wtorek, 20 stycznia 2015

Wieści 47

        Komentarz do apelu Wędkarskiego Świata w sprawie „Stop sieciom w PZW”. Jestem również za likwidacją rybackiej działalności gospodarczej w obwodach rybackich na wodach płynących Skarbu Państwa. Działalność taką prowadzą w Polsce osoby fizyczne i prawne w tym i okręgi PZW na zasadach prawa wodnego, ustawy o rybactwie śródlądowym i rozporządzeń ministra rolnictwa. Okręgi PZW w tym i może Zarząd Główny PZW (brak wglądu do umów o rybackie korzystanie) w wyniku wygrania konkursów ofert prowadzą działalność rybacką w 36 % obwodów rybackich i mają do dyspozycji wg umów prawie 217 000 ha wód. Na pozostałych obwodach rybackich (64%) działalność rybacką prowadzą inne osoby prawne i fizyczne. W imieniu Redakcji propozycję  „Stop sieciom w PZW” przedstawił Redaktor Naczelny WŚ p. Jacek Kolendowicz. Jak domniemywam Redaktor Naczelny zaproponował rezygnację Polskiemu Związkowi Wędkarskiemu z rybactwa śródlądowego w Polsce. Ciekawy jestem reakcji Zarządu Głównego i Ministra Rolnictwa? Jeżeli ZG i okręgi PZW wypowiedzą umowy o rybactwo to praktycznie przestaną istnieć. Jak, nie wszystkim, wiadomo PZW jeszcze istnieje bo ma w/w obwody rybackie i tylko do rybactwa. Straci obwody rybackie i wody przyległe, które okupuje wbrew prawu i na których nielegalnie prowadzi działalność sportu wędkarskiego. Przestanie też wymuszać za zezwolenie wnoszenie składki członkowskiej i innych składek. Rząd i minister rolnictwa musieliby ustawami zlikwidować rybactwo śródlądowe, które jest działem gospodarki narodowej. Wiadomo z Prawa wodnego i z ustawy rybackiej, że Zarząd Główny PZW i okręgi PZW nie mają delegacji do organizowania swych klubów sportowych na wodach publicznych czyli na cudzych wodach. Nie mają też upoważnienia do zbierania składek i ustalania regulaminu połowu ryb na wędkę. Ustawa o sporcie nie umożliwia zawodnikom sportu wędkarskiego PZW bezpłatnego treningu w obwodach rybackich. Członkowie PZW tak jak i niezrzeszeni muszą wykupić zezwolenia od uprawnionych do rybactwa na poszczególne obwody.  Zgodnie bowiem z ustawą – Prawo wodne (art.13 ust.2) na wodach płynących Skarbu Państwa w obwodach rybackich PZW może tylko prowadzić racjonalną gospodarkę rybacką. Wody płynące Skarbu Państwa i wody stojące samorządów nazwane wodami publicznymi prawo wodne artykułem 34 oddało obywatelom do amatorskiego połowu ryb wg warunków określonych w odrębnych przepisach i bez pośrednictwa PZW. Jak z powyższego wynika PZW nie może zrezygnować z połowu ryb sieciami bo przestanie istnieć nie mając własnych wód dla około 634 000 swych sportowców. Poza tym nie wiadomo czy dyrektorzy RZGW wyrażą zgodę na rozwiązanie około 1500 umów o rybackie korzystanie z obwodów rybackich i w dodatku bez odszkodowania. Zmuszony jestem jeszcze dodać, że PZW nie jest już stowarzyszeniem. Zapomniałem wcześniej napisać, że 10 czerwca 2013 r. Sąd Rejonowy Dla M. ST. Warszawy w Warszawie dokonał wpisu do rejestru KRS nr 21 dotyczącego Polskiego Związku Wędkarskiego KRS 0000108423. REGON 007025486 następującej treści: wpisać 1. Oznaczenie rodzaju podmiotu POLSKI ZWIĄZEK SPORTOWY  Wykreślić 1. Oznaczenie rodzaju podmiotu STOWARZYSZENIE  Rubryka 8. Organ sprawujący nadzór Wykreślić Nazwa organu Starosta Powiatu Warszawskiego Wpisać Nazwa Organu MINISTER SPORTU I TURYSTYKI      WŚ pisząc, że wody publiczne są wodami PZW wprowadza społeczność Polską w błąd. PZW ma tylko umowy o rybackie korzystanie z obwodów rybackich na wodach płynących Skarbu Państwa. Od 1989 r. wody nie należą do PZW.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz