piątek, 11 kwietnia 2014

Wici 29

    Jak uprawiać wędkarstwo w obwodach rybackich nie oddanych do rybackiego korzystania a na których Dyrektor RZGW w Warszawie ul. Zarzecze 13B  p. Leszek Bagiński wprowadził bezprawnie zakaz amatorskiego połowu ryb?           W tych obwodach należy wędkować na kartą wędkarską. Dyrektor nie jest Sejmem a jego zakaz jest bezprawny. Żałuję, że strażnicy nie odróżniają jakiegoś dyrektora od Sejmu i zakazu z Internetu od Ustawy ogłoszonej w Dzienniku Ustaw. To Sejm, a nie dyrektor, artykułem 7 ustęp 2  ustawy rybackiej zezwolił Polakom łowić ryby w wodach publicznych posiadających kartę wędkarską, a jeżeli połów ryb odbywa się w wodach uprawnionego do rybactwa (w obwodzie rybackim) należy posiadać dodatkowo jego zezwolenie.  Szkoda, że strażnicy nie mają pojęcia, że ich zadaniem jest kontrola przestrzegania ustawy i przepisów wydanych na jej podstawie, a nie egzekwowanie jakichś bezprawnych zakazów. Polacy – każdy (art. 34 prawa wodnego) ma prawo do powszechnego korzystania z wód publicznych na warunkach ustawy rybackiej. I skoro nie ma uprawnionego do rybactwa to nie ma w sprzedaży zezwoleń. Policjantom i strażnikom musi wystarczyć tylko karta wędkarska. W przepisach karnych ustawy rybackiej nie ma czynu zabronionego i zagrożonego karą za wędkowanie bez zezwolenia w obwodzie rybackim nie oddanym do rybactwa. W przepisach karnych nie ma też kary za wędkowanie w obwodzie rybackim na który „ktoś” wprowadził zakaz amatorskiego połowu ryb. Zgodnie z art. 27a ust. 1 pkt 2 lit b ustawy rybackiej można ukarać grzywną lub naganą za wędkowanie bez zezwolenia w obwodzie rybackim , który ma użytkownika rybackiego. Z tablic informacyjnych rozlokowanych w obwodzie  musi też  wynikać  „kto jest uprawnionym do rybactwa”. Brak tablicy to brak uprawnionego i tym samym zezwoleń. Brak podstawy nałożenia grzywny. Z mojej wiedzy wynika, że zwłaszcza strażnicy rybaccy, dyrektorzy rzgw i wędkarze nie wiedzą na jakich wodach  ustanawia się obwody rybackie i jakie są ich granice. Jest wielu wędkarzy niepotrzebnie poszkodowanych.                                                                                                       Dlatego przypominam. Obwód rybacki ustanawia się (§ 12 i § 13 rozporządzenia MRiRW) na kanale, rzece, innym cieku lub na ich odcinkach, jeziorze, grupie jezior lub innych zbiornikach wodnych (np. zaporowe) wraz z ich dopływami zgodnie z linią brzegu. Wody, poza linią brzegu lub linią  wyznaczoną w: portach, przystaniach, kąpieliskach, ujęciach, zatokach bez dopływu, starorzeczach, rozlewiskach, zalewach, bajorach, łachach, bagnach, rowach itp. nie są włączane do obwodu. Na tych wodach obowiązuje wędkującego posiadanie tylko karty wędkarskiej.                                        Aby nałożyć grzywnę lub skierować wniosek do sądu funkcjonariusz musi podać i pokazać podstawę prawną popełnienia zabronionego czynu.  Internet to nie ustawa.
Myślę, że wędkarze a zwłaszcza strażnicy winni  wiedzieć, że co nie jest zakazane ustawą to jest dozwolone. Parafrazując stwierdzam, że „Panem” dla strażników wojewodów i strażników społecznych są przepisy ustaw i rozporządzeń. Dyrektor popełnił  przestępstwo z art. 231 § 1 kk. Pozbawiono wędkarzy prawa do powszechnego korzystania z obwodów rybackich. Straż rybacka, jak zwykle, grozi egzekwowaniem bezprawnego zakazu. Robią to od zawsze. Zawinił dyrektor  a chcą karać wędkarzy. Będzie to przekroczeniem uprawnień przez strażników. Wędkarze zawiadamiajcie o takich przestępstwach prokuraturę lub policję. W ten sposób pomożemy sami sobie bo nikt inny nam nie pomoże.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz