środa, 9 kwietnia 2014

Port Puławy



Port Puławy – stan prawny portu i prawo wędkowania w nim przez posiadaczy tylko kart wędkarskich
 Społeczna Straż Rybacka na podstawie art. 24 ust. 2 ustawy rybackiej  i  § 1 rozporządzenia ministra rolnictwa w sprawie zakresu i warunków współpracy PSR ze SSR (Dz.U.2002.5. 55) ma obowiązek współdziałania z PSR w zakresie przestrzegania ustawy i przepisów wydanych na jej podstawie. Egzekwowanie przez funkcjonariuszy innych przepisów jest przekroczeniem uprawnień i podlega odpowiedzialności z art. 231 § 1 kodeksu karnego. Każdy kto stwierdzi przekroczenie uprawnień przez społecznego strażnika winien zawiadomić prokuraturę lub policję. O fakcie przekroczenia uprawnień  przez społecznego strażnika należy powiadomić też i starostę.
Straż miejska  nie ma uprawnień kontrolnych w zakresie przestrzegania ustawy rybackiej i przepisów wydanych na jej podstawie. Regulamin (RAPR) ZG PZW nie obowiązuje na wodach publicznych. Okręg PZW i strażnicy nie mają upoważnienia do wyznaczania obrębów ochronnych (gniazd sandaczowych) czy obrębów hodowlanych ani w portach ani nawet w obwodach rybackich. To są wody publiczne. Takie uprawnienia ustawowe mają zarządy wojewódzkie i marszałkowie województw.  Wody publiczne nazywane przez PZW i miesięczniki wędkarskie  „wodami PZW” przestały istnieć w 1989 r. wraz z PRL-em (komuną).   
Stan prawny portów w tym i w Puławach
Port jest urządzeniem wodnym w rozumieniu art. 9 ust. 1 pkt 19 prawa wodnego. Woda w tym zbiorniku jest zaliczana do wód płynących publicznych wg art. 5 ust. 3 lit. c bez względu na własność gruntu (dna) pod wodą. Wody płynące w tym i woda w porcie w Puławach oraz pożytki w nich znajdujące się są własnością Skarbu Państwa. Płynące wody publiczne nie podlegają obrotowi cywilnoprawnemu, z wyjątkiem przypadków określonych w ustawie. Przypadki takie określa art. 37 prawa wodnego umożliwiając między innymi rybackie korzystanie ze śródlądowych wód powierzchniowych. Porty, które są przeważnie poza linią brzegową (patrz §§ 12 i 13 rozporządzenia ministra rolnictwa z 12. 11. 2001 r.)  nie są zaliczane do obwodów rybackich. W portach nie są dozwolone połowy rybackie na narzędzia i urządzenia połowowe. Zarządy wojewódzkie i marszałek nie są upoważnieni do ustanawiania w portach obrębów ochronnych i hodowlanych w tym i gniazd sandaczowych. Okręgi PZW jako uprawnieni do rybactwa nie mają żadnych praw do wód w urządzeniach wodnych w tym i do portu w Puławach. Jeżeli Okręg PZW wymaga wniesienia składek za otrzymanie zezwolenia na wędkowanie w porcie to jest to oszustwo - wyłudzanie korzyści finansowej z art. 286 §1 kk. Jeżeli funkcjonariusze wymagają od wędkujących w porcie w Puławach zezwoleń, przestrzegania Regulaminu ZG PZW i jakiegoś zakazu wędkowania to przekraczają swoje uprawnienia za co grozi im pozbawienie wolności do 3 lat. W takich przypadkach należy spisać nr służbowy i zawiadomić prokuraturę lub policję. Dobrze byłoby mieć przynajmniej jednego świadka. Czasami należałoby zadzwonić do oficera dyżurnego policji prosząc o pomoc przed natarczywością strażnika. 
Okręgi PZW jak inni uprawnieni mogą tylko w poszczególnych obwodach rybackich określać dodatkowe warunki połowu ryb wyszczególnione w art. 7 ust. 2a. ustawy rybackiej.
Każdy kto utrudnia dostęp wędkującym do wody portu wbrew artykułom 28 i 27 podlega karze z artykułów 193 i 194 prawa wodnego.
Prawo Polaka, każdego do powszechnego korzystania ze śródlądowych powierzchniowych wód publicznych
Art. 34 prawa wodnego – każdemu przysługuje prawo do powszechnego korzystania ze śródlądowych wód publicznych w tym i do wędkarstwa na zasadach w odrębnych przepisach.
Oznacza to, że „Korzystanie z wód publicznych stanowiących własność Skarbu Państwa ma charakter powszechny i wszelkie ograniczenia w korzystaniu, dysponowaniu tymi wodami winny wynikać z ustawy – Prawo wodne”. „Ustawodawca nie pozostawił w kompetencji jednostki samorządu terytorialnego prawa podejmowania uchwał regulujących zasady korzystania ze zbiornika wodnego, którego własność przynależy Skarbowi Państwa”. Z wyroku z 8 stycznia 2008 r. Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi. II SA/Łd 1000/07   Lex nr 381609 
            Wodą w portach w imieniu Skarbu Państwa administruje dyrektor  r z g w.  Tenże dyrektor musiał wydać zgodę na funkcjonowanie na wodach portu Mariny.
Każdy kto ma kartę wędkarską może korzystać z wód publicznych określonych w ustawie o rybactwie śródlądowym i w przepisach wydanych na jej podstawie.
Każdy może być pozbawiony karty wędkarskiej tylko prawomocnym wyrokiem sądu.
Ustawa o rybactwie śródlądowym w art. 1 określa zasady i warunki ochrony, chowu, hodowli i połowu ryb w powierzchniowych wodach śródlądowych, w wodach znajdujących się w urządzeniach wodnych  oraz w obiektach przeznaczonych do chowu lub hodowli ryb.
Amatorski połów ryb jest zakazany tylko w obiektach do chowu lub hodowli ryb.
Jak wynika z art. 1 ustawy amatorski połów ryb dozwolony jest w wodach w urządzeniach wodnych. Porty nie są częściami obwodów rybackich i połów w nich ryb przez rybaków nie jest dozwolony.
Istotne znaczenie dla posiadaczy kart wędkarskich ma artykuł 7 ustęp 2 ustawy o rybactwie bo: „Amatorski połów ryb może uprawiać osoba posiadająca dokument uprawniający do takiego połowu, zwany … „kartą wędkarska” …, a jeżeli połów ryb odbywa się w wodach uprawnionego do rybactwa – posiadająca ponadto jego zezwolenie”. Oznacza to, że aby wędkować w obwodzie rybackim należy posiadać kartę wędkarską i zezwolenie a poza obwodem czyli poza linią brzegu wystarczy tylko karta wędkarska.
            Woda uprawnionego do rybactwa to obwód rybacki.
Obwody rybackie ustanawiają dyrektorzy regionalnych zarządów gospodarki wodnej i oddają je w użytkowanie rybackie w drodze umów cywilnoprawnych na poszczególne obwody.
Obowiązkiem uprawnionego do rybactwa jest udostępnianie zezwoleń na poszczególne obwody za ewentualną opłatą. Tak jest w obwodach rybackich gdzie rybakami są osoby fizyczne lub prawne. Okręgi PZW, które są tylko uprawnionymi do rybactwa udostępniają, wbrew ustawie, zezwolenia na wszystkie obwody pod warunkiem członkostwa, wniesienia dodatkowych składek i przestrzegania RAPR uchwalonego przez ZG PZW. Określam to jako przestępstwo z art. 286 § 1 kodeksu karnego. W Polsce na układy nie ma rady. W tamtej Polsce od 1950 r. i w obecnej Polsce od 1989 r. PZW nigdy nie działało zgodnie z przepisami. Nie ma przepisu pozwalającego PZW zbierać składki za wędkowanie na publicznych wodach. Okręgi PZW, zgodnie z podpisanymi umowami winny zarybiać i łowić ryby na narzędzia i urządzenia połowowe i tylko w obwodach rybackich. Okręgi PZW nie mają upoważnienia Sejmu do prowadzenia działalności wędkarskiej na wodach publicznych. Robią to nielegalnie.
Obwody rybackie ustanawia się na kanale, rzece, innym cieku lub na ich odcinkach, jeziorze, grupie jezior lub innych zbiornikach wodnych wraz z ich dopływami zgodnie z linią brzegu. Obwody rybackie ograniczone są linią brzegu bo można ustanawiać je tylko nad gruntami  (dnem) Skarbu Państwa. Z mocy ustawy - prawo wodne - do gruntów Skarbu Państwa zalicza się grunty (dno) między liniami brzegów. Wody usytuowane (połączone) na rzece (port w Puławach) poza linią brzegu nie włącza się do obwodu rybackiego. Na takich wodach (porty (Marina), przystanie , kąpieliska, ujęcia wodne, starorzecza, zatoki bez dopływów, rozlewiska, zalewy, łachy, bajory, bagna, rowy) każdy może wędkować na podstawie tylko karty wędkarskiej (patrz art. 7 ust. 2 ustawy).
 Szanowni Państwo przed kilkunastoma laty przekonałem się, że funkcjonariusze nie wiedzieli kto jest właścicielem wód publicznych i czyje przepisy dotyczą amatorskiego połowu ryb w obwodach rybackich, w wodach poza granicami obwodów i w wodach samorządowych.  Uzyskawszy od przyjaciół  prawo wodne (wystarczy mieć 40 pierwszych artykułów), ustawę o rybactwie śródlądowym i rozporządzenie ministra rolnictwa z 12 listopada 2001 r. przestudiowałem je i miałem je podczas wędkowania. Kontrolujących, jeżeli mieli zastrzeżenia, prosiłem o wskazanie przepisu, który wg nich naruszyłem. Proszę robić to samo. Policja i strażnicy odstępowali od zarzutów lub spotykaliśmy się w sądzie.
Zdecydowana większość kontrolujących była i jest przekonana, że wodami publicznymi „rządzi” PZW a wędkujących obowiązuje „regulamin” Zarządu Głównego PZW. Z takimi bzdurnymi poglądami, zwłaszcza wśród strażników rybackich i ich przełożonymi, walczę do dziś.
 Proszę zapoznać się z przepisami, które wyżej wymieniłem.  Ta wiedza da Wam przewagę nad strażnikami.
                                   Pozdrawiam    Władysław
Ps. Zastanawiam się nad napisaniem broszurki w odcinkach o przepisach państwowych dotyczących wędkowania na wodach publicznych. Czytających mój blog jest jednak zbyt mało by dotrzeć z tą wiedzą do wędkujących.  Może ktoś z Szanownych Internautów podpowie mi jak dotrzeć z poszczególnymi rozdziałami do wędkarskiej braci.

2 komentarze:

  1. No Władziu nie jest aż tak źle.Na moich stronach Facebooka oraz na "Sochaczewskim Wędkarzu" staram się umieszczać twoje artykuły bo na stronach wędkuje .pl z lekka mnie zablokowali .Ale zacznę chyba na swoim blogu który znajduje się na wędkuje.pl powoli przerzucać twe artykuły.No zobaczymy.Tak więc rób co robisz a informacje i tak dotrą do tych co chcą poszeżyć swą wiedzę.Pozdrawiam Mariusz Bajurski "Sochaczewski Wędkarz"

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo dziękuję za ten bardzo dobry post. mam nadzieję że koledzy z Puław przestaną obawiać się ssr.

    OdpowiedzUsuń