Gdzie prawo, sens i
logika „gospodarki rybacko – wędkarskiej” okręgów PZW
w obwodach rybackich na wodach państwowych?
Podstawą do odpowiedzi na te pytania
są wiedza i otaczająca nas rzeczywistość. Wiedzę czerpałem z ustawy – Prawo wodne, z ustawy o rybactwie
śródlądowym, z rozporządzeń M R i R W w sprawie połowu ryb oraz warunków chowu,
hodowli … i z umowy użytkowania obwodu rybackiego a jeżeli chodzi o rzeczywistość
to uczestniczyłem w niej, obserwowałem ją i oceniałem.
I. W
Polsce w ramach rolnictwa na wodach śródlądowych prowadzi się gospodarkę
rybacką. Prawo wodne artykułem 13 upoważnia dyrektorów
RZGW do oddawania obwodów rybackich w użytkowanie rybackie w drodze konkursu ofert. Rybackie korzystanie z obwodu rybackiego to gospodarka
rybacka polegająca na zarybianiu i połowie
pożytków na narzędzia i urządzenia
połowowe. Jest to działalność gospodarcza podlegająca
rejestracji i podatkom. Osoby fizyczne i prawne w tym okręgi PZW
posiadające umowy użytkowania
poszczególnych obwodów rybackich nazywają się uprawnionymi do rybactwa.
Obwód rybacki to wyznaczona i określona granicami powierzchnia wody. Granice
to początek, koniec, linia prosta i linia brzegu (patrz §
12 i 13 rozporządzenia). Ustawa o rybactwie zobowiązuje uprawnionych do udostępniania
zezwoleń posiadaczom kart wędkarskich na poszczególne obwody rybackie.
II.
Wędkarstwo – amatorski połów ryb na wędkę na wodach publicznych jest
przywilejem Polaka z mocy decyzji Sejmu. Ustawa – Prawo wodne art. 34 daje
każdemu prawo powszechnego korzystania z wód śródlądowych także do amatorskiego
połowu ryb na warunkach przepisów państwowych. Tylko sąd prawomocnym wyrokiem
może pozbawić amatora takiego przywileju odbierając mu kartę wędkarską.
Posiadacz karty wędkarskiej, wydawanej
przez starostów, może wędkować za darmo na wodach państwowych poza
liniami brzegu czyli poza granicami obwodów rybackich i na wodach
samorządowych (gminnych). Wody te to wody w: portach, przystaniach,
kąpieliskach, ujęciach wody, zatokach bez dopływów, starorzeczach, zalewach,
rozlewiskach, rowach, bagnach, łachach i wszystkie wody stojące gmin.
Posiadacz karty wędkarskiej może
wędkować w określonym obwodzie rybackim jeżeli nabył zezwolenie na ten obwód
rybacki od uprawnionego do rybactwa, którym może też być okręg PZW.
Na wodach gmin nie tworzy się obwodów i nie
oddaje się ich do obrotu cywilnoprawnego. Uprawniony do rybactwa może pobierać opłatę za zezwolenie na konkretny
obwód w wysokości ustalonej przez siebie. Amator może wędkować z brzegu lub
ze środka pływającego zarejestrowanego u starosty. Wędkowanie z łodzi w obwodzie lub poza nim
jest wolne od opłat. Wartość złowionych ryb nie jest wliczana do dochodu
wędkarza. Handel złowionymi rybami na wędkę jest zagrożony karą. W związku z tym nie ma możliwości
prawnych aby wędkarz prowadził na wodach publicznych działalność gospodarczą
lub przekazywał uprawnionemu do rybactwa złowione na wędkę ryby. To przeczy
prowadzeniu gospodarki wędkarskiej w obwodach i poza nimi przez okręgi.
III. Nowy Polski
Związek Wędkarski został zarejestrowany przez założycieli z poprzedniego Związku z dniem 24 kwietnia 2002 r. w
Krajowym Rejestrze Sądowym jako stowarzyszenie i przedsiębiorstwo.
Okręgi PZW otrzymały w związku z tym osobowość prawną co umożliwia prowadzenie
działalności gospodarczej. PZW jest też Polskim
Związkiem Sportowym od 24 grudnia
2008 r. po wpisaniu go na listę związków w ministerstwie sportu. Zarząd Główny i okręgi PZW jako stowarzyszenie
nie posiadają własnych wód do prowadzenia działalności statutowej wędkarskiej. Wynika
z tego, że przeszło 634 000 członków PZW po wniesieniu odpowiednich
składek nie ma gdzie wędkować lub prowadzić treningów sportowych.
Z dniem 1 stycznia 2005 r. okręgi
zgodnie z umowami stały się tylko i wyłącznie uprawnionymi do rybactwa i
tylko w obwodach rybackich.
Uwaga. Zarząd Główny i zarządy okręgów jako
stowarzyszenie o nazwie Polski Związek Wędkarski nie mają upoważnienia Sejmu w
postaci przepisu ustawowego do prowadzenia działalności statutowej wędkarskiej
na wodach państwowych i na wodach samorządowych (gminnych). W związku z tym wydawanie przez okręgi PZW
zezwoleń na wszystkie wody użytkowane pod warunkami członkostwa, wnoszenia
różnorodnych składek i przestrzegania
Regulaminu Amatorskiego Połowu Ryb uchwalonego przez Zarząd Główny jest sprzeczne
z Konstytucją i ustawami. Według mnie okręgi dokonały zaboru wód publicznych do
osiągania nienależnych korzyści finansowych.
IV.
W oparciu o art.13 i w związku z art. 37 pkt 8 prawa wodnego dyrektorzy regionalnych zarządów
gospodarki wodnej, którzy upoważnieni ustawą o rybactwie ustanowili na wodach
państwowych w granicach linii brzegu obwody
rybackie, ogłosili w 2004 r. konkursy
ofert na pozyskanie poszczególnych obwodów rybackich do rybackiego korzystania.
Obwody zostały utworzone na
kanałach, rzekach, ciekach lub na ich odcinkach, jeziorach, grupie jezior lub
na innych zbiornikach wraz z ich dopływami zgodnie
z linią brzegu i tylko nad gruntami państwowymi. Pragnę uzmysłowić wszystkim,
że wody poza liniami brzegu znajdujące się w starorzeczach, zatokach,
zalewach, rozlewiskach, rowach, bagnach, łachach i w urządzeniach wodnych są również własnością Skarbu Państwa i oddane
są obywatelom do wędkowania na podstawie tylko karty wędkarskiej . Podaję,
że wody w urządzeniach wodnych to między innymi wody w: portach, przystaniach, ujęciach wody,
kąpieliskach. Określa je w szczegółach art. 9 prawa wodnego.
V. W
wyniku konkursów okręgi otrzymały umowami
od dyrektorów RZGW około 1350 obwodów
rybackich o łącznej powierzchni około 217 000 ha. Na pozostałych
obwodach liczących około 380 000 ha prowadzona jest gospodarka rybacka
przez inne osoby fizyczne i prawne. Na
tych wszystkich obwodach rybackich wszyscy w tym i okręgi PZW muszą prowadzić
racjonalną gospodarkę rybacką w oparciu o zaopiniowane i zatwierdzone operaty
rybackie. Do tego zobowiązuje umowa użytkowania obwodu rybackiego.
VI. Reasumpcja. Dyrektor RZGW §
1 umowy, której przedmiotem jest prawo rybackiego użytkowania obwodu rybackiego
oddał obwód rybacki w użytkowanie z zaznaczeniem w §
5, że umowa nie upoważnia użytkownika do oddawania całego lub części obwodu w
posiadanie zależne osobom trzecim.
I tak z dniem 1 stycznia 2005 r. osoby fizyczne i prawne w
tym okręgi PZW otrzymały obwody rybackie i tylko
obwody rybackie do rybackiego korzystania od upoważnionych do tego art. 13 ust.
2 prawa wodnego dyrektorów regionalnych zarządów.
Obywatele Rzeczpospolitej
Polskiej otrzymali decyzją Sejmu, Senatu i Prezydenta prawo do powszechnego
korzystania z wód śródlądowych powierzchniowych w zakresie amatorskiego połowu
ryb na warunkach przepisów państwowych.
VII Rzeczywistość to bezprawne organizowanie
przez okręgi działalności statutowej wędkarskiej w obwodach rybackich, na
wodach poza obwodami i na wodach gminnych. Z przykrością muszę stwierdzić,
że nie znam podstawy prawnej prowadzenia przez okręgi PZW działalności
statutowej wędkarskiej w obwodach rybackich na wodach państwowych. Nie
znam też przepisu prawa na podstawie, którego okręgi prowadzą działalność
statutową wędkarską na wodach poza
obwodami rybackimi i na wodach będących własnością samorządów (gmin).
To przerażające, że Sejm i Rząd państwa prawnego „pozwalają”
by stowarzyszenie o nazwie Polski Związek
Wędkarski prowadziło nielegalną działalność statutową wędkarską na
majątku-wodach publicznych i osiągało milionowe korzyści na szkodę Państwa i obywateli.
Wiem natomiast, że
inni użytkownicy rybaccy w naszym kraju w obwodach rybackich i poza nimi na
wodach przyległych nie prowadzą „dodatkowej” działalności wędkarskiej, nie
zbierają składek i nie ustalają swoich unormowań zmieniających nawet warunki określone przez ministra rolnictwa w
rozporządzeniu z 12 listopada 2001 r.
Mamy na wodach
państwowych jakby dwie Polski. Na jednej panują przepisy państwowe a na drugiej
RZĄDZĄ SIĘ Zarząd Główny i okręgi. Gdzie Rząd? Gdzie minister rolnictwa?
Prezes ZG PZW, Rzecznik ZG, okręgi, Wiadomości Wędkarskie i
miesięczniki wędkarskie od lat podają i tym samym wprowadzają w błąd społeczeństwo,
że Polski Związek Wędkarski i okręgi są dzierżawcami
i że prowadzą działalność wędkarską na wodach publicznych.
Te same osoby i media informują społeczność wędkarską, że
okręgi prowadzą gospodarkę rybacko – wędkarską i to podobnie upoważnia
PZW do organizowania działalności statutowej wędkarskiej na wodach publicznych
co jest nonsensem.
Dawno temu zmienił się ustrój i przepisy a w podeszłym wieku
Prezes ZG i generał milicji w stanie spoczynku od 22 lat kieruje organizacją,
która nielegalnie organizuje wędkarstwo na cudzych wodach dla osiągania
korzyści finansowych na szkodę Państwa, prawa i obywateli.
Prawo jest łamane,
działalność wędkarska jest sprzeczna z prawem, jaki jest sens by Polacy płacili
po kilka składek jakiejś organizacji skoro już Sejm oddał wody publiczne
narodowi do wędkowania i w znacznej części za darmo. Logika wskazuje, że
organizacja PZW winna być zdelegalizowana a kierownictwa pociągnięte do
odpowiedzialności karnej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz