niedziela, 24 lipca 2016


Rzecznik Praw Obywatelskich – pan Adam Bodnar 
 
Szanowny Panie Rzeczniku dziękuję za pismo VII.7220.1. 2014.MM i załączenie kopii pisma Prezesa UOKiK, które potwierdziło moje twierdzenia jako byłego biegłego sądu z wędkarstwa, że PZW łamie przepisy ustawy o rybactwie śródlądowym i odnosi z tego korzyści finansowe. Od lat starałem się zwrócić uwagę Rzecznika na dyskryminację przez PZW Polaków z kartą wędkarską łowiących ryby wędką w wodach płynących Skarbu Państwa i w wodach stojących samorządowych zwanych wodami publicznymi. Prezes UOKiK potwierdził, że PZW nie udostępnia zezwoleń za opłatę a pobiera składki za wędkowanie na cudzej wodzie. Informowałem o tym nielegalnym organizowaniu przez PZW wędkarstwa na wodach publicznych i o pozbawieniu tym Polaków z kartą prawa do powszechnego wędkowania. Prezes UOKiK stwierdził, że okręgi udzielały darmowych zezwoleń  „wyłącznie członkom stowarzyszenia” a nie zrzeszonym zaoferowano „cenę tak wysoką”, że nie było przypadku zakupu zezwolenia przez nich. Wg mnie działalność wędkarska PZW na wodach Skarbu Państwa i na wodach samorządowych jest nielegalna. Prawo wodne art. 34. (Dz.U.2015.469) dało „Każdemu (przysługuje) prawo do powszechnego korzystania ze śródlądowych powierzchniowych wód publicznych, morskich wód wewnętrznych …, i z wód morza terytorialnego, jeżeli przepisy nie stanowią inaczej”. Powszechne korzystanie z wód w/w  ma służyć do zaspokajania potrzeb osobistych Polakom z kartą wędkarską, między innymi, w zakresie amatorskiego połowu ryb na zasadach określonych w ustawie o rybactwie śródlądowym. „Korzystanie z wód publicznych stanowiących własność Skarbu Państwa ma charakter powszechny i wszelkie ograniczenia w korzystaniu, dysponowaniu tymi wodami winny wynikać z ustawy – Prawo wodne” (z wyroku WSA z Łodzi z 8 stycznia 2008 r. II SA/Łd 1000/07 LEX nr 381609). Ani prawo wodne, ani ustawa o rybactwie śródlądowym nie upoważniają PZW do organizowania wędkarstwa na wodach publicznych. Poza tym prawo o stowarzyszeniach art. 6 ust. 2 stwierdza, że „Nikogo nie wolno zmuszać do udziału w stowarzyszeniu lub ograniczać jego prawa do wystąpienia ze stowarzyszenia. Nikt nie może ponosić ujemnych następstw z powodu przynależności do stowarzyszenia albo pozostawania poza nim”. Dyskryminacja, wbrew Konstytucji, dotyka nie zrzeszonych Polaków i polega na żądaniu przez okręgi aż 600 zł. za bezprawne zezwolenia. Ustawa o rybactwie art. 7 ust. 8 jednoznacznie stwierdza, że uprawniony do rybactwa za wydane zezwolenie może pobierać opłatę w wysokości przez siebie ustalonej. Ta sama ustawa art. 7 ust. 2a wymaga zezwoleń tylko na poszczególne obwody rybackie. Z analizy zezwoleń udostępnianych przez okręgi wynika, że są one niezgodne z ustawą i winny być wydawane na: 1- konkretny obwód rybacki, 2- członkowie PZW tak jak każdy Polak z kartą powinni wnieść opłatę a nie składki, 3- dokumentem uprawniającym winna być karta wędkarska a nie legitymacja, 4- na wodach publicznych winny obowiązywać przepisy państwowe a nie regulamin uchwalony przez PZW. Prezes UOKiK w piśmie DPR-076/14/15/GP z 21.06 2016 r. do Rzecznika poinformował, że odpowiedzi „potwierdziły fakt odmiennego traktowania członków stowarzyszeń rybackich (okręgów PZW)” i, że „członkowie stowarzyszeń wcale nie uiszczają opłat za zezwolenia na amatorski połów ryb”. Twierdzenie Prezesa „uiszczają je w znacznie niższej wysokości” jest nieprecyzyjne bo wszyscy członkowie PZW otrzymują zezwolenia za darmo a suma składek to nie opłata. Prezes UOKiK potwierdził tym, że PZW oprócz prowadzenia wg umów z RZGW „racjonalnej gospodarki rybackiej w obwodach rybackich” na cudzych wodach organizuje nielegalne statutowe wędkarstwo. Rybactwo w obwodach to pozyskiwanie pożytków z wód własności Skarbu Państwa na narzędzia i urządzenia połowowe. Okręgi PZW nie podały Prezesowi, że czerpią znaczne dochody ze sprzedaży ryb i innych organizmów wodnych pozyskiwanych z obwodów rybackich na wodach Skarbu Państwa. Zataiły też, że uprawnieni do rybactwa w tym i okręgi PZW powinny płacić VAT od opłat za zezwolenia. Pobieranie składek to wybieg by unikać podatków. Także niemałe dochody PZW z działalności gospodarczej z własnych wód nie upoważniają  okręgów do bezprawnego pobierania składki członkowskiej, okręgowej, wymuszania prac społecznych a nawet do pobierania ekwiwalentu za brak świadczenia pracy na rzecz stowarzyszenia i to z cudzych wód. Pragnę dodać, że PZW tak jak i inne związki winny stosować Statut i swoje unormowania na swoich własnych majątkach i wodach. Prezes UOKiK potwierdził, wreszcie badaniami, nielegalne organizowanie wędkarstwa na wodach publicznych przez PZW, pozbawienie Polaków z kartą prawa do powszechnego korzystania z wód w obwodach rybackich użytkowanych przez PZW i przyczynę dyskryminacji finansowej za zezwolenia. Pragnę poinformować panów Rzecznika i Prezesa, że ZG PZW zarejestrował się w KRS pod pozycją 108739 w 2002 r. jako przedsiębiorstwo i stowarzyszenie. Sąd Rejonowy dla M. ST. Warszawy w dniu 2013.06.10 dokonał zmian. Wpisał – polski związek sportowy; wykreślił - stowarzyszenie a nadzór powierzył Ministrowi Sportu i Turystyki. PZW ma stosować się do  ustawy o sporcie i do prawa o stowarzyszeniach. Okręgi jako osoby prawne przystąpiły, wg art. 13 prawa wodnego, do konkursów ofert o korzystanie rybackie z obwodów rybackich. Okręgi PZW prowadzą wg art. 6 ustawy o rybactwie działalność gospodarczą zwaną „racjonalną gospodarką rybacką” w obwodach rybackich o powierzchni 217 000 ha wg umów zawartych z dyrektorami RZGW. Pozostałe 64 % powierzchni obwodów rybackich jest użytkowana rybacko przez spółki, inne osoby prawne i fizyczne o działalności rybackiej. W tych obwodach obowiązuje ustawa o rybactwie śródlądowym i przepisy wydane na jej podstawie. O wysokości dochodów z opłat za zezwolenia, które są jednakowe, decyduje rynek. Podaję też, że umowy o rybackie korzystanie z obwodów rybackich nie upoważniają okręgów PZW do wymagania zezwoleniami członkostwa w PZW, wnoszenia składek ogólnopolskiej, okręgowej i wykonywania prac społecznych w obwodach rybackich na wodach Skarbu Państwa (patrz wzory umów na stronach RZGW). Prezes UOKiK potwierdził też, że bezprawne zezwolenia okręgów za 600 zł. wyeliminowały nie zrzeszonych z ich prawa do powszechnego korzystania wędkarskiego z wód Skarbu Państwa. Pragnę poinformować Rzecznika Praw Obywatelskich i Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, że dawne stowarzyszenie i obecny związek sportowy PZW był i jest po 1989 r. zgodnie z § 9 statutu, związkiem osób fizycznych a ich wspólny majątek powstał ze składek. Wody stojące PZW zaliczane są do wód prywatnych, na których PZW musi zabezpieczyć, zgodnie ze statutem, wędkowanie dla członków. PZW zrzesza ok. 634 000 członków dla, których nie ma własnych wód, wystarczających dla tylu wędkarzy. Związek, oprócz rybactwa na wodach Skarbu Państwa prowadzi też na własnych wodach różnorodną działalność gospodarczą wymienioną w § 7 statutu. Parę tysięcy związków w tym i PZW oraz setki stowarzyszeń, zgodnie z prawem o stowarzyszeniach, muszą prowadzić działalność w oparciu o swój majątek lub o majątek dzierżawiony od osób fizycznych. Artykuł 10 ustęp 3 prawa wodnego zabrania oddawania płynących wód publicznych do obrotu cywilnoprawnego za wyjątkiem rybactwa wg art. 37. Rybactwo to działalność gospodarcza polegająca na pozyskiwaniu ryb na narzędzia i urządzenia połowowe. Wędkarstwo - amatorski połów ryb to pozyskiwanie ich na wędkę lub kuszę. Pracownicy Rzecznika i Prezesa nie mają chyba pełnej wiedzy czym jest PZW i nie odróżniają chyba rybactwa od wędkarstwa. Świadczą o tym pisma Rzecznika do Prezesa i  Prezesa do Rzecznika oraz stwierdzenia w nich zawarte. Nie mogę pojąć, że Prezes przywołał „Statut PZW” regulujący składki i inne powinności członków PZW na „cudzych wodach” czyli w obwodach rybackich na wodach płynących Skarbu Państwa. Art. 34 prawa wodnego wyraźnie stwierdza, że powszechne korzystanie ma się odbywać na zasadach określonych w przepisach odrębnych. Ani Rzecznik, ani Prezes nie mają zastrzeżeń co do obowiązywania ustawy o rybactwie śródlądowym na wodach publicznych. Pragnę dodatkowo poinformować Obu Panów, że policja i różnego rodzaje straże nie mają wiedzy o granicach obwodów rybackich i o przepisach państwowych dotyczących wędkarstwa. Wymagają oni, grożąc mandatami i sądami, stosowania się do unormowań związku nawet poza obwodami. Część okręgów zawłaszczyła sobie też jeziora i drobne wody poza obwodami dla uzyskiwania dodatkowych nienależnych wpływów ze składek. Zamieszczam tekst dawanych przez okręgi zezwoleń członkom PZW, które powodują bezprawie i nielegalne wędkarstwo PZW na wodach  publicznych.   „1. Zezwolenie niniejsze uprawnia do wędkowania na wodach, użytkowanych przez Okręgi  PZW, … po wniesieniu odpowiednich składek. 2. Dowodem wniesienia składki, o której mowa w ust. 1 są znaki składek trwale umieszczone w legitymacji członkowskiej PZW, zabezpieczone hologramem. 3. Zezwolenie również zabezpieczone jest hologramem. 4. Zezwolenie ważne jest łącznie z legitymacją członkowską PZW oraz kartą wędkarską. 5. Amatorski połów ryb odbywa się w sposób i na zasadach określonych w Regulaminie Amatorskiego Połowu Ryb uchwalonym przez Zarząd Główny Polskiego Związku Wędkarskiego. 6. Odstępstwa od zasad przewidzianych w/w Regulaminem oraz wykaz wód udostępnianych do wędkowania określają zapisy zamieszczone przez uprawnionego do rybactwa w dalszej części zezwolenia. 7. Zezwolenie zawiera obowiązkowy rejestr połowów ryb. Jedno takie zezwolenie, zamiast wielu i wbrew ustawie, upoważnia członka PZW do wędkowania na wszystkich obwodach rybackich danego okręgu. Do wiadomości: pan Marek Niechciał Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który udowodnił już Rzecznikowi, że przyczyną skarg i dyskryminacji są okręgi PZW, które zamiast opłaty za zezwolenie wg art. 7 ust. 8 ustawy, wymuszają nielegalnie składkę członkowską, składkę okręgową i inne składki n/p. za wędkowanie na wodach Skarbu Państwa a określonych przez PZW jako wody pstrągowe, lipieni czy łososi. Tekst ten umieszczam również na http://rybanaga.blogspot.com i na  Facebooku.

2 komentarze:

  1. Jeśli mogę coś zasugerować.Dobrze by było do tego artykułu dołączyć owe pisma wymienione w tekście.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chętnie zapoznam się z pismem Prezesa UOKiK DPR-076/14/15/GP z 21.06 2016 r. do Rzecznika Praw Obywatelskich.
    Proszę o publikację na blogu lub przesłanie na adres osamark@o2.pl

    OdpowiedzUsuń