czwartek, 26 stycznia 2017

Ponowna skarga do Wojewody na uchwałę Zarządu Województwa Mazowieckiego

Wojewoda Mazowiecki p. Zdzisław Sipiera.

        Szanowny Panie Wojewodo pozwalam sobie ponowić skargę na Zarząd Województwa Mazowieckiego za podjęcie uchwały nr 1759/196/16 z dnia 8 listopada 2016 r. zakazującej całkowitego uprawiania amatorskiego połowu ryb w wymienionych tam 5 portach rzecznych. Ponowna skarga wynika z celowego wprowadzenia przez Marszałka Województwa Mazowieckiego Wojewody Mazowieckiego w błąd co do „braku odrębnych regulacji amatorskiego połowu ryb” i jest, moim zdaniem, manipulacją mającą uchronić bezprawną uchwałę przed uznaniem jej za nieważną. Taka uchwała Zarządu działa na szkodę interesu publicznego i winna podlegać ściganiu. Proszę też o przywrócenie terminu 30 dni orzekania o nieważności uchwały a spowodowanej  wprowadzeniem w błąd Wojewodę przez Marszałka. To nie pierwsza bezprawna uchwała Zarządu pod przewodnictwem Marszałka Struzika. Po 1945 r. obowiązywała ustawa o rybołówstwie z 1932 r. w której uregulowano sportowy połów ryb wędką dla posiadaczy kart wędkarskich. Obecnie obowiązuje, parę razy aktualizowana, ustawa z dnia 18 kwietnia 1985 r. o rybactwie śródlądowym, która reguluje rybactwo i amatorski połów ryb. Kilka lat temu Zarząd i Marszałek Struzik podjęli uchwałę wbrew art. 14 ustawy o rybactwie śródlądowym ustanawiając obręb ochronny na ujęciu wody dla Orlenu poza obwodem rybackim. Marszałek nakazał, już wtedy, policji i straży rybackiej egzekwowanie od wędkujących tej uchwały. Znał już wtedy przepisy wędkowania. Funkcjonariusze w dalszym ciągu patrolują ujęcie i nakładają nielegalne mandaty za tę bezprawną uchwałę. Marszałek w piśmie do Wojewody Mazowieckiego zataił istnienie ustawy, która od 31 lat, reguluje amatorski połów ryb na wodach publicznych. Sądzę, że Marszałek nie ma pojęcia co w języku polskim znaczy słowo odrębne. Użycie przez Marszałka w piśmie do Wojewody zwrotu „braku odrębnych regulacji amatorskiego połowu ryb” wymusiła na Wojewodzie odmowę uchylenia bezprawnej uchwały. To kłamstwo Marszałka uprawniło twierdzenie, że uchwała Zarządu nie naruszyła prawa do powszechnego korzystania z wód publicznych w zakresie amatorskiego połowu ryb wg art. 34 prawa wodnego. Bezsprzecznym jest, że uchwała Zarządu z 8 listopada 2016 r. naruszyła: 1) -art. 1 i art. 31 ust. 2 Konstytucji, 2) -art. 34 prawa wodnego, 3) -art. 1 ust. 1 pkt 1 ustawy o rybactwie śródlądowym, 4) -art. 17 ust. 3 pkt 2 ustawy o rybactwie śródlądowym. Ad 1, pozbawiono obywateli prawa do korzystania z dóbr wspólnych Polski jakimi są te porty na wodach publicznych. Co z wodami w obwodach rybackich, w przystaniach, kąpieliskach, zatokach i w wodach stojących? Twierdzę, że 5 osobowy Zarząd nie ma kompetencji do wprowadzania zakazu wędkowania w portach i nie wynika to z art. 17 ust. 3 pkt 2 ustawy o rybactwie. Ad 2, Polacy zgodnie z art. 34 mają prawo do powszechnego korzystania ze śródlądowych powierzchniowych wód publicznych w zakresie amatorskiego połowu ryb. Z wyroku WSA w Łodzi II SA/Łd 1000/07 z dnia 08.01. 2008 r. LEX 381609 „ Korzystanie z wód publicznych stanowiących własność Skarbu Państwa ma charakter powszechny i wszelkie ograniczenia w korzystaniu, dysponowaniu tymi wodami winny wynikać z ustawy – Prawo wodne”. Podobnie brzmi art. 31 ust. 2 Konstytucji „Każdy jest obowiązany szanować wolności i prawa innych”. Marszałek uważa, że „jego” Zarząd może zmieniać nawet ustawę. Ad 3, ustawa o rybactwie śródlądowym art. 1 ust. 1 pkt 1 włączyła wody w urządzeniach wodnych czyli w portach do uprawnień Polaków z racji połowu ryb wędką. Porty nie zalicza się do obwodów rybackich bo są poza liniami brzegu, a wędkowanie odbywa się tam na podstawie dokumentu zwanego kartą wędkarską lub kartą łowiectwa podwodnego. Ad 4, W szczególnie uzasadnionych przypadkach wg art. 17 ustawa rybacka upoważniła: marszałka województwa, właściwego ministra i zarządy aby zezwalać na odstępstwa od wymienionych w ustawie zakazów, a w określonej wodzie i na czas niezbędny chronić ryby oraz zapewnić im możliwość odbywania tarła. Dyspozycja tego przepisu dotyczy, jak wynika to z treści, wszystkich wód publicznych. Sądzę, że i tym razem Marszałek nie zrozumiał znaczenia zwrotu „ W szczególnie uzasadnionych przypadkach”. Do szczególnie uzasadnionych przypadków ustawa w art.17 zalicza zwłaszcza: cele zarybieniowe, hodowlę, ochronę zdrowia ryb i badania naukowe. Zgodnie z ust. 3 art. 17 ustawy w celu ochrony ryb i zapewnienie im możliwości odbywania tarła zaliczyłbym: zatory, przegradzanie sieciami rzek, zatrucia, przyduchy letnie i zimowe. W art. 17 ust. 3  pkt 1 i 2 ustawa o rybactwie upoważnia marszałka województwa i zarządy województwa do ochrony ryb i zapewnienia im możliwości odbywania tarła. W pkt 1 marszałek województwa, w drodze decyzji administracyjnej, może użytkownika wody lub uprawnionego do rybactwa zobowiązać aby w określonej wodzie i w czasie niezbędnym zapewnił rybom ochronę i możliwość odbycia tarła. Podobne decyzje może podjąć zarząd, który ma wskazać uchwałą miejsce i czas ochrony ryb i zapewnić rybom określonego gatunku możliwość odbywania tarła. Zarząd może też w tym określonym miejscu i czasie wprowadzić częściowy lub całkowity zakaz wędkowania. Zarząd Województwa Mazowieckiego wbrew art. 17 ust. 3 pkt 2 ustawy o rybactwie przekroczył swe uprawnienie bo uchwałą wyznaczył aż 5 miejsc a czas określił na 5 lat i 7 miesięcy. Sądzę, że Marszałek wraz z Zarządem popełnili przestępstwo określone art. 231 § 1 kodeksu karnego. Pozbawiono też Polaków prawa do powszechnego korzystania wędkarskiego w 5 portach na okres 5 lat i 7 miesięcy. Zakazy całkowitego lub częściowego amatorskiego połowu ryb mają na celu, wg mnie, umożliwienie tarła w obrębach hodowlanych i ochronnych, ochronę ryb i wędkarzy. Marszałek może mógłby, zamiast zakazu wędkowania w 5 portach na przeszło 5 lat, w oparciu o środki unijne przyczynić do oczyszczenie tych portów z brudów po PRL. Ryby bowiem odbywają tarło w wodach stojących lub wolno płynących i odpowiednio dotlenionych. Ikrę składają w zawadach, przy leżących na dnie drzewach, w krzakach, korzeniach, szuwarach, trzcinach, trawach, na  kamienistym dnie, na żwirze i na piaskach. W portach dna są równe i pokryte grubą warstwą szlamu zawierającego ropę, smary, pył z farb i śmieci ze zrzutów z jednostek pływających. Nie zauważyłem by ryby, poza szczupakami i sandaczami, odbywały tarło w portach. Szczupaki i sandacze wchodzą na tarło do portu w Płocku ale ikrę składają tylko przy wybetonowanych torach pochylni gdzie nie ma takiego szlamu. Praktycznie po rozpuszczonym lodzie przeważnie w kwietniu aż do września brak jest i ryb i wędkujących w portach. Zimowe próby wędkowania spod lodu nie przynoszą efektów w postaci ryb. Pogłowie ryb, z uwagi na intensywne odłowy rybackie PZW, znacznie się obniżyło. Rozporządzenie ministra (Dz.U.2001.138.1559) w sprawie połowu ryb oraz warunków chowu, hodowli i połowu innych organizmów żyjących w wodzie określiło w § 7 okresy ochronne ryb czyli czasy tarła poszczególnych gatunków ryb na terytorium Polski. W tych okresach marszałkowie, właściwy minister i zarządy mogą stosować uprawnienia wynikające z art. 17 ustawy. Tarła poszczególnych rodzajów ryb odbywają się przez okrągły rok. Podobne okresy ochronne dotyczą ryb na wodach województwa mazowieckiego. Zarząd wraz z Marszałkiem nie znają, jak zwykle, w/w rozporządzenia bo zakończyli ochronę ryb i tarła w portach na koniec czerwca 2021 r. Co zamierza Zarząd w drugiej połowie roku 2021? Czy od 1 lipca 2021 r. ryby będące w tarle nie wymagają już ochrony Zarządu. Panie Wojewodo Mazowiecki, nawet nie przypuszczałem, że Marszałek wprowadzi Pana w błąd co do braku odrębnych regulacji amatorskiego połowu ryb. Od 1985 r. obowiązuje ustawa o rybactwie śródlądowym zawierająca przepisy amatorskiego połowu ryb. Poza tym należy uznać, że uchwała Zarządu jest sprzeczna z art. 34 prawa wodnego. Tak więc art. 17 ust. 3 pkt 2 ustawy o rybactwie, tylko w szczególnie uzasadnionych przypadkach, w celu ochrony ryb i zapewnienia rybom możliwości odbywania tarła tylko w określonej wodzie i w określonym czasie, pozwala zarządom wprowadzać częściowy lub całkowity zakaz amatorskiego połowu ryb. Skoro art. 17 ust. 3 pkt 2 ustawy wymaga określenia tylko jednego miejsca i określenia czasu tarła danego gatunku ryb to należy uznać, wg mnie, że uchwała Zarządu nie spełnia wymagań w/w artykułu. Jest więc dotknięta wadą prawną i nie może obowiązywać obywateli. Proszę Pana Wojewodę, w imieniu wędkujących, o ponowne wszczęcie postępowania w sprawie stwierdzenia nieważności tej uchwały Zarządu Województwa Mazowieckiego. Telefony od wędkujących upoważniają mnie do występowania w imieniu pozbawionych prawa do wędkowania w tych portach. Z poważaniem. Władysław Walczak.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz