sobota, 6 kwietnia 2013

Część 3 - własność ryb na wodach państwowych i gminnych


Art. 7 ust. 1 ustawy. „Za amatorski połów ryb uważa się pozyskiwanie ryb wędką lub kuszą, przy czym dopuszcza się, w miejscu i w czasie prowadzenia połowu ryb wędką, pozyskiwanie ryb na przynętę przy użyciu podrywki”.
Rada.  Rozłożyć wędki i dopiero podrywką pozyskiwać żywca, inaczej mandat. 
Teraz o prawdzie której nie rozumie większość członków PZW jak również nie mogą tego pojąć prezesi kół, kierownictwa Zarządu Głównego i zarządów okręgów, a dotyczy ona własności ryb.  Ryby i inne organizmy żyjące w wodzie prawo określa jako pożytki.   1) Ryby w wodach państwowych płynących są własnością Skarbu Państwa. 2) Ryby w wodach stojących samorządowych są własnością gmin. 3) Ryby w wodach stojących prywatnych, przedsiębiorstw, spółek i stowarzyszeń są ich własnością. Każda osoba prawna lub fizyczna decyduje o swojej własności. Ryby będące własnością Skarbu Państwa i własnością samorządów (gmin) decyzją Sejmu, Senatu i Prezydenta zostały ustawą – Prawo wodne oddane Polakom do pozyskiwania wędką przez posiadaczy kart wędkarskich na warunkach przepisów państwowych. Karta jest dokumentem państwowym wydawanym przez starostów i zaświadcza, że jej posiadacz rozróżnia ryby, zna okresy i wymiary ochronne oraz zna inne warunki połowu na wędkę lub kuszę. Moim zdaniem koła PZW winny zostać pozbawione przeprowadzania egzaminów na kartę wędkarską bo podstawą uzyskania zaświadczenia jest tylko znajomość Regulaminu Amatorskiego Połowu Ryb uchwalonego przez Zarząd Główny PZW. Poprzez egzamin w kole PZW wprowadza się w błąd obywateli i sugeruje się im, że stowarzyszenie ma „prawo” organizowania swej statutowej wędkarskiej działalności na wodach publicznych i w dodatku na unormowaniach ZG i okręgów. To powoduje, że wprowadzeni w błąd posiadacze kart wędkarskich zapisują się do PZW i płacą po kilka składek za możliwość wędkowania na wodach publicznych. PZW uzyskuje w ten sposób nienależne korzyści finansowe z organizowanego wędkarstwa na cudzych wodach.
            Sejm, Senat i Prezydent prawem wodnym pozwalają też pozyskiwać pożytki w celach zarobkowych poprzez rybactwo organizowane w obwodach rybackich wydzielonych z wód tylko publicznych płynących. Rybactwo to zarybianie i połów ryb na narzędzia i urządzenia połowowe. Narzędzia, urządzenia i metody rybackiego połowu  wymienione są w rozporządzeniu ministra rolnictwa z 12 listopada 2001 r. w §§ 9, 10 i 11.
Wędki i kusze nie są zaliczane do narzędzi lub urządzeń połowowych i nie mogą służyć do prowadzenia działalności gospodarczej rybackiej. Poza tym za wprowadzanie do obrotu ryb pozyskanych na wędki lub kusze jest zabronione i zagrożone karą.  
Państwo swoimi funkcjonariuszami kontroluje przestrzegania ustawy i przepisów wydanych na jej podstawie. Społeczne straże powołane przez starostów nawet na wniosek uprawnionych do rybactwa muszą też tylko i wyłącznie kontrolować przestrzeganie ustawy i przepisów wydanych na jej podstawie.  Policjant, strażnik w tym i społeczny żądający stosowania się wędkującego do innych unormowań przekracza tym swoje uprawnienia i może być ukarany przez sąd nawet pozbawieniem wolności.  Informuję, że uprawnieni do rybactwa nie mają obowiązku dokarmiania ryb.  Uprawnieni aby wywiązać się z umów w poszczególnych obwodach rybackich są zobowiązani operatami rybackim do zarybiania obwodów rybackich. W celu zabezpieczenia obywatelom prawa powszechnego korzystania z wędkarstwa w obwodach rybackich uprawniony do rybactwa musi udostępniać zezwolenia na poszczególne obwody. Minister rolnictwa w odpowiedzi na interpelację poselską stwierdził, że uprawniony do rybactwa może zgodnie z art. 7 ust. 8 ustawy pobierać opłatę która winna wynikać z kosztów zarybiania tego obwodu.
            Ustawa art. 7 ust. 2 daje prawo połowu ryb obywatelom na podstawie karty wędkarskiej i za darmo poza obwodami rybackimi. Obywatel aby wędkować w obwodzie rybackim musi posiadać dodatkowo zezwolenie na obwód w którym akurat wędkuje.
            Uprawnionym do rybactwa może być osoba fizyczna lub prawna, która wygrała konkurs ofert i podpisała umowę o prawo rybackiego użytkowania obwodu rybackiego.
           W związku z tym okręgi PZW są uprawnionymi do rybactwa w prawie 1350 obwodach rybackich na prawie 217 000 ha i zgodnie z umowami na poszczególne obwody mają obowiązek prowadzić racjonalną gospodarkę rybacką.
            Polacy, którzy uzyskali karty wędkarskie już z mocy prawa wodnego stali się niejako właścicielami ryb w wodach państwowych i gminnych i mogą w zgodzie z przepisami o ile mają wędkę, umiejętności i szczęście pozyskać ryby dla siebie i rodziny za darmo lub za cenę np. roczną zezwolenia. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz