sobota, 31 maja 2014

Głos w sprawie artykułu „NIK zamyka wody wędkarzom” Wędkarski Świat 6/2014

Każdy Polak ma prawo do powszechnego korzystania w zakresie wędkarstwa z wód śródlądowych publicznych na warunkach określonych ustawą o rybactwie śródlądowym i przepisami wydanymi z jej upoważnienia i w dodatku bez pośrednictwa PZW. Aby wędkować na wodach publicznych wystarczy, wg art. 7 ust. 2 w/w ustawy, karta wędkarska, a jeżeli połów odbywa się w obwodzie rybackim należy dodatkowo posiadać od uprawnionego do rybactwa jego zezwolenie na ten obwód. „Korzystanie z wód publicznych stanowiących własność Skarbu Państwa ma charakter powszechny i wszelkie ograniczenia w korzystaniu, dysponowaniu tymi wodami winny wynikać z ustawy- Prawo wodne” – z wyroku WSA w Łodzi. Każdy kto utrudnia  powszechne korzystanie  określone artykułami 27 i 28 prawa wodnego  podlega karze grzywny wg artykułów 193 i 194 przepisów karnych prawa wodnego. Ustawa rybacka upoważnia Państwową Straż Rybacką do kontroli przestrzegania ustawy oraz przepisów wydanych na jej podstawie. Oznacza to, że strażnicy winni reagować na postępowanie wszystkich stron a nawet organów wymienionych w ustawie. Artykuł 7 ustęp 2 ustawy daje prawo wędkowania posiadaczowi karty wędkarskiej na wodzie poza obwodem czyli poza wodą uprawnionego do rybactwa i Sejm tylko zarząd województwa upoważnił do wprowadzenia ewentualnego zakazu. Nie wszyscy jednak rozumieją sens art. 7 ust 2. Nie odróżnia się granic obwodu rybackiego od pozostałej wody.  Zarząd województwa może w drodze uchwały  wg art. 17 ust.3 pkt 2 ustawy wprowadzić zakaz całkowitego lub częściowego wędkowania we wskazanym miejscu i czasie. I nie dotyczy to tylko obwodu rybackiego.  Cena zezwolenia winna wynikać z kosztów zarybiania. Zbyt wysoka cena zezwolenia może pozbawiać wędkarza jego prawa do powszechnego korzystania z tej wody a uprawnionego do dopływu środków na zarybianie. Wygórowaną cenę można zaskarżyć jako pozbawienie prawa do wędkowania. Zadaniem dyrektora RZGW jest by każdy obwód posiadał uprawnionego do rybactwa lub by okresy zamiany uprawnionego były jak najkrótsze. Okręg  Płocko-Włocławski należał do najbardziej pazernych okręgów. Wymuszał na państwowej wodzie nawet składki za spinning czy łódkę. To było przestępstwo.
Ani artykuł 92 prawa wodnego określający szczególne zadania dyrektora ani statut regionalnego zarządu nadany przez Ministra Środowiska nie nakazują dyrektorowi i regionalnemu zarządowi prowadzenia racjonalnej gospodarki rybackiej w obwodach rybackich nie oddanych do rybactwa. Artykuł 13  ust. 2 prawa wodnego upoważnia dyrektora  r z g w  tylko do oddania obwodu rybackiego do rybackiego korzystania. Prawo wodne art. 34 ust. 3 pkt 4 stwierdza, że „Powszechne korzystanie z wód nie obejmuje korzystania z wód w zbiornikach wodnych, przeznaczonych do chowu lub hodowli ryb oraz innych organizmów wodnych, usytuowanych na wodach płynących. Moim zdaniem aby dyrektor wypełniał funkcje kontrole (patrz art. 92 ust.3 pkt 12 prawa wodnego) gospodarowania wodami ustawa o rybactwie wyposażyła go art. 4 ust. 1 pkt 1 lit. a i pkt 2 (pierwsza część przepisu) w funkcję uprawnionego do rybactwa. W prawie wodnym i w ustawie rybackiej nie istnieje pojęcie gospodarza wody na wodach śródlądowych płynących. Przypominam. Ustawa o rybactwie artykułem 7 ustęp 2 podzieliła wody płynące śródlądowe na wody w obwodach rybackich (wody uprawnionego) i na wody poza obwodami rybackimi czyli poza linią brzegową. Dyrektor r z g w  może dysponować tylko obwodami rybackimi i realizować inne zadania określone ustawą - prawo wodne.     
Wg mnie obwody rybackie nie oddane do rybactwa nie posiadają faktycznego uprawnionego do rybactwa. Ani prawo wodne ani ustawa rybacka nie upoważniają organów władzy lub administracji do zakazywania wędkowania w obwodach rybackich nie oddanych do rybactwa.  Czyli. Do czasu oznakowania obwodów rybackich przez nowych uprawnionych wędkarze mogą na nich wędkować na podstawie tylko karty wędkarskiej.  Taki przypadek zaistniał na Wiśle w Płocku w 2004 r. Ponadto przepisy karne ustawy rybackiej nie przewidują kary za brak zezwolenia podczas wędkowania w obwodzie rybackim nie mającym użytkownika rybackiego.
Dodaję też, że tylko uprawniony do rybactwa i tylko na ten konkretny obwód rybacki zgodnie z art. 7 ust. 2a ustawy o  rybactwie śródlądowym z racji prowadzenia racjonalnej gospodarki rybackiej może określić w szczególności: wymiary gospodarcze, limity połowu, czas, miejsce, technikę połowu i prowadzenie rejestru. Może też określić maksymalną dobową liczbę wędkujących.
UWAGA!  Wymiary gospodarcze to nie wymiary ochronne.  Minister Rolnictwa w rozporządzeniu z 12 listopada 2001 r. w sprawie połowu ryb oraz warunków chowu, hodowli i połowu innych organizmów żyjących w wodzie określił już wymiary i okresy ochronne.
Ustawa rybacka nie upoważnia uprawnionych do rybactwa w tym i okręgów PZW do wprowadzania zmian w wymiarach i okresach ochronnych.  Wymiary gospodarcze ryb to wymiary ryb, jak sama nazwa wskazuje, przeznaczonych do przetwórstwa i handlu. Wymiary takie może wprowadzać uprawniony do rybactwa a obowiązują tylko rybaków. Regulamin ZG PZW i zamieszczone tam wymiary obowiązują tylko na wodach będących własnością Zarządu Głównego PZW lub okręgów PZW. Bezprawne jest też pobieranie składek za zezwolenie na połów ryb w obwodzie rybackim na wodzie publicznej.

Pragnę zwrócić też uwagę, że wszelkie zarządzenia, komunikaty, uwagi itp. regulacje dyrektorów regionalnych zarządów wydane bez delegacji ustaw i ogłoszone w Internecie nie są aktami normatywnymi obowiązującymi obywateli.  Można je traktować jak napisy na murach czy płotach. Oby to rozumieli funkcjonariusze straży i policji. Kiedy dyrektorzy r z g w  zrozumieją, że wody publiczne Sejm przeznaczył dla obywateli w tym i dla wędkarzy? Tak zapisano w artykule1 Konstytucji. Kiedy wreszcie Państwowa Straż Rybacka będzie kontrolowała przestrzeganie ustawy i przepisów wydanych na jej podstawie?   Kiedy też wędkarze i strażnicy zrozumieją, że wody publiczne to nie wody PZW?     Polecam  artykuł z WŚ do przeczytania. Proszę o masowe wysyłanie protestów do NIK. Sugeruję też zawiadamianie prokuratur o przekraczaniu uprawnie przez dyrektorów regionalnych zarządów. Pomóżmy sobie. Ja z wędkarzami już to zrobiliśmy. 

środa, 28 maja 2014

Odpowiedź Komendanta Wojewódzkiego PSR w Warszawie na moje pismo z 09.04.14r.

Komendant poinformował mnie, że nie dopatrzył się żadnych uchybień ze strony podległych mu strażników. Dodał też, że: kontrolowano rejon portu i rozlewiska pod wysokim napięciem, przekazano organom ścigania siedmiu kłusowników, Komendant z posterunku w Płocku zaprzeczył i nie jest to dla mnie dziwne, jakoby jego strażnicy podczas kontroli żądali od wędkarzy zezwoleń Okręgu PZW w Skierniewicach na wodzie stojącej w Boryszewie k Sochaczewa, Dyrektor RZGW Warszawa jest uprawnionym do rybactwa i zgodnie z art. 7 ust. 2 ustawy a wędkarz winien posiadać zezwolenie w obwodzie rybackim, Dyrektor RZGW w rozporządzeniu nr 8 zaliczył wody starorzeczy do obwodu nr 5 na Wiśle oraz, że moje zastrzeżenia są bezzasadne i że mogę złożyć zażalenie do prokuratora.  Moje uwagi do odpowiedzi. Panie Komendancie!  Notatniki są z papieru a papier jest cierpliwy. Notatki nawet bez kontroli można sporządzać. Faktycznie Władze z Płocka w walkę z kłusownictwem w porcie włączyło policję i bezprawnie straż miejską. Stąd efekty.  Strażnikom z Płocka, z uwagi na odległość, trudno było żądać zezwoleń od wędkarzy z Sochaczewa. Cieszy mnie, że zauważył Pan wreszcie, że zbiornik w Boryszewie to woda stojąca należąca w większej części do Wojewody i nie obowiązuje tam posiadanie zezwolenia od Okręgu ze Skierniewic. Jednak kilka lat żądano zezwoleń a za ich brak nakładano mandaty. Na braku znajomości przepisów „zarabiał” Okręg w Skierniewicach a Wojewoda na mandatach. Sądziłem, że Komendant Wojewódzki PSR zna ustawę o rybactwie śródlądowym i zauważył, że Dyrektor RZGW  nie został nią upoważniony do wydawania w drodze „zarządzenia” zasad sprzedaży zezwoleń na amatorski połów ryb w obwodach nieoddanych do rybactwa. Sądzę też, że Komendant nakazał, wbrew ustawie, egzekwowanie tego „zarządzenia” po zapoznaniu się z nim w Internecie. Z uporem podaję, że PSR ma kontrolować przestrzeganie ustawy a nie informacji z Internetu. Strażnicy egzekwujący „takie” zezwolenia naruszali, z braku znajomości ustawy, swoje uprawnienia a Regionalnemu Zarządowi przysparzali nienależny dochód. Były uchybienia a nawet przekroczenia uprawnień. Ciekawe czyje? Komendanta czy strażników. Komendant Wojewódzki PSR podpisując odpowiedź 9 maja wiedział już o zaprzestaniu sprzedaży bezprawnych zezwoleń. Skoro RZGW zaprzestał sprzedaży to z tego wynika, że w obwodach rybackich nie jest faktycznym uprawnionym do rybactwa. Aby być uprawnionym należy wygrać konkurs, posiadać umowę i zaopiniowany operat rybacki oraz prowadzić racjonalną gospodarkę rybacką. Tak, więc moje zarzuty braku wiedzy i przekraczania uprawnień były zasadne. Nie ma też p. Komendant racji w sprawie starorzeczy. Dyrektor RZGW przekroczył zasady ustanawiania obwodów określone rozporządzeniem ministra rolnictwa i bezprawnie zaliczał i zalicza od szeregu lat starorzecza i inne wody do obwodów rybackich. Przekroczenie uprawnień przez Dyrektora spowodowało przekraczanie uprawnień przez strażników. Przypominam Panu. Wody w starorzeczach nie zostały zakwalifikowane przez Ministra Rolnictwa do włączania ich do obwodów rybackich.  Proponuję zapoznanie się z art. 9 prawa wodnego. Ustawa rybacka art. 21 upoważnia tylko właściwego ministra do określania zasad ustanawiania obwodu rybackiego. Właściwy minister w rozporządzeniu z 12 listopada 2001 r. określił w § 12, że „Obwód rybacki ustanawia się na kanale, rzece, innym cieku lub na ich odcinkach, jeziorze, grupie jezior lub innych zbiornikach wodnych wraz z ich dopływami zgodnie z linią brzegu. Z tego paragrafu wynika też, że wody w urządzeniach wodnych i wody niebędące dopływami nie włącza się do obwodów.  Strażnicy jednak wbrew przepisom nakładali mandaty za brak zezwoleń w: portach, starorzeczach, zatokach bez dopływów, bajorach łachach itp. Kto naruszał przepisy? Strażnicy czy wędkarze.  Jak to jest p. Komendancie czy wody w urządzeniach wodnych są poza linią brzegu czy między liniami brzegu, w obwodzie rybackim czy poza nim? To pytania retoryczne.
Znajomość przepisów państwowych dotyczących amatorskiego połowu ryb i rybactwa pozwoliłaby Komendantowi oceniać podległych sobie strażników i nabrać odpowiedniego dystansu do bezprawnych działań niektórych ludzi pełniących funkcje organów władzy i administracji.  Bezprawny zakaz Dyrektora RZGW w Warszawie amatorskiego połowu ryb ogłoszony „Uwagą w Internecie” spowodował bezprawne działania straży rybackich Wojewody Mazowieckiego pozbawiające Polaków ich prawa do powszechnego korzystania z wód publicznych w zakresie wędkowania na zasadach i warunkach określonych przepisami państwowymi.  Powtarzam.  Zadaniem straży rybackiej jest kontrola przestrzegania ustawy i przepisów wydanych na jej podstawie. Strażników obowiązują akty prawne zamieszczone w Dzienniku Ustaw i w dzienniku urzędowym województwa. Należy pamiętać i uzmysłowić sobie, że Internet to jak mur lub płot i informacje na nich umieszczone nie mają mocy prawnej. O bezprawnym działaniu Dyrektora i strażników zawiadomiliśmy, świadkowie i ja, prokuraturę.

           Władysław Walczak    http://rybanaga.blogspot.com      

piątek, 23 maja 2014

Skarga na Komendantów Wojewódzkich PSR do Wojewody Mazowieckiego

Płock, 19. 05. 2014 r.
Pan Jacek Kozłowski
Wojewoda Mazowiecki

Ostatnia skarga na Komendantów Wojewódzkich PSR do obecnego jeszcze Wojewody

Szanowny Panie Wojewodo !

 Pozwalam sobie już złożyć Panu gratulację z powodu wybrania na europosła żałując jednocześnie, że nie wymusił Pan na komendantach PSR perfekcyjnej znajomości przepisów państwowych dotyczących wędkarstwa, rybactwa oraz działalności organów władzy i administracji.  Przez okres pełnienia stanowiska  Wojewody pozwolił Pan komendantom na działanie na szkodę prawa i obywateli. Wędkarze byli i są bezprawnie karani mandatami i sądem wbrew ustawie: za brak ważnej legitymacji PZW, za niestosowanie się do Regulaminu uchwalonego przez ZG PZW, za niestosowanie się do warunków określonych w pismach Prezesa KZGW, Dyrektora RZGW, wojewodów mazowieckich, Zarządu Województwa Mazowieckiego, za bezprawne zarządzenie Dyrektora RZGW w sprawie opłat za zezwolenia, za wędkowanie bez zezwoleń poza obwodami rybackimi, za zakazy i ograniczenia okręgów PZW, za warunki w zezwoleniach udostępnianych przez okręgi PZW a sprzecznych z art. 7. 2a ustawy itp. Ostatnio strażnicy  szantażują wędkarzy mandatami za wprowadzony bezprawnie zakaz amatorskiego połowu ryb w obwodach rybackich nie oddanych do rybackiego korzystania. Zakaz wprowadzony bez upoważnienia ustawowego i ogłoszony w Internecie.  Już  to wskazuje, że Komendanci nie znają przepisów państwowych i ich nie rozumieją. Domniemywam, że Komendanci nie odróżniają Ustawy od Regulaminu ZG PZW a zakazów i ograniczeń okręgów od przepisów wydanych z upoważnienia ustawy. 
Kompetencje i bezprawne poczynania strażników i co za tym idzie i komendantów potwierdza art. 22 ust. 2 ustawy o rybactwie śródlądowym wg którego, cytuję,  „Zadaniem Państwowej Straży Rybackiej jest kontrola przestrzegania ustawy oraz przepisów wydanych na jej podstawie”. W/w zarzuty wynikają z niekompetencji organów i braku znajomości przepisów prawa państwowego.
            Kontrola przestrzegania ustawy, czego nie rozumieją komendanci, dotyczy kontroli wszystkich wymienionych w ustawie tj.  amatorów połowu ryb, uprawnionych do rybactwa, rybaków łowiących na upoważnienie, organów władzy i administracji.
Komendanci Wojewódzcy nie mają pojęcia, że ustawy: prawo wodne i ustawa o rybactwie upoważniają organy władzy i administracji do działań tylko w granicach prawa.
     Gdyby Komendanci Wojewódzcy i strażnicy znali prawo wiedzieliby, że:
- każdy, kto utrudnia dostęp do wody wg art. 34 prawa wodnego i wbrew art. art.  27 i 28 podlega karze grzywny z art. art. 193 i 194 prawa wodnego,
- art. 34 ust. 3 pkt 4 wyklucza powszechne korzystanie wędkarzy tylko z wód w zbiornikach przeznaczonych do chowu lub hodowli ryb a usytuowanych na wodach płynących,
- płynące wody publiczne (art. 10 ust. 3 p. w.) nie podlegają obrotowi cywilnoprawnemu za wyjątkiem przypadków określonych w ustawie (ustawa nie upoważnia PZW do pobierania składek i normowania zasad wędkowania w postaci Regulaminu ZG PZW),
- art. 13 prawa wodnego upoważnia dyrektorów rzgw do oddawania tylko obwodu rybackiego  do rybackiego korzystania. Obwody winny być ustanawiane wzdłuż linii brzegu i nad gruntem państwowym oraz bez np. starorzeczy (patrz § 12 rozporządzenia ministra rolnictwa). Starorzecza są też na gruntach prywatnych. Nie ma o tym pojęcia Dyrektor RZGW w Warszawie. Porty, przystanie, kąpieliska i inne urządzenia wodne nie są zaliczane do obwodów rybackich. Nie wie też o tym p. Kucyk,
- zezwolenia winny być udostępniane osobne na każdy obwód rybacki a w zezwoleniu w oparciu o art. 7. 2a ustawy uprawnieni w tym i okręgi PZW mogą tylko dodatkowo określać wymiary gospodarcze ryb, limity połowu, czas, miejsce, technikę połowu i prowadzenie rejestru (wymiar gospodarczy ryb to wymiar ryb do gospodarczego wykorzystania). Wymiary ochronne w Regulaminie ZG PZW nie obowiązują wędkarzy bo nie są wydane z upoważnienia ustawy,
- art. 7 ust. 2 ustawy pozwala dzielić wody płynące na obwody i na wody paza obwodami. Tylko w obwodzie obowiązuje posiadanie dodatkowo do karty wędkarskiej zezwolenia,
- art. 15 ust. 1 ustawy upoważnia dyrektorów rzgw do ustanawiania i znoszenia obwodów rybackich w drodze rozporządzenia i ogłoszenia go w dziennikach urzędowych województw,
- art. 15 ust. ustawy pozwala zarządom wojewódzkim w drodze uchwały opublikowanej w dzienniku urzędowym województwa ustanawiać lub znosić obręby ochronne,
- art. 17 ust. 3 pkt 2 ustawy upoważnia, w drodze uchwały, zarząd województwa do wskazania miejsca i czasu w którym obowiązuje całkowity lub częściowy zakaz amatorskiego połowu ryb. Uchwała musi być ogłoszona w wojewódzkim dzienniku urzędowym.
Jak z powyższego wynika nie dyrektor rzgw  decyduje o ograniczeniach praw obywateli. Nie wie o tym Komendant p. Kucyk a podporządkowani mu strażnicy szantażując mandatami wymuszają respektowanie bezprawnego zakazu. Prawo wodne i ustawa o rybactwie śródlądowym nie dają Dyrektorowi RZGW w Warszawie delegacji do wprowadzania zakazu amatorskiego połowu ryb w obwodach rybackich nie oddanych do rybackiego korzystania i ogłaszania takiej decyzji w formie „Uwagi” na stronie internetowej regionalnego zarządu. Czy to tak trudno zrozumieć po tylu latach dowodzenia strażnikami?
Uważam, że Komendant mając „zadanie kontroli przestrzegania ustawy oraz przepisów wydanych na jej podstawie” powinien poinformować Dyrektora RZGW, że nie jest On upoważniony do wprowadzania zakazu wędkowania czy włączania starorzeczy do obwodów rybackich. Komendant jest na straży prawa i powinien wymagać tego od wszystkich stron określonych w ustawach i rozporządzeniach ministrów.
Komendant p. Robert Kucyk kieruje jakby specjalistyczną jednostką systemu, która ma chronić bezpieczeństwo i porządek prawny na wodach przeznaczonych do powszechnego korzystania.   Powszechne prawo podlega też ochronie ze strony Państwowej Straży Rybackiej. Mam nadzieję, że tylko ustawowe „Zadania” będą realizowane dla dobra obywateli i obowiązującego prawa.


                                   Z poważaniem     Władysław Walczak 

sobota, 17 maja 2014

Zawiadomienie o przekroczeniu uprawnienia przez PSR

Płock, 13. 05. 2014 r.

Prokuratura Rejonowa w Płocku

Zawiadomienie
       Niniejszym informuję, że Dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w  Warszawie ul. Zarzecze 13B opublikował w Internecie bezprawny zakazu amatorskiego połowu ryb w 58 obwodach nie oddanych do rybactwa. Podaję tylko obwody w okolicach Płocka: nr 5 na Wiśle, Skrwa L, Skrwa P, Mołtawa i Zgłowiączka. Spowodowało to pozbawienie obywateli Płocka z kartą wędkarską prawa do powszechnego korzystania z wód publicznych  w zakresie wędkarstwa na podstawie przepisów państwowych.
           I zawiadamiam w związku z powyższym, że Państwowa Straż Rybacka z posterunku w Płocku ul. 3 maja 16  wymusza na wędkarzach stosowanie się do tego bezprawnego zakazu amatorskiego połowu ryb na w/w obwodach przekraczając tym swoje zadania określone art. 22 ust. 2 ustawy o rybactwie śródlądowym (Dz.U.2009.189.1471). Strażnicy spisują kontrolowanych wędkarzy z kartą wędkarska na tych obwodach  i ostrzegają, że podczas następnej kontroli nałożą karę grzywny za niedostosowanie się do zakazu Dyrektora RZGW w Warszawie. To znamiona szantażu. Wędkarze szantażowani mandatami zaprzestali amatorskiego połowu ryb na Wiśle.
Strażnicy rybaccy z Płocka przekroczyli tym swoje uprawnienia i popełniają czyny o znamionach z art. 231 § 1 kk.
                                                           Uzasadnienie
Dyrektor RZGW w Warszawie p. Leszek Bagiński komunikatem  z dnia 07. 04. 2014 r. znak: AR-410/229/14 poinformował na stronie Internetu,  rzgw warszawa Amatorski połów ryb, o zaprzestaniu sprzedaży zezwoleń na uprawianie  amatorskiego połowu ryb w obwodach nie posiadających użytkownika rybackiego.   A następnie  poinformował „Uwagą”, że „Od dnia 08.04.2014 r. obowiązuje zakaz uprawiania amatorskiego połowu ryb w wodach lub w ich częściach, nie posiadających użytkownika rybackiego lub dzierżawcy prawa rybackiego użytkowania jezior (za wyjątkiem osób posiadających zezwolenie wykupione przed dniem 08.04.2014 r.) Szczegółowe informacje poniżej”.  Zwrot „w wodach lub w ich częściach” pokazuje, że Dyrektor zakazuje wędkowania w wodach nawet poza obwodami rybackimi.           Artykuł 34 prawa wodnego daje każdemu prawo do powszechnego korzystania z powierzchniowych wód publicznych także w zakresie amatorskiego połowu ryb wg zasad określonych w odrębnych przepisach czyli w ustawie o rybactwie śródlądowym.
Konstytucja w art. 87 nie zalicza komunikatów i  uwag dyrektorów rzgw do źródeł prawa obowiązujących obywateli. Art. 42 Konstytucji zezwala na karanie za czyny zabronione określone tylko w ustawach. W przepisach karnych ustawy rybackiej w art. 27a nie ma wykroczenia – za naruszenie zakazu połowu ryb na wędkę w obwodach rybackich nie oddanych do rybactwa. Strażnicy podawali art. 27a ust. 1 pkt 2 lit. b. Artykuł ten nie jest odpowiedni do wprowadzonego bezprawnego zakazu przez nieuprawnionego Dyrektora. W tych obwodach rybackich nie ma uprawnionego do rybactwa i nie ma kto udostępniać zezwoleń.                                                                                                                   „Korzystanie z wód publicznych stanowiących własność Skarbu Państwa ma charakter powszechny i wszelkie ograniczenia w korzystaniu, dysponowaniu tymi wodami winny wynikać z ustawy – Prawo wodne.” Z wyroku z dnia 8 stycznia 2008 r. Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego  w Łodzi. II SA/Łd 1000/07   LEX nr 381609.  Państwowa Straż Rybacka z posterunku w Płocku od 8 kwietnia b.r. zmuszała wędkujących pod groźbą mandatu do zaprzestania połowu ryb w obwodach na których w/w Dyrektor wprowadził, bez delegacji ustawowej, zakaz amatorskiego połowu ryb. Postępowanie strażników z Płocka jest sprzeczne z ich kompetencjami określonymi w ustawie rybackiej. Ponadto katalog przepisów karnych ustawy nie zawiera czynu zabronionego polegającego na połowie ryb w obwodzie rybackim na który nie są udostępniane zezwolenia. Brak uprawnionego do rybactwa na taki obwód spowodował w handlu brak zezwoleń. Nie ma więc podstawy do egzekwowania zezwoleń na takim obwodzie rybackim. Artykuł 7 ust. 2 ustawy rybackiej jednoznacznie warunkuje posiadanie zezwolenia tylko podczas wędkowania na wodzie uprawnionego do rybactwa. Zmuszanie przez strażników rybackich Wojewody Mazowieckiego wędkarzy do przerywania wędkowania w obwodach nie oddanych do rybactwa i grożenie mandatem narusza zasadę art. 42 Konstytucji i prawo do powszechnego korzystania z wód publicznych.
    Strażnicy rybaccy wymuszają też stosowania się wędkujących do Regulaminu Amatorskiego Połowu Ryb uchwalonego przez Zarząd Główny PZW. Regulamin nie jest ustawą i nie obowiązuje obywateli a nawet członków PZW podczas wędkowania na wodach publicznych. Regulamin jest sprzeczny z art. 7 ust. 2a ustawy rybackiej.     Ustawa o rybactwie śródlądowym pozwala uprawnionym do rybactwa w tym i okręgom PZW na określanie na poszczególne obwody rybackie dodatkowo w szczególności: wymiarów gospodarczych, limitu połowu, czasu, miejsca, techniki połowu i prowadzenia rejestru.  Strażnicy egzekwują mandatami  np. wymiary ochronne z Regulaminu które są niezgodne z art. 7. 2a. ustawy i rozporządzeniem ministra rolnictwa z 12 listopada 2001 r. wydanego z delegacji ustawy. Strażnik ma kontrolować przestrzeganie ustawy i przepisów wydanych na jej podstawie (art. 22 ust. 2). Zezwolenia okręgów PZW są niezgodne z wymaganiami ustawy. Strażnicy mogą jednak żądać ich posiadania ale bez obowiązku egzekwowania warunków połowu tam umieszczonych. Żądanie stosowania się do warunków w obecnych zezwoleniach to wymuszanie przynależności do PZW wbrew art. 6 prawa o stowarzyszeniach i powodowanie uzyskiwania nienależnych korzyści finansowych w postaci składek. Ustawa wymaga ewentualnie tylko opłaty na konkretny obwód i jednakowej dla wszystkich obywateli.     
 Zamieszczam poniżej wykaz świadków potwierdzających bezprawne egzekwowanie przez strażników bezprawnego zakazu wędkowania wprowadzonego przez Dyrektora RZGW w Warszawie w obwodach nie oddanych do rybactwa. Strażnicy rybaccy z posterunku w Płocku moim zdaniem przekraczają swe uprawnienia i działają na szkodę Państwa, prawa i obywateli.























Zawiadomienie o przekroczeniu uprawnienia przez Dyrektora RZGW

Płock, 13. 05. 2014 r.
Prokuratura Rejonowa w Płocku

Zawiadomienie
Niniejszym zawiadamiamy o przekroczeniu uprawnienia przez Dyrektora Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w  Warszawie ul. Zarzecze 13B polegającego na bezprawnym wprowadzeniu zakazu amatorskiego połowu ryb w 58 obwodach nie oddanych do rybactwa. Decyzję tą podano w formie uwagi na stronie internetowej RZGW Warszawa. Dotyczy to między innymi obwodów w okolicach Płocka: nr 5 na Wiśle, Skrwa L, Skrwa P, Mołtawa i Zgłowiączka. Spowodowało to pozbawienie obywateli Płocka prawa do powszechnego korzystania z wód publicznych  w zakresie wędkarstwa na podstawie przepisów państwowych.  Na podstawie „Uwagi” w Internecie Dyrektora Państwowa Straż Rybacka z posterunku w Płocku ul. 3 Maja 16  wymusza na wędkarzach stosowanie się do bezprawnego zakazu amatorskiego połowu ryb na w/w obwodach. Przekroczyła tym swoje zadania określone art. 22 ust. 2 ustawy o rybactwie śródlądowym (Dz.U.2009.189.1471). Straż rybacka szantażując mandatami i sądem spowodowała, że bezprawny zakaz Dyrektora stał się skutecznym i prawo do powszechnego korzystania z wód przestało obowiązywać.
Dyrektor  R Z G W  w  Warszawie przekroczył tym swoje uprawnienia i popełnił czyn o znamionach art. 231 § 1 kk.
                                                           Uzasadnienie
Dyrektor RZGW w Warszawie w 2012 roku w wydanym, bez delegacji ustawowej, zarządzeniu wprowadził obowiązek zakupu zezwoleń na wędkowanie w obwodach rybackich nie oddanych do rybactwa. W załącznikach bezprawnie zamieścił regulamin połowu oraz  ceny zezwoleń dyskryminujących np. cudzoziemców. Oprotestowała to Najwyższa Izba Kontroli.
            Dyrektor RZGW w Warszawie został zobligowany pismem Prezesa Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej do zrezygnowania z pobierania bezprawnych opłat za zezwolenia na wędkowanie w 58 obwodach rybackich nie oddanych do rybactwa.
Dyrektor RZGW w Warszawie p. Leszek Bagiński komunikatem  z dnia 07. 04. 2014 r. znak: AR-410/229/14 poinformował na stronie Internetu,  rzgw warszawa Amatorski połów ryb, o zaprzestaniu sprzedaży zezwoleń na uprawianie  amatorskiego połowu ryb w obwodach nie posiadających użytkownika rybackiego.   A w dniu następnym  poinformował „Uwagą”, że „Od dnia 08.04.2014 r. obowiązuje zakaz uprawiania amatorskiego połowu ryb w wodach lub w ich częściach, nie posiadających użytkownika rybackiego lub dzierżawcy prawa rybackiego użytkowania jezior (za wyjątkiem osób posiadających zezwolenie wykupione przed dniem 08.04.2014 r.) Szczegółowe informacje poniżej”. Szczegółowych informacji nie ma.
            Prawo wodne (Dz.U.2005.239.2019) w art. 92 nie upoważnia dyrektorów rzgw do wprowadzania zakazów uprawiania amatorskiego połowu ryb. Artykuł 13 prawa wodnego upoważnia dyrektorów tylko do oddawania obwodów rybackich do rybackiego użytkowania. Ustawa o rybactwie śródlądowym art. 15 upoważnia dyrektorów tylko do ustanawiania i znoszenia w drodze rozporządzenia obwodów rybackich. Artykuły 15 i 17 tej ustawy upoważniają zarządy wojewódzkie i marszałków do ustanawiania i znoszenia obrębów ochronnych, wyznaczania miejsc i czasu obowiązywania całkowitego lub częściowego zakazu amatorskiego połowu ryb i obrębów hodowlanych. Rozporządzenie dyrektorów o obwodach i uchwały zarządów muszą być ogłoszone w dziennikach urzędowych województw.  Innych upoważnień brak.
Artykuł 34 prawa wodnego daje każdemu prawo do powszechnego korzystania z powierzchniowych wód publicznych także w zakresie amatorskiego połowu ryb wg zasad określonych w odrębnych przepisach. Te odrębne przepisy to ustawa o rybactwie śródlądowym.
Konstytucja w art. 87 nie zalicza komunikatów i  uwag dyrektorów rzgw do źródeł prawa obowiązujących obywateli. Art. 42 Konstytucji zezwala na karanie za czyny zabronione określone tylko w ustawach. Zakaz Dyrektora nie jest zakazem w katalogu wykroczeń w przepisach karnych ustawy rybackiej.
„Korzystanie z wód publicznych stanowiących własność Skarbu Państwa ma charakter powszechny i wszelkie ograniczenia w korzystaniu, dysponowaniu tymi wodami winny wynikać z ustawy – Prawo wodne.” Z wyroku z dnia 8 stycznia 2008 r. Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego  w Łodzi. II SA/Łd 1000/07   LEX nr 381609.
 Jesteśmy przekonani, że Dyrektor RZGW w Warszawie pozbawiając obywateli ich prawa do powszechnego korzystania z powierzchniowych wód publicznych przekroczył swoje uprawnienie i działa na szkodę interesu publicznego i prywatnego obywateli.
Informacje o NIK i o piśmie Prezesa KZGW były przekazywane przez koła PZW, sklepy wędkarskie i stronę internetową RZGW .

           Uprzejmie prosimy o spowodowanie przywrócenia obywatelom z kartą wędkarską prawa do powszechnego korzystania z wód publicznych w zakresie amatorskiego połowu ryb wg przepisów państwowych.  

wtorek, 13 maja 2014

Pismo do Rzecznika Praw Obywatelskich

Płock, 13. 05. 2014 r.
dot. I.7220.1.2014.KK

Pani Irena Lipowicz
                 Rzecznik Praw Obywatelskich
        
Szanowna Pani Rzecznik!          

    Mam 77 lat, jestem mgr administracji i byłym do 31.12. 2013 r.  biegłym sądu z wędkarstwa.  Przestudiowałem  przepisy prawa wodnego od 1922 r. a przepisy wędkarskie od 1932 r.     Jest mi przykro, że nie podzielam sformułowań i stwierdzeń w odpowiedzi Dyrektora Zespołu. Sądzę, że pracownik przygotowujący odpowiedź nie zna wszystkich przepisów dotyczących rybactwa i wędkarstwa. Są to zupełnie różne dziedziny. Rybactwo to działalność gospodarcza, którą prowadzą również okręgi PZW w obwodach rybackich na wodach publicznych płynących. Wędkarstwo to hobby, które mogą uprawiać obywatele z kartą wędkarską  na wodach publicznych i bez żadnych pośredników w postaci np. PZW.   Wędkuję od kilku lat za darmo w akwenie na wodzie publicznej z której usunąłem PZW. Kilkuset wędkarzy z Płocka wędkuje tam bez obowiązku płacenia składek na nikomu nie potrzeby związek.  Pozwala na to artykuł 7 ust. 2 ustawy rybackiej. Polacy mogą łowić ryby za darmo poza obwodami rybackimi bo takie wody decyzją Sejmu oddano obywatelom z kartą wędkarską.    Pragnę dodać, że w ustawodawstwie nigdy Polski Związek Wędkarski nie otrzymał prawa do prowadzenia działalności statutowej wędkarskiej na wodach publicznych.  Zarząd Główny PZW nie miał i nie ma ustawowego upoważnienia do pobierania składki członkowskiej i innych składek umożliwiających obywatelom amatorski połów ryb na wodach publicznych. Zarząd Główny nie miał i nie ma delegacji do stanowienia reguł wędkowania na wodach publicznych. Pobieranie przez okręgi PZW kilku składek i obligowanie obywateli z kartą wędkarską do przestrzegania Regulaminu Amatorskiego Połowu Ryb uchwalonego przez ZG PZW na wodach publicznych jest nielegalne.           
   I w tym tkwi dramat 634 000 obywateli na wodach publicznych. Obywatele z kartą wędkarską łowiący w obwodach rybackich na których uprawnionymi do rybactwa są okręgi PZW muszą wbrew ustawie płacić składki i stosować się do unormowań Związku. Egzekwują to bezprawnie straże rybackie wojewodów i popełniając czyny zagrożone karą pozbawienia wolności.  Okręgi PZW jako osoby prawne są uprawnione  do prowadzenia działalności gospodarczej rybackiej w obwodach rybackich zgodnie z umowami cywilnoprawnymi zawartymi z dyrektorami regionalnych zarządów gospodarki wodnej. Okręgi PZW muszą udostępniać -  sprzedawać zezwolenia wędkarzom za opłatą na poszczególne obwody rybackie. Opłata za zezwolenie winna być adekwatna, wg ministra rolnictwa odpowiadającego na interpelację poselską, do kosztów zarybiania.  O popycie na zezwolenia zadecydują sami wędkarze. Zezwolenia na poszczególne obwody rybackie winny być rozprowadzane przez sklepy wędkarskie i nie powinny być  w jakikolwiek sposób związane z działalnością statutową wędkarską PZW. Ani Zarząd Główny ani okręgi PZW jako stowarzyszenia i przedsiębiorstwa nie mają własnych wód do prowadzenia działalności związkowej wędkarskiej. Okręgi PZW na mocy umów są tylko przedsiębiorstwami rybackimi i powinni płacić podatki. „Wymuszając” członkostwo zezwoleniami pod warunkiem wniesienia składek unikają płacenia podatku. Jeszcze większą tragedią dla obywateli i wbrew art. 87 Konstytucji jest to, że Państwowa Straż Rybacka wojewodów wymusza przy pomocy mandatów i sądów stosowania się wędkujących do warunków zezwoleń udostępnianych przez okręgi (ponownie załączam najważniejszą stronę zezwolenia.    Proszę zwrócić uwagę na pkt 5).     Regulamin to nie ustawa.
Kilka lat temu prosiłem Rzecznika o pomoc w odzyskanie prawa i możliwości wędkowania na wodach publicznych wg przepisów państwowych. Rzecznik odmówił. Kilka tygodni temu Zastępca Rzecznika nie zainteresował się moją ofertą przesłaną Mu e-mailem. Obecna odpowiedź Dyrektora Zespołu również powoduje, że nielegalna działalność okręgów będzie trwała w dalszym ciągu na szkodę około 634 tysięcy obywateli. Straże rybackie żądając zezwoleń okręgów PZW będą przekraczali swoje uprawnienia i wymuszali zachowania wędkarzy sprzeczne z ustawą. Od 8 kwietnia br. straż rybacka Wojewody Mazowieckiego grozi mandatami i sądem wędkującym w obwodach rybackich nie oddanych do rybackiego korzystania. Dyrektor RZGW  Warszawa „jako pan i władający obwodami rybackimi” przypisał sobie uprawnienie Sejmu i zakazał amatorskiego połowu ryb płocczanom między innymi w obwodzie rybackim nr 5 na Wiśle.  Nawet okupant nie zabronił tego Polakom mieszkającym w Płocku.  
            Szanowna Pani Rzecznik Praw Obywatelskich
Rozpatrując sytuację prawną dotyczącą pobierania zróżnicowanych składek od członków PZW i opłat dyskryminujących niezrzeszonych za połów ryb na wodach publicznych należy posiłkować się przepisami państwowymi. Należy ustalić też status prawny Zarządu Głównego PZW i okręgów PZW jako osób prawnych. Pragnę zapewnić Panią Prezes, że okręgi PZW, zgodnie z umowami i w oparciu o art. 13 prawa wodnego, są tylko i wyłącznie uprawnionymi do rybactwa w obwodach rybackich. Od tej działalności gospodarczej powinni odprowadzać podatek.  Okręgi PZW jako uprawnieni do rybactwa muszą udostępniać za opłatą zezwolenia na poszczególne obwody rybackie dla amatorów połowu ryb. Tak stanowi prawo a jego przestrzeganie rozwiąże dyskryminację wprowadzoną bezprawnie przez ZG PZW i okręgi PZW.  
Okręgi PZW zaanektowały obwody rybackie i wody poza obwodami od 1989 r. do nielegalnej działalności wędkarskiej przy biernej postawie wszelkiego rodzaju władz i administracji centralnej. Ponownie oferuję swą wiedzę i praktykę dla Rzecznika by przywrócić obowiązywanie przepisów państwowych na wodach publicznych. Usilnie proszę o wyznaczenie mi terminu spotkania z prowadzącym w imieniu Rzecznika sprawę „ o umożliwienie obywatelom korzystania z wód publicznych w zakresie ustalonym przez ustawę”.                                              
Załączam też pismo z którego wynika, że to Departament manipuluje Rzecznikiem i obywatelami i to chyba od kilku lat dla dobra PZW.
                                                 Z poważaniem      Władysław Walczak

czwartek, 8 maja 2014

Wieści 31

W związku z rozpoczynającym się letnim sezonem wędkarskim przypominam:
- woda uprawnionego do rybactwa to obwód rybacki. Obwód rybacki to akwen wyznaczony na kanale, rzece, innym cieku lub na ich odcinkach , jeziorze, grupie jezior lub innych zbiornikach (np. zaporowy) wraz z ich dopływami zgodnie z linią brzegu lub linią prostą na wodzie wzdłuż jakby ewentualnego brzegu. Na wędkowanie w obwodzie oprócz karty wędkarskiej należy mieć zezwolenie na ten konkretny obwód rybacki. W takim zezwoleniu mogą być określone, przez uprawnionego do rybactwa w tym i okręg PZW, dodatkowe warunki połowu z upoważnienia art. 7 ust. 2a ustawy takie jak: wymiary gospodarcze ryb, limity połowu, czas, miejsce, technikę połowu i prowadzenie rejestru. Według takiego zezwolenia kontrolujący może sprawdzić czy wędkujący stosuje się do przepisów ustawy, rozporządzenia ministra rolnictwa i uprawnionego do rybactwa. Minister i uprawniony do rybactwa w tym i okręgi PZW muszą określać w zezwoleniu to co nakazuje ustawa. Obecne zezwolenia okręgów są sprzeczne z ustawą i praworządny strażnik rybacki winien egzekwować posiadanie zezwolenia i tylko respektowania przepisów państwowych (np. wymiary ochronne w RAPR nie są wymiarami gospodarczymi i nie powinny być traktowane jako czyn zabroniony) .  Kontrolujący ma obowiązek udowodnienia wędkarzowi popełnienie wykroczenia poprzez pokazanie mu w ustawie tego wykroczenia czyli czynu zabronionego. Wprowadzone przez dyrektorów rzgw zakazy wędkowania w obwodach nie oddanych do rybactwa nie są wydane z upoważnienia ustawy i tym samym są nieważne bo brak w ustawie takiego czynu zabronionego.       
 Cytuję art. 7 ust. 2 ustawy o rybactwie  bo pozwala on na wędkowanie za darmo na podstawie tylko karty wędkarskiej poza obwodem rybackimAmatorski połów ryb może uprawiać osoba posiadająca dokument uprawniający do takiego połowu, zwany kartą wędkarską …, a jeżeli połów ryb odbywa się w wodach uprawnionego do rybactwa – posiadająca ponadto jego zezwolenie”.
W obwodzie rybackim (woda uprawnionego do rybactwa) należy wędkować na kartę wędkarską i zezwolenie.
Poza obwodem czyli za linią brzegu można wędkować tylko na podstawie karty wędkarskiej.
Żądać od strażnika pokazania czy w rozporządzeniu dyrektora RZGW jest umieszczony ten obwód rybacki i jakie wody są w jego granicach.  
 Mam nadzieję, że wędkarze i strażnicy rybaccy wiedzą co to obwód rybacki i jakie są jego granice.
UWAGA. Wymiary ochronne ryb w Regulaminie ZG PZW nie są wymiarami gospodarczymi jak nakazuje to ustawa o rybactwie i nie obowiązują wędkarzy.
Strażnik żądając wymiaru ochronnego z Regulaminu PZW to potencjalny przestępca.

środa, 7 maja 2014

Z korespondencji !




W odpowiedzi na skargę do Prezesa KZGW Zastępca dyrektora DIN przesłała koledze - wędkarzowi  pismo z którego wynika brak wiedzy o przepisach i znajomości kompetencji dyrektorów RZGW. Zamieszczam na blogu jego stanowisko do pisma.
dot. KZGW/DINmsp-05/3/2014/tk

                                                                       Prezes Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej

Moja skarga nie została potraktowana z należytą starannością oraz z odpowiednim profesjonalizmem i w dalszym ciągu uważam, że zarzuty były i są zasadne. Napisałem skargę do Organu jakim jest Prezes Krajowego Zarządu a odpowiedzi udziela Zastępca Dyrektora DIN i w dodatku bez upoważnienia Prezesa. Razi mnie w odpowiedzi  brak zrozumienia czytanych przepisów i ich lekceważenie. Odpowiedź potraktowano, moim zdaniem, jako chyba szkodliwy  instruktarz dla regionalnych zarządów. Zostałem tym zmuszony do przesłania regionalnym zarządom moich uwagi, wykazanie nieznajomości przepisów i przypisywanie sobie szczególnych uprawnień nie umocowanych art. 92 prawa wodnego. Zadania z tego artykułu nie upoważniają dyrektorów do zakazywania wędkowania na wodach publicznych w tym i w obwodach bez uprawnionych. Ustawa o rybactwie również nie daje delegacji dyrektorom  do wprowadzania zakazu wędkowania. Zakaz jest bezprawny, świadczy o braku znajomości przepisów nawet prawa wodnego. Pragnę też zwrócić uwagę dyrektorom, że „Internet” nie jest nawet dziennikiem  urzędowym poszczególnych województw.  Należy zdawać sobie sprawę, że Rzeczpospolita jest dobrem wszystkich obywateli. To Sejm daje obywatelom prawa i obowiązki. To Sejm w trosce o „Skarby Państwa” powierzył dyrektorom gospodarowanie wodami, ustanawianie w drodze rozporządzenia obwodów rybackich a następnie oddawanie ich w użytkowanie i tylko rybackie. Dyrektorzy nie otrzymali żadnych uprawnień by w drodze rozporządzeń lub zarządzeń zmieniać prawo do powszechnego korzystania z wód publicznych dotyczące sportów wodnych, wypoczynku, turystyki, wędkowania czy zaspakajania potrzeb osobistych, gospodarstwa domowego lub rolnego. Niezrozumiałe jest przywoływanie przepisów kodeksu cywilnego w sprawach prawa do powszechnego korzystania z wód publicznych. RZGW zostały utworzone na mocy ustawy Sejmu, Senatu i Prezydenta  dla zarządzania wodami publicznymi w interesie Skarbu Państwa. Wprowadzanie zakazu amatorskiego połowu ryb w obwodach nie oddanych do rybactwa to przekroczenie uprawnień  z art. 231 § 1 kodeksu karnego funkcjonariusza publicznego jakim jest dyrektor RZGW. Nawet, zgodnie z art. 93 Konstytucji, zarządzenie Prezesa Rady Ministrów nie może stanowić podstawy decyzji wobec obywateli.    Polecam zapoznanie się w KZGW i RZGW z art. 94 Konstytucji. Nie śmiem prosić nawet o zapoznanie się z prawem wodnym, z ustawą o rybactwie, z ustawą o żegludze i z rozporządzeniem MRiRW z 12.11.2001r. bo nie byłoby takich dywagacji Zastępcy na tematy: włączania starorzeczy do obwodów- art. 5 prawa wodnego, darmowego wędkowania, opłat za sprzęt pływający, łączenia amatorskiego połowu z żeglugą w rozumieniu Zastępcy w akapicie 3 strona 2  czy reprezentanta właściciela do pozyskiwania pożytków.  Proszę przeczytać i przemyśleć art.7 ust. 2 ustawy rybackiej. Jest czy nie ma darmowego wędkowania na kartę poza obwodem?  Nawet rybacy nie płacą za korzystanie ze środków pływających do połowu ryb. Zostałem zlekceważony.  Do wiadomości: wszystkie R Z G W

piątek, 2 maja 2014

UWAGA WĘDKARZE W CAŁEJ POLSCE !

Strażnicy rybaccy wojewodów i społeczni strażnicy to potencjalni przestępcy jeżeli żądają przestrzegania innych przepisów niż wymienionych w ustawie o rybactwie śródlądowym i w przepisach wydanych na jej podstawie. Dotyczy i straży miejskich czy gminnych, nie są uprawnionymi, a kontrolują wędkujących na wodach publicznych (np. w Płocku). „Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego podlega karze pozbawienia wolności do 3 lat (kodeks karny art. 231 § 1).
  Polacy otrzymali ustawą – Prawo wodne, prawo do powszechnego korzystania z wód publicznych a funkcjonariusze winni to prawo im zapewnić.
Zadaniem straży rybackiej, tak stanowi ustawa, jest kontrola przestrzegania ustawy i przepisów wydanych na jej podstawie.
Konstytucja gwarantuje karanie tylko za czyny zabronione wymienione w ustawie.
Regulamin Zarządu Głównego PZW nie jest ustawą i nie obowiązuje na wodach publicznych. Zezwolenie okręgów należy posiadać ( takie układy). Ale ustawa rybacka w art. 7 ust. 2a pozwala uprawnionym do rybactwa w tym i okręgom PZW na określanie na poszczególne obwody rybackie tylko dodatkowych warunków amatorskiego połowu a dotyczących: wymiarów gospodarczych, limitów połowu, czasu, miejsca, techniki połowu i prowadzenia rejestru. Okręgi nie wypełniają tego zapisu i dlatego straż rybacka nie ma żadnej podstawy by szantażując mandatami lub strasząc sądem zmuszać wędkarzy do przestrzegania bezprawnego „regulaminu a w nim i wymiarów ochronnych”.   USTAWA nie upoważnia dyrektorów RZGW do wprowadzania zakazu wędkowania w obwodach nie oddanych do rybactwa w jakiejkolwiek formie. Ustawa rybacka artykułami 15 i 17 upoważnia dyrektorów rzgw do ustanawiania i znoszenia obwodów rybackich, zarządy województw do ustanawiania i znoszenia obrębów ochronnych i do określenia całkowitego lub częściowego miejsca na którym obowiązuje zakaz uprawiania wędkarstwa. Decyzje te muszą być ogłoszone w dzienniku urzędowym województwa. Marszałek województwa może ustanawiać i znosić obręby hodowlane. Innych upoważnień brak.  Straż rybacka egzekwując regulamin ZG PZW i zakaz wędkowania Dyrektora popełnia przestępstwa. Straż Miejska egzekwując w/w zakaz też popełnia przestępstwo.
 WĘDKARZE !  PROKURATURY  I  POLICJE winny bronić obywateli przed bezprawnym działaniem różnych służb. Apeluję do Was. O każdym przekroczeniu uprawnień zawiadamiajcie właściwą prokuraturę lub policję. O społecznej straży należy dodatkowo poinformować radę powiatu.  Nie pozwólcie się szantażować i terroryzować. 
Wzór pisma.
Ja nazwisko, imię, adres zawiadamiam, że w dniu,  godz, na wodzie ….. byłem kontrolowany przez strażnika o nr  …, który zarzucając mi ….. przekroczył swoje uprawnienia powodując np. rezygnację z rekreacji. Podać świadka lub świadków i ich adresy. podpis.                  
Proszę o informowanie mnie o kontrolach sprzecznych z ustawą.  Drukuj dla kolegi i sklepu.  Pamiętaj, że porty, przystanie, kąpieliska i inne wody poza linią brzegu nie są obwodami i nie obowiązuje na nich posiadanie zezwoleń. Strażnicy udają lub nie mają o tym pojęcia.
   http://rybanaga.blogspot.com