piątek, 3 lutego 2017

Zespół Prawa Konstytucyjnego, Międzynarodowego i Europejskiego

Zespół Prawa Konstytucyjnego, Międzynarodowego i Europejskiego
biura Rzecznika Praw Obywatelskich.
 Z-ca Dyrektora Zespołu 

         Dotyczy: VII.7220.1.2014.MM. Szanowna Pani Dyrektor Marszałek Struzik jest lekarzem i nie zna, lub innych wprowadza w błąd, twierdząc: - że brak jest odrębnych regulacji amatorskiego  połowu ryb, - że to Krajowy Zarząd wyłączył porty z obwodów rybackich i – że likwidacja kłusownictwa przez uprawnionych do rybactwa pozwoli ochronić ryby. Sejm już 18 kwietnia 1985 r. czyli 31 lat temu ustawą o rybactwie śródlądowym ustalił przepisy dotyczące rybactwa i amatorskiego połowu ryb. Właściwy minister rozporządzeniem w sprawie połowu ryb oraz warunków chowu, hodowli i połowu innych organizmów żyjących w wodzie uregulował pozostałe zasady amatorskiego połowu ryb, wymiary ochronne i okresy tarła dla poszczególnych gatunków ryb. Ustawa – prawo wodne zadecydowało , w związku kodeksem cywilnym, które wody i dna można oddawać w użytkowanie rybackie. Twierdzenie, Marszałka, że miejsce połączenia akwenów portowych z rzeką jest miejscem gromadnego przebywania ryb a nawet tarliskami. Nie ma to żadnego uzasadnienia w teorii i praktyce. Marszałek nie wie też czym jest PZW na wodach Skarbu Państwa wg prawa o stowarzyszeniach i wg art. 13 prawa wodnego. Nie jestem też pewien czy organy władzy i administracji odróżniają rybactwo od wędkarstwa i wiedzą do czego uprawniony jest Związek na wodach Skarbu Państwa. Zarząd, wyrażając zgodę na uchwałę, chyba nie wiedział, co znaczy „odrębne” w słowniku. Odrębne – to inne, swoiste, odrębna kwestia czy sprawa. A może Marszałek twierdząc, że brak jest odrębnych regulacji amatorskiego połowu ryb manipuluje Zarządem, Rzecznikiem i Wojewodą Mazowieckim by uchronić bezprawną uchwałę przed stwierdzeniem o jej nieważności. Prawo wodne art. 34 dało Polakom „każdemu”, w związku z art. 1 Konstytucji, prawo do powszechnego korzystania ze śródlądowych powierzchniowych wód publicznych … w zakresie amatorskiego połowu ryb na zasadach określonych w przepisach odrębnych. Ustawa o rybactwie śródlądowym już w art. 1 ust. 1 pkt 1 dała Polakom prawo do powszechnego korzystania z wędkowania w urządzeniach wodnych czyli w portach na podstawie dokumentu zwanego kartą wędkarską. (Prawo wodne art. 9 ust. 1 pkt 19 wyjaśnia co to są urządzenia wodne.) Konstytucja art. 31 ust. 2 stwierdza, że „ Każdy jest obowiązany szanować wolności i prawa innych”. Fałszywe jest twierdzenie Marszałka, że uchwała nie narusza art. 34 prawa wodnego. Uchwała Zarządu zabrała wszystkim posiadaczom kart wędkarskich prawo do powszechnego korzystania wędkarskiego w 5 portach na okres 5 lat i 7 miesięcy. Rozporządzenie w/w (Dz.U.2001.138.1559) w § 7 określa terminy odbywania tarła poszczególnych gatunków ryb. Dla informacji podaję. Tarło ryb odbywa się na terenie Polski przez cały rok. Ryby składają ikrę przeważnie w wodach stojących lub wolno płynących, odpowiednio dotlenionych przy zawadach, kamieniach, między korzeniami, w szuwarach, w trzcinach, trawach, na kamienistych dnach i na piaskach. Dna w portach pokryte są grubą warstwą szlamu z ropą, smarami, pyłem z farb i z nieczystości ze zrzutów z jednostek pływających lub tam parkujących. Większość ryb nawet zimujące w portach, z uwagi na takie dno, wypływa z portów na tarło. Pragnę zwrócić Pani uwagę, że tylko w szczególnie uzasadnionych przypadkach zarząd województwa może, drodze uchwały, wskazać miejsce i czas, w którym zakazano wędkowania. Zarząd Województwa Mazowieckiego wskazał, zamiast jednego miejsca, wbrew art. 17 ust. 3 pkt 2 aż 5 (słownie pięć) miejsc. Naruszyli tym przekraczając swoje uprawnienie art. 231 § 1 kodeksu karnego czyli popełnili przestępstwo. Uchwała ta nie została też przemyślana do końca bo określono jej czas trwania, też bezprawne, do 30 czerwca 2021 r. Czyżby Zarząd odmówił rybom ochrony w tych portach do końca roku? Wydaje mi się, że Marszałek, za namową przyjaciół, ma inne plany co do portów. Szkoda, że Rzecznicy nie zatrudniają, mimo tylu skarg, specjalisty ds. wędkarstwa. Może uniknęliby błędnych stwierdzeń w piśmie do mnie, nie wierzyliby niektórym Marszałkom i nie dali się manipulować byłym dyrektorom z departamentu rybołówstwa. Uchwała Zarządu Województwa Mazowieckiego naruszyła: art. 1 i art. 31 ust. 2 Konstytucji, art. 34 prawa wodnego, art.1 ust. 1 pkt 1 i art. 17 ust. 3 pkt 2 ustawy o rybactwie śródlądowym. Kłamstwo Marszałka co do braku odrębnych regulacji, niezrozumienie art. 17 ustawy rybackiej i braku odpowiedniej wiedzy pozwoliło Zarządowi podjąć tą bezprawną uchwałę. Takiego bubla prawnego, jak uchwała Zarządu, już dawno nie czytałem. Informuję ponadto, że Wojewoda Mazowiecki jako organ nadzoru, z upoważnienia art. 82 ustawy o samorządzie województwa, może wstrzymać wykonanie tej bezprawnej uchwały. Z poważaniem Władysław Walczak