Szanowni posiadacze kart wędkarskich lub kart łowiectwa
podwodnego muszę, w związku z pytaniami, przedstawić ponownie podstawowe
pojęcia, zasady i przepisy prawa dotyczące amatorskiego połowu ryb na wodach
publicznych. Przepisy ustaw i rozporządzeń nie dotyczą wędkowania na stawach i
zbiornikach prywatnych osób fizycznych lub prawnych. Posiadacze tych wód winni jednak przestrzegać i stosować
się do przepisów o ochronie przyrody.
Wody publiczne to wody płynące Skarbu
Państwa – państwowe lub wody samorządowe – gmin. Na wodach płynących
Skarbu Państwa ustanawia się obwody
rybackie i są one ograniczone linią brzegu. Do obwodu rybackiego nie włącza
się urządzeń wodnych (porty, przystanie, kąpieliska, ujęcia wody itp.), starorzeczy, zatok bez dopływów, rozlewisk,
zalewów, rowów, łach i błot. Wykazy obwodów znajdują się na stronach RZGW (regionalne
zarządy gospodarki wodnej). Sporo obwodów jest źle ustanowionych.
Amatorski połów ryb
to pozyskiwanie ryb na wodach publicznych przy pomocy wędek na własne potrzeby
i na zasadach określonych w ustawach i rozporządzeniach. Na wodach prywatnych zasady połowu ryb (regulaminy) ustalają właściciele
(osoby fizyczne, prawne w tym i PZW).
Zarząd Główny PZW i okręgi nie są upoważnione ustawami do
organizacji wędkarstwa na wodach publicznych tj. do zbierania składek i
ustanawiania regulaminu amatorskiego połowu ryb. Żaden też organ władzy czy administracji nie został ustawą upoważniony
do oddawania wód publicznych komukolwiek do organizowania wędkarstwa. Wody
publiczne jako dobro narodowe zostały ustawami oddane obywatelom do powszechnego
korzystania w tym do amatorskiego połowu ryb.
Konstytucja artkułem 87 stanowi, że źródłami powszechnie obowiązującego
prawa są: Konstytucja, ustawy, ratyfikowane umowy międzynarodowe,
rozporządzenia oraz akty prawa miejscowego wydawane z up. ustawy.
Konstytucja art. 42 gwarantuje, że
odpowiedzialności karnej podlega ten tylko kto popełnił czyn zabroniony
określony w ustawie (regulamin ZG PZW nie jest ustawą).
Konstytucja art. 31. Nikogo nie
wolno zmuszać do czynienia tego, czego prawo mu nie nakazuje.
Konstytucja art. 32. Nikt nie może
być dyskryminowany … z jakiejkolwiek przyczyny (obwody są na wodach publiczne i wszyscy w tym i członkowie PZW
muszą płacić taką samą opłatę na konkretny obwód rybacki).
Prawo wodne art. 34. 1. stwierdza, że „Każdemu” przysługuje prawo
do powszechnego korzystania ze śródlądowych powierzchniowych wód publicznych
do zaspokajania potrzeb osobistych w tym i w zakresie amatorskiego połowu ryb
wg przepisów państwowych. Tylko sąd
prawomocnym wyrokiem może pozbawić tego prawa „każdego” zatrzymując mu kartę
wędkarską.
Amatorski połów ryb
może uprawiać osoba - „każdy”- posiadająca dokument zwany kartą wędkarską, a
jeżeli połów ryb odbywa się w wodach uprawnionego do rybactwa - posiadająca ponadto jego zezwolenie (art. 7
ust. 2 ustawy o rybactwie śródlądowym).
Woda uprawnionego do rybactwa to obwód rybacki ustanowiony przez dyrektora RZGW na
kanale, rzece, innym cieku lub na ich odcinkach, jeziorze, grupie jezior lub
innych zbiornikach wodnych wraz z ich dopływami zgodnie z linią brzegu. Nowe PZW (stare PZW
praktycznie powinno zakończyć żywot w 1989 r. po zmianie ustroju) powstało 23
kwietnia 2002 r. po zarejestrowaniu się w Krajowym Rejestrze Sadowym jako
przedsiębiorca i stowarzyszenie. Okręgi PZW otrzymały tak zwaną osobowość
prawną i mogą prowadzić działalność gospodarczą. Prawo wodne artykułami 13 i 37 pozwala w obwodach rybackich prowadzić
racjonalną gospodarkę rybacka. W przetargach – konkursach ofert około 36 %
obwodów rybackich uzyskały okręgi PZW do rybackiego korzystania. Pozostałe
około 60 % obwodów uzyskały inne osoby fizyczne lub prawne (część obwodów nie nadaje się do prowadzenia
rybactwa). Ze względu na gospodarowanie rybackie w
obwodach rybackich różnych osób fizycznych i prawnych w tym i okręgów PZW dla
porządku prawnego (jednakowe prawa i obowiązki) ustawa o rybactwie art. 7 ust. 2a upoważniła uprawnionych do rybactwa
do określenia w poszczególnych obwodach dodatkowych szczególnych warunków.
Warunki te wynikają też z operatu rybackiego na konkretny obwód, zaopiniowane
przez instytut i dotyczą: limitu połowu, czasu, miejsca, techniki połowu i
prowadzenia rejestru. Dla zabezpieczenia Polakom ich prawa do powszechnego korzystania wędkarskiego z obwodu
rybackiego ustawa zobowiązuje uprawnionych do rybactwa w tym i okręgi PZW do
udostępniania zezwolenia na dany obwód za opłatą jednakową dla
posiadaczy kart wędkarskich.
Członkostwo w PZW dla
uprawiania amatorskiego połowu ryb na wodach publicznych (w obwodach rybackich
i poza nimi) nie jest prawem wymagane. Pobieranie składki członkowskiej i
innych składek za zezwolenie jest wręcz nielegalne i służy okręgom do osiągania
nienależnych korzyści finansowych. Składki to unikanie płacenia podatku.
Ciekawe dlaczego Minister Finansów i urzędy skarbowe tolerują takie, moim
zdanie, przestępstwa i to aż prawie 25 lat. Czyżby nie znali przepisów. Gdzie w
takim razie jest Minister Rolnictwa opracowujący propozycje ustaw dla Sejmu?
Kto czuwa nad przestrzeganiem przepisów? Dlaczego Związek na cudzych bo
państwowych wodach prowadzi działalność statutową wędkarską i gospodarkę
rybacką osiągając, bez płacenia podatku, obroty wynoszące przeszło 150 mln. zł.
rocznie? Organizacja ta pozbawiła obywateli prawa do powszechnego korzystania z
wód użytkowanych przez Związek w zakresie amatorskiego połowu ryb na zasadach
przepisów państwowych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz