zobowiązać wędkarzy do prowadzenia rejestru złowionych ryb, ale tylko w konkretnym obwodzie rybackim. Udało mi się parę lat temu przekonać Policję w Płocku, aby odstąpili od egzekwowania przepisów PZW i posiadania opłaconej legitymacji PZW. Legitymacja PZW, jak stwierdził Dyrektor Biura Prewencji Komendy Głównej Policji (pismo do mnie z 2 lutego z 2011 roku ) nie należała i nie należy do egzekwowania przez Policję. Po moich pismach i skargach Wojewoda dopiero 16.02.2011 r stwierdził, że legitymacja członkowska PZW nie jest dokumentem uprawniającym do amatorskiego połowu ryb, anulując tym swoje poprzednie pismo z 14.02.2008 r stwierdzające, że legitymacja PZW z potwierdzeniem opłacenia składek wypełnia ustawowy wymóg art.7 ust.2 ustawy. Wojewoda poparł też dyskryminację obywateli w stosunku do członków PZW na wodach państwowych. Funkcjonariusze Państwowej Straży Rybackiej, jak poinformował mnie Komendant Wojewódzki PSR, już podobno nie żądają okazania legitymacji, a strażnicy społeczni zastanawiają się na forum Internetu żądać, czy nie żądać legitymacji PZW, by sprawdzić rodzaje wniesionych składek. Myślę też o bezprawnym pobieraniu swego rodzaju podatku od własności prywatnej tj. środka pływającego i spinningu. Niektórzy strażnicy wojewody i społeczni nie znają prawa wodnego i nie wiedzą, że korzystanie ze środków pływających na wodach państwowych jest wolne od opłat rocznych.

 Zgodnie z ustawą o rybołówstwie z 1932 r. uprawniony do rybactwa mógł zatrudniać strażników. Ustawa o rybactwie śródlądowym z 1985 roku anulująca ustawę o rybołówstwie tworzy Państwową Straż Rybacką i Społeczną Straż Rybacką na wzór milicji i ORMO. Większość członków Społecznej Straży Rybackiej nie zna swych uprawnień wynikających z art. 24 ustawy o rybactwie śródlądowym, który stanowi, że „Zadaniem Społecznej Straży Rybackiej jest współdziałanie z Państwową Strażą Rybacką w zakresie kontroli przestrzegania ustawy oraz przepisów wydanych na jej podstawie” i, że „Nadzór specjalistyczny nad Społeczną Strażą Rybacką sprawuje wojewoda poprzez komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Rybackiej. „Społeczny Strażnik” ma współdziałać z „Państwowym Strażnikiem”, czyli nie ma prawa działać na własną rękę lub na polecenie jakiegoś stowarzyszenia i co najważniejsze strażnik społeczny musi kontrolować tylko przestrzeganie ustawy i przepisów wydanych na jej podstawie. Strażnicy społeczni piszą na stronach internetowych o swych zasługach w służbie dla PZW. To nie zasługi, tylko przekraczanie uprawnień. Uważam, że PZW jak i Społeczna Straż Rybacka powinny przestać istnieć po roku 1989 po transformacji ustrojowej i ekonomicznej. Przestały wtedy istnieć i milicja i ORMO. Nigdy i nigdzie nie było i nie ma przepisu upoważniającego Polski Związek Wędkarski do organizowania na wodach publicznych ( państwowych i samorządowych) struktur – kół wędkarskich, a zwłaszcza zbierania składek za wędkowanie na wodach państwowych. Składki po 2005 r. to nic innego jak wyłudzanie od łatwowiernych wędkarzy teraz maksymalnych korzyści finansowych. Okręgi, wbrew ustawie, żądzą społeczną strażą, mianują komendantów powiatowych, nakazują egzekwowanie legitymacji, składek i Regulaminu. Przypominam niektórym, że w 1950 r. na polecenie PZPR utworzono Polski Związek Wędkarski z towarzystw wędkarskich powstałych przed 1939 r. Związek po 1950 roku był bardziej ludzki, niż obecne okręgi, bo po opłaceniu niezbyt wysokich składek można było wędkować na terenie całego kraju. Polskę podzielono na 45 okręgów PZW, a może raczej na 45 klubów sportowych z własnymi statutami i osobowością prawną, która pozwala im na prowadzenie rybackiej działalności gospodarczej, osiągania korzyści finansowej i unikania płacenia podatków.

Kim jest obecny ZG PZW i kim są okręgi PZW?

Ministerstwo Sportu i Turystyki Rzeczypospolitej Polskiej podaje pod datą publikacji 2008.12.24, że Polski Związek Wędkarski jest zarejestrowany jako Polski Związek Sportowy (http://www.msport.gov.pl/polskie-zwiazki-sportowe).

 Polski Związek Wędkarski został zarejestrowany w Krajowym Rejestrze Sądowym jako:

- przedsiębiorca pod nr 0000108423; REGON 007025486 z datą wpisu 2002-04-23,
- stowarzyszenie z datą wpisu 2002-04-23 (http://www.krs-online.com.pl/polski-zwiazek-wedkarski-zarzad-glowny-krs-103188.html).

Widać z tego rejestru, że Zarząd Główny PZW i zarządy okręgów są przedsiębiorstwami i jednocześnie stowarzyszeniami sportowymi skupiającymi ponad 600 tysięcy zawodników w 2700 kołach (klubach) i w 45 okręgach. PZW prowadzi 46 obiektów zarybieniowych o rocznej produkcji 350 ton materiału zarybieniowego. Wielkość zarybienia wynosi 1600 ton na kwotę 18 mln. zł (dane z 2008 roku z wydawnictwa ZG PZW i Gazety Wyborczej). Okręgi PZW prowadzą jako uprawnieni do rybactwa (art. 13. ust.2 prawa wodnego) działalność rybacką na 215 tys. ha wód państwowych. Stanowi to 36% powierzchni wód Polski. Z działalności tej nie odprowadzają podatku. Zamiast sprzedawać zezwolenia za jedną opłatą na poszczególne obwody rybackie dla wszystkich i zgodnie z ustawą okręgi wymuszają członkostwo w PZW, pobierają kilka składek a zezwolenia wręczają swoim za darmo. Można? Uczmy się. Na tych wodach stowarzyszenia sportowe pod nazwą PZW (ZG i okręgi) nie mają upoważnienia ustawowego do prowadzenia działalności statutowej wędkarskiej na wodach publicznych. Odsyłam zainteresowanych do przeczytania artykułu prof. dr hab. Wojciecha Radeckiego z czerwcowego numeru Wędkarza Polskiego z 2007 r. i artykułu „Oceny prawne kłusownictwa rybackiego” zamieszczonego w Prokuratura Prawo nr. 9 z 2011 r.
 

Szanowni Strażnicy

Sejmy Rzeczypospolitej przed i po II Wojnie oddały wody państwowe, jako dobro narodowe Polakom – obywatelom – każdemu do powszechnego korzystania (art. 34 ust. 1 i ust. 2 prawa wodnego) tj. do: -zaspokajania potrzeb osobistych gospodarstwa domowego lub rolnego, wypoczynku, uprawiania turystyki, sportów wodnych oraz na zasadach określonych w ustawie o rybactwie śródlądowym do amatorskiego połowu ryb. Każdy posiadający kartę wędkarską (art.7 ust. 2 ustawy) ma prawo do połowu ryb na dwie wędki za darmo poza obwodami rybackimi. Do obwodów rybackich nie wlicza się: portów, przystani, kąpielisk, zatok, zalewów, rozlewisk i łach bo są poza liniami brzegu. Aby Polak - każdy mógł łowić ryby na wędki w obwodzie rybackim określonym i oddanym do rybackiego korzystania przez dyrektorów regionalnych zarządów gospodarki wodnej musi posiadać kartę wędkarską i zezwolenie na konkretny – dany obwód rybacki. Obwody rybackie na wodach to wydzielone obszary wodne znajdujące się tylko w granicach linii brzegu i tylko nad gruntami państwowymi bez wyżej wymienionych akwenów. Jakiekolwiek działanie SSR i PSR na rzecz okręgów w zakresie wędkarstwa i unormowań PZW na wodach państwowych w obwodach rybackich i poza nimi jest przekraczaniem uprawnień. Zastanawiam się, dlaczego przy okazji zmiany ustawy i ograniczania uprawnień PSR nie zlikwidowano Społecznej Straży Rybackiej jako przeżytku z czasów PRL? Po co ta SSR i komu potrzebna? Dlaczego wędkarz ma działać przeciwko wędkarzowi dla jakiegoś nieuprawnionego do wędkarstwa na wodach państwowych stowarzyszenia? Informuję, że od 1 stycznia 2005 r. z powodu zawłaszczenia wód przez okręgi nałożono parę tysięcy nielegalnych mandatów? PSR z Płocka nie mając pojęcia o przepisach karnych w znowelizowanej ustawie i w kodeksie postępowania w sprawach o wykroczenia nakłada nielegalne mandaty. Dlaczego Okręg wręcza za darmo członkom PZW zezwolenia niezgodne z przepisami ustawy? Takie zezwolenia z mocy prawa powinny być nieważne. Dlaczego PSR żąda nieważnych zezwoleń? Poza tym zezwolenia winny być oddzielne na każdy obwód rybacki. Stawiam retoryczne pytanie, kto na wodach państwowych jest faktycznym przestępcą? Informuję też, że Kodeks Karny przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 3 za przekraczanie uprawnień przez funkcjonariuszy pełniących służbę na wodach państwowych. Nad tymi pytaniami powinni zastanowić się wszyscy. Sejm RP i sądy mogą pozbawić obywateli ich powszechnego prawa do korzystania z wód publicznych w zakresie amatorskiego połowu ryb. SEJM poprzez zmianę prawa wodnego a SĄDY poprzez trwałe lub czasowe odebranie karty wędkarskiej.

Władysław Walczak

czwartek, 1 marca 2012

Wici wędkarskie 6


            Kancelaria Prezesa Rady Ministrów Departament Skarg, Wniosków i Obsługi Rady Do Spraw Uchodźców przesłał moją skargę do Dyrektora Generalnego Ministerstwa Sportu i Turystyki w sprawie uchylenia niezgodnych z prawem uchwał ZG PZW dotyczących wzorów zezwoleń i Regulaminu Amatorskiego Połowu Ryb. Departament prosi o przesłanie do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów informacji o stanie prowadzonego postępowania oraz o przyczynach nierozpatrzenia zastrzeżeń do sposobu rozpatrzenia wniosku w terminie.

            Czekam na dalsze wieści z ministerstwa.

Wici wędkarskie 5


            Kancelaria Prezesa Rady Ministrów Departament Skarg, Wniosków i Obsługi Rady Do Spraw Uchodźców przesłał kopię mojej skargi do Biura Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi w sprawie upoważnienia  p i s m e m   straży rybackich wojewodów do nakładania grzywien w drodze mandatu karnego wbrew przepisom karnym ustawy o rybactwie śródlądowym i kodeksowi postępowania w sprawach o wykroczenia. Departament zwrócił uwagę na komentarz prof. dr hab. Wojciecha Radeckiego zamieszczone w „Prokuratura i Prawo” nr 9 z 2011 r. w artykule „Oceny prawne kłusownictwa rybackiego”. Prof. dr hab. Wojciech Radecki stwierdził, że „redakcja przepisów o wykroczeniach wyeliminowała możliwość nałożenia kary mandatem karnym”. Departament prosi o przesłanie stanowiska i informacji o ewentualnych planowanych zmianach legislacyjnych.
            Jak wynika z pisma słusznie wystąpiłem ze skargą.

Pismo do Komendantów Wojewódzkich Państwowych Straży Rybackich


                                                                       Panie i Panowie Komendanci Wojewódzcy

                                                                       Państwowych Straży Rybackich


                        rybanaga.blogspot.com     refleksje  


            Zwalczam od lat przekraczanie uprawnień przez funkcjonariuszy państwowych i bezprawną działalność wędkarską okręgów i Zarządu Głównego PZW na wodach publicznych. Skargi, zawiadamianie prokuratur, rozprawy przed sądami nie zmieniły sytuacji na wodach publicznych.  Moją działalność spowodowali strażnicy rybaccy Wojewody Mazowieckiego z oddziału z Płocka, którzy, praktycznie, przyczyniali się do organizowania nielegalnego wędkarstwa na wodach publicznych przez Związek i go chronią. W trakcie wędkowania spod lodu w porcie rzecznym około 8 lat temu w odległości około 300 m od bramy przeciwpowodziowej strażnik zaproponował mi mandat w wysokości 200 zł. za złamanie jakiegoś zakazu wędkowania w porcie i za wędkowanie przy urządzeniu piętrzącym wodę. Po okazaniu wykształcenia w dowodzie ( magister administracji ) poprosiłem o pokazanie przepisów. Strażnik przedstawił mi paragraf 4 jakiegoś rozporządzenia, gdzie były wymienione wszystkie urządzenia wodne w tym i port. Zmuszony żądaniem okazał całe rozporządzenie Ministra Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa w sprawie warunków, jakim powinny odpowiadać urządzenia i budowle wodne. Strażnik nie potrafił wskazać w rozporządzeniu zakazu wędkowania w porcie i związanego z nim przepisu karnego w ustawie. Po przeczytaniu art. 8 ustawy strażnik sam zrezygnował z zamiaru nałożenia grzywny. Kończąc kontrolę zwrócił mi legitymację członkowską i kartę wędkarską. Podczas kontroli w tym dniu strażnicy za wędkowanie w porcie nałożyli kilkanaście nielegalnych mandatów. W moim przypadku bezprawne było też żądanie legitymacji PZW ponieważ wędkowałem poza obwodem rybackim.  W wyniku skargi, zainicjowanej przeze mnie, do Komendanta Wojewódzkiego PSR straż wędkarska odstąpiła od nakładania grzywien za wędkowanie w porcie. Ta kontrola polegająca na próbie wyłudzenia mandatu zobligowała mnie do przestudiowania: Konstytucji, prawa wodnego, ustawy o rybactwie śródlądowym, rozporządzeń ministra dotyczących amatorskiego połowu ryb i rybactwa, ustaw o policji, stowarzyszeniach, lasach, ochronie przyrody, zwierząt, żegludze, kodeksów karnego, wykroczeń i postępowania w sprawach o wykroczenia. Nie pominąłem też rozporządzeń Prezesa Rady Ministrów, ustawy wodnej z 1922 r. i ustawy o rybołówstwie z 1932 r. Zostałem nawet powołany na biegłego sądu z wędkarstwa. Śledzę też na bieżąco wszelkie zmiany w rozporządzeniu Dyrektora RZGW w Warszawie w sprawie ustanowienia obwodów rybackich. Jako biegły zwróciłem się z prośbą do Marszałka Województwa Kujawsko-Pomorskiego o potwierdzenie danych o obrębach ochronnych zawartych w zezwoleniu na amatorski połów ryb wędką ważnego od 1 stycznia do 31 grudnia 2012 R. udostępnianym amatorom przez Okręg Płocko-Włocławski PZW we Włocławku. Z upoważnienia Marszałka poinformowano mnie,” że Zarząd Województwa nie podjął żadnej uchwały w powyższym zakresie”. Ten Okręg podał w zezwoleniu nieprawdę. Ciekawi mnie czy o konfabulacji wiedzą strażnicy i wędkarze. Pragnę też dodać, że wymieniony w zezwoleniu obręb ochronny Nr. 5 został ustanowiony z naruszeniem prawa przez Zarząd Województwa Mazowieckiego bo ustanowiono go poza ramami obwodu rybackiego wbrew art. 14 ustawy. Wprowadzanie w błąd strażników i wędkarzy skutkuje nielegalnymi mandatami. Podobnie jest z pismem Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Uważam, że Minister przekroczył swoje uprawnienia. Naruszył tym Konstytucję. Minister chyba nie zauważył, że jest tylko posłem a nie Sejmem. Dyrektor Biura Prewencji Komendy Głównej Policji w odpowiedzi z 2 lutego 2011r, na skargę  poinformował mnie, że „nie jest dopuszczalne stosowanie przez podmioty uprawnione (w tym przez Policję) postępowania mandatowego za wykroczenia, za które należałoby orzec środek karny”. Dla mnie pismo Ministra to nic nowego. Straż rybacka nakładała mandaty na podstawie pism wojewodów mazowieckich mając w pogardzie przepisy karne ustawy o rybactwie śródlądowym i prawa obywateli. Nie ma na terenie  POLSKI  krainy o nazwie Polski Związek Wędkarski i rządzie o nazwie Zarząd Główny, który niczym sejm może ustanawiać normy zagrożone karą. Zmieniona ustawa artykułem 7 ustęp 2a po raz pierwszy upoważnia uprawnionego do rybactwa (rybaka) do określania uprawnionego do rybactwa podstawowych warunków uprawiania amatorskiego połowu ryb w  T Y M  obwodzie rybackim. I nie dotyczy to wszystkich obwodów rybackich otrzymanych przez okręg do rybackiego korzystania. Podstawowe warunki mogą dotyczyć w szczególności wymiarów gospodarczych, limitów, czasu, miejsca i techniki połowu. Spodziewałem się, że Komendanci zrozumieli co znaczy „ wymiary gospodarcze”? Zastanawiałem się i zastanawiam się dlaczego strażnicy na etatach wojewodów pracują na rzecz stowarzyszenia, związku sportowego i przedsiębiorstw połowowych (okręgów jako uprawnionych do rybactwa) egzekwując przy pomocy mandatów zezwolenia sprzeczne z ustawą, wymuszające członkostwo w PZW, wnoszenie składek i zobowiązujące do połowu ryb w sposób i na zasadach Regulaminu Amatorskiego Połowu Ryb Zarządu Głównego PZW?

            Ze zdziwieniem i zadowoleniem po przestudiowaniu przepisów, publikacji, wydawnictw nawet ZG PZW i artykułów stwierdziłem, że ja jako Polak i każdy obywatel ma prawo do  p o w s z e c h n e g o  korzystania ze śródlądowych powierzchniowych wód publicznych także w zakresie amatorskiego połowu ryb na zasadach i warunkach określonych przepisami państwowymi. A r t y k u ł  7  u s t ę p  2  ustawy od 1985 roku jednoznacznie upoważnia Polaków do amatorskiego połowu ryb na podstawie  d o k u m e n t u  zwanego  KA R T Ą  W Ę D K A R S K Ą . Ten sam artykuł nakłada obowiązek posiadania zezwolenia w przypadku wędkowania w obwodzie rybackim. Szkoda tylko, że strażnicy i niektórzy komendanci a także wędkarze nie mają pojęcia o granicach (ramach) obwodu rybackiego.    Nikomu do wędkowania nie jest potrzebny jakiś Polski Związek Wędkarski, który potwierdził artykułem w Wiadomościach Wędkarskich nr. 1 strona 59, że użytkuje tylko cudze wody o powierzchni  215 tyś. ha. wód „ dzierżawionych” od regionalnych zarządów gospodarki wodnej. Wody te oddano okręgom umowami cywilnoprawnymi do rybackiego użytkowania. Jak z tego wynika Zarząd Główny nie wie nawet na jakich warunkach korzysta z wód państwowych. Prawo wodne umożliwia użytkowanie rybackie w obwodach rybackich, a to nie ma nic wspólnego z dzierżawą. Oszustwem jest pobieranie składek (art.286 p 1 kk) za umożliwienie wędkowania na państwowej (cudzej) wodzie. To kwalifikacja policji z Włocławka. Prokuratura wszczęte śledztwo, oczywiście, umorzyła, a sąd nie uchylił postanowienia. Wędkarze wiedzą, że zezwolenia są niezgodne z prawem i wydawane członkom PZW za „darmo” po wniesieniu kilku składek, godzą się z tym, wstępują do PZW bo płacą znacznie  mniej od niezrzeszonych. To nic innego jak dyskryminacja obywateli (art. 32 Konstytucji). Prof. dr hab. W. Radecki w artykule z czerwca 2007 r. Wędkarza Polskiego na postawione sobie pytanie „Kim więc jest PZW prowadzący na śródlądowych powierzchniowych wodach gospodarkę rybacką”?  Odpowiada. „Otóż nie jest ani właścicielem tych wód, ani zarządzającym tymi wodami. Jest podmiotem korzystającym w sposób szczególny z tych wód na podstawie umowy użytkowania obwodu rybackiego zawartej w trybie określonym w art.13 Prawa wodnego oraz w przepisach wykonawczych z dyrektorem regionalnego zarządu gospodarki wodnej. Dlatego powszechnie używane w praktyce „wody PZW” w odniesieniu do śródlądowych wód powierzchniowych płynących nie oznacza wód będących własnością PZW ani wód zarządzanych przez PZW, lecz tylko WODY , n a  k t ó r y c h  PZW  j e s t  u p r a w n i o n y  d o  r y b a c t w a  na podstawie umowy użytkowania obwodu rybackiego zawartej z organem, który w zakresie rybactwa  wykonuje prawa właścicielskie Skarbu Państwa,”.

            Sejm w znowelizowanej ustawie o rybactwie śródlądowym w przepisach karnych zaostrzył restrykcje wobec wędkarzy, minister, nie będąc uprawniony, upoważnił straż rybacką do wszczynania postępowań mandatowych na łowisku, Zarząd Główny PZW nakazuje Polakom przestrzeganie na wodach publicznych Regulaminu związku, straż rybacka egzekwuje posiadanie niezgodnego z ustawą zezwolenia na wszystkie wody również poza obwodami, Społeczna Straż Rybacka kierowana w rzeczywistości przez okręgi wbrew ustawie egzekwuje posiadanie ważnej legitymacji PZW i unormowań zarządów,  okręgi, nielegalnie organizujące wędkarstwo na wodach publicznych, udostępniają zezwolenia stosując ZACHĘTĘ finansową (wstąpisz do PZW- będziesz płacił mniej), niektóre okręgi wprowadzają ograniczenia i wyłączają akweny z wędkowania nie mając do tego uprawnienia i w  d o d a t k u  ZG PZW i okręgi osiągają milionowe korzyści finansowe ze składek. Dokąd to prowadzi? Za „komuny” takie działania przypisano by państwu policyjnemu.  Rybacy (osoby prawne i fizyczne) w tym i okręgi prowadzący wątpliwej jakości gospodarkę rybacką są praktycznie poza kontrolą. Tylko marszałek województwa jest uprawniony do złożenia wniosku do sądu o ukaranie.

            Pragnę też dodać, że Polak „każdy” korzystający z powszechnego prawa do amatorskiego połowu ryb na wodach publicznych posiadający kartę wędkarską może być tego prawa pozbawiony przez Sejm w przypadku zmiany prawa wodnego lub przez sąd w prawomocnym wyroku orzekającym trwałe lub czasowe odebranie karty wędkarskiej.

            Opracowanie to skierowane do komendantów wojewódzkich PSR postanowiłem zamieścić na swym blogu  rybanaga.blogspot.com  utworzonym specjalnie by społeczność wędkarską i sympatyków informować wreszcie o faktycznych przepisach na wodach publicznych. Na wodach użytkowanych rybacko przez okręgi, przy pomocy straży rybackich, pozbawiono Polaków powszechnego prawa połowu ryb na wędkę i na warunkach przepisów państwowych. Sądzę też, że w Polsce mamy utrudniony dostęp do wód publicznych bo w sklepach wędkarskich i na stacjach paliwowych nie można nabyć zezwolenia na konkretny obwód rybacki. Niby w Europie a w dalszym ciągu daleko do standardów europejskich i to przez pozostałości po PRL-u. Panie i Panowie  Komendanci czy wyobrażacie sobie, że w państwie prawa i w obecnej sytuacji bezprawnego organizowania wędkarstwa i udostępniania niezgodnych z ustawą zezwoleń uprawnieni do rybactwa (rybacy)  m o g ą  zmieniać rozporządzenie ministra Rzeczypospolitej Polskiej ? Gdzie tak jest?


                                                           Z poważaniem  Władysław Walczak


Mam nadzieję, że komendanci udostępnią nazwę blogu swoim strażnikom rybackim i może wreszcie poznają przepisy państwowe obowiązujące na wodach publicznych.