Z niedowierzaniem przeczytałem
na stronach RZGW Warszawa Zarządzenie Nr 3 z 8 stycznia 2014 roku,
które zmienia załącznik nr 1 i wymaga zezwolenia na obwody nie oddane do rybactwa . Dyrektor
uznał się na nich uprawnionym do rybactwa wg art. 4 ust.1 pkt 2.
W nowym załączniku nr 1 o nazwie „Wykaz obwodów rybackich objętych zezwoleniem na uprawianie
amatorskiego połowu ryb w wodach obwodów rybackich, w których uprawnionym do
rybactwa jest Dyrektor RZGW w Warszawie”, zostały zamieszczone obwody rybackie
w poz. 51 – 57 na które ma być ogłoszony dodatkowy konkurs ofert. Obwody te użytkował
rybacko były Okręg Płocko - Włocławski PZW we Włocławku.
Z zarządzenia wynika, że każdy pragnący
wędkować w obwodach rybackich: Wisła nr.
5, Skrwa L, Skrwa P, Zgłowiączka, Mołtawa, Rybnica, Czarno-Czerski i Tążyna
musi posiadać zezwolenie wykupione od RZGW i stosować się do regulaminu połowu
ryb RZGW a umieszczonego w załączniku nr. 4.
Załącznik Nr 2 podaje sposób dokonania
zakupu zezwolenia i wysokość opłaty.
Za 1 dzień – 10
zł, za 3 dni – 25 zł, za 7 dni – 35 zł, za 14 dni – 50 zł, za 30 dni – 90 zł.
Opłata ulgowa
odpowiednio: 5, 12, 18, 25, 45 zł.
Cudzoziemcy bez
karty odpowiednio: 25, 70, 120, 160, 300 zł. Cudzoziemiec wg Dyrektora
np. z Unii to inne stworzenie, które musi płacić znacznie więcej. To
forma dyskryminacji.
W Wici 21 podałem, że skoro w tych obwodach
nie ma faktycznych uprawnionych do rybactwa to jedynym dokumentem
uprawniającym do wędkowania na nich jest tylko karta wędkarska. I jest to
zgodne z przepisami prawa wodnego i z ustawą o rybactwie. Dyrektorzy RZGW artykułem 13 ustęp
1b prawa wodnego mogą pobierać pożytki w
drodze rybackiego korzystania z wód sztucznego zbiornika usytuowanego na wodach
płynących, jeżeli utrzymanie i gospodarowanie wodą w tym zbiorniku należy do
jego zadań i uprawnionym z przepisu podanym wyżej. Podaję też, że prawo
wodne w artykule 92 i statut nadany RZGW w Warszawie przez Ministra Środowiska
nie upoważniają Dyrektora do prowadzenia racjonalnej gospodarki rybackiej w
obwodach rybackich nie oddanych do rybackiego korzystania. Dyrektor nie ma też
upoważnienia ustawowego do uchwalania regulaminu amatorskiego połowu ryb dla
obywateli wędkujących w obwodach rybackich na wodach państwowych płynących nie
oddanych do rybactwa. Dyrektor, nie będąc faktycznym uprawnionym do rybactwa,
nie ma upoważnienia do pobierania opłaty za zezwolenie na wymienione obwody
rybackie. Według mnie jest to działanie
na szkodę obywatela wyczerpujące znamiona art. 286 § 1 kk.
Aby być uprawnionym
do rybactwa należy przystąpić do konkursu ofert, przedłożyć zaopiniowany
operat, wygrać konkurs, podpisać umowę i sprzedawać zezwolenia na poszczególne
obwody. Skoro Dyrektor, jak twierdzi jest
uprawnionym do rybactwa to ja to odbieram tak. Dyrektor Sam Sobie przedłoży ofertę, Sam
przed Swoją komisją wygra konkurs, Sam
z Sobą podpisze umowy o rybackie korzystanie, Sam Sobie będzie płacił,
Sam z Sobą będzie łowił, Sam je będzie sprzedawał, Sam Sobie będzie prowadził dokumentację, Sam
Sobie zarybiał, Sam będzie płacił podatki od gospodarki rybackiej
i Sam Siebie będzie kontrolował. No
i Sam odprowadzi podatek od
sprzedanych zezwoleń. Super fajnie.
Dyrektor RZGW w Warszawie ustanowił z upoważnienia art.
15 ustawy o rybactwie obwody rybackie w drodze rozporządzenia ale wbrew § 12
rozporządzenia ministra rolnictwa z 12 listopada 2001r. włączając
starorzecza w granice obwodu. Przekroczył tym kompetencje nadane przez ministra.
Minister wydał rozporządzenie z delegacji ustawy. Starorzeczy nie włącza się do
obwodu. Ponadto Dyrektor ustanowił w
drodze zarządzenia regulamin
amatorskiego połowu ryb i zobowiązał obywateli do jego przestrzegania nie wiedząc chyba o tym, że już Sejm ustawą
upoważnił ministra do wydania w tym zakresie rozporządzenia. Gdyby Dyrektor
przeczytał ustawę o rybactwie (art. 7. ust.2a) to myślę, że zrozumiałby, że nie
On a faktyczny uprawniony do rybactwa może w szczególności i to na konkretny
obwód rybacki ustalić dodatkowo w szczególności: limit połowu, czas, miejsce,
technikę połowu, maksymalną dobową ilość wędkujących i prowadzenie rejestru.
Źródłem prawa dla
obywateli wg art. 87 Konstytucji są: Konstytucja, ustawy, ratyfikowane umowy
międzynarodowe, rozporządzenia i akty prawa miejscowego ustanowione przez
upoważnione organy.
Dyrektorzy regionalnych zarządów nie mają delegacji
ustawowej by w drodze zarządzenia regulować prawa i obowiązki obywateli nawet
jeżeli są wędkarzami.
Sądzę, że Policja,
Państwowa Straż Rybacka i inne upoważnione straże nie będą egzekwowały zezwoleń
regionalnych zarządów, które nie są w rozumieniu art.7 ust. 2 ustawy o
rybactwie faktycznie zezwoleniami faktycznych uprawnionych do rybactwa.
Wędkarze z Płocka zamierzają złożyć zbiorową skargę na
Dyrektora RZGW do Prezesa Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej w Warszawie na
bezprawne pobieranie opłaty za zezwolenia na obwody nie oddane do rybackiego
korzystania.
Część
wędkarzy pragnie złożyć skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w
Warszawie na Dyrektora RZGW w Warszawie na bezprawne pobieranie opłaty za
zezwolenie na amatorski połów ryb w obwodach rybackich nie oddanych do
rybackiego korzystania.
Podobno wędkarze już w minionych latach zmusili poprzez sąd
jakiś RZGW do rezygnacji z pobierania opłaty za zezwolenia. Który RZGW nie
pobiera opłat - proszę o informację.
Proszę też koła PZW
byłego Okręgu we Włocławku i indywidualnych wędkarzy o składanie skarg do
Prezesa KZGW na Dyrektora RZGW w Warszawie na bezprawne pobieranie opłaty
za zezwolenie.
Witam. Od jakiegos czasu mieszkam w Belgii i tutaj nie ma problemu z wedkowaniem na jakim kolwiek lowisku. Place 15/20 euro i lowie sobie spokojnie kiedy chce na danym lowisku. Kiedy wracam do kraju na wakacje i mam ochote isc na rybki, to odrazu zniecheca mnie sama mysl ile samych kursow i oplat trzeba przejsc. karta wedkarska, jakies dziwne egzaminy, komu to potrzebne!?tylko w naszym Pieknym kraju maja miejsce takie rzeczy! A szkoda...
OdpowiedzUsuń