Dyrektor Wydziału Prawnego P. Bogdan Brożyna.
Szanowny Panie Dyrektorze Marszałek Struzik wprowadził Wojewodę
Mazowieckiego w błąd stwierdzając brak odrębnych regulacji. Takiej bzdury
jeszcze nie słyszałem. Dziwię się, że Wojewoda, Dyrektor i jego prawnicy
uwierzyli Marszałkowi. Sejm już 18 kwietnia 1985 r. ustawą o rybactwie
śródlądowym wprowadził odrębne regulacje dotyczące rybactwa i amatorskiego
połowu ryb. Do 1985 r. obowiązywała ustawa o rybołówstwie z 1932 r. Marszałek p.
Struzik jako lekarz nie wiedział lub udaje, że nie wiedział, że ustawa o
rybactwie śródlądowym wprowadziła przepisy dotyczące rybactwa i amatorskiego
połowu ryb. Stąd jego błędne lub tendencyjne twierdzenie o braku odrębnych
regulacji. Z autopsji wiem, że Marszałek stosował kilka lat temu w oparciu o
ustawę praktyki na szkodę Polaków i ich prawa do powszechnego korzystania z wód
publicznych. Lekarz nie zrozumiał też co może zarząd województwa uchwalić „W
szczególnie uzasadnionych przypadkach”. Marszałek Województwa Mazowieckiego,
jak mniemam, nie rozumie też znaczenia słów i zwrotów w języku polskim. Wyraz odrębne
to odmienne, niepodobne, swoiste, odrębne rozdziały, odrębne kwestie czy
sprawy. Marszałek nie rozumie też co to są szczególnie uzasadnione
przypadki. Podaję, że ja zaliczam do nich: zatrucia i wszelkiego rodzaje
przyduchy: letnie i zimowe. Bezprawną uchwałą Zarząd wprowadził zakaz wędkowania dla Polaków w 5
portach wbrew art. 1 ust. 1 pkt 1 ustawy o rybactwie naruszając tym art. 34 prawa wodnego czyli prawo każdego
do powszechnego korzystania z wód śródlądowych. Port w Płocku służy kilku
zakładom do działalności gospodarczej. Żaden przepis ustawy nie nakłada na
kierownictwa zakładów obowiązku ochrony ryb. Biorąc pod uwagę brak, wg
Marszałka, odrębnych regulacji wędkowania pozwoliło Zarządowi podjąć
bezprawną uchwałę. Mniemam, że sugestia Marszałka o braku odrębnych regulacji miała
wpływ na wyrażenie zgody na uchwałę przez Zarząd i decyzję Wojewody Mazowieckiego o
odmowie uznania uchwały za nieważną. Opinia Zakładu Rybactwa nie upoważnia
Zarządu do wprowadzania zakazu wędkowania w portach na przeszło 5 lat. To nie
Sejm. Prawnicy Urzędu powinni przeanalizować art. 17 ust. 3 ustawy o rybactwie
porównując uprawnienia marszałka i zarządu. Z takiej analizy wynika, że i
marszałek i zarząd mogą w określonych wodach i na czas niezbędny zapewnić
rybom ochronę i tarło. Dotyczy to uprawnionych do rybactwa, obrębów
ochronnych i obrębów hodowlanych. Pismo Marszałka do mnie nie było ani
wyczerpujące ani nie zawierało przyczyn tej bezprawnej uchwały. Panie
Dyrektorze prowadzę swój blog http://rybanaga.blogspot.com
i zamieszczam na nim wszystko dotyczące uchwały. Jest też pismo Marszałka z
rzeczowymi błędami i moja odpowiedź. Zapraszam na swoje strony. Jest też tam
odpowiedź na pismo Marszałka a które skierowałem też do Wojewody Mazowieckiego.
Sądzę, że Marszałek przygotowywał już wcześniej uchwałę na czyjeś zlecenie. Biorąc
powyższe pod uwagę mniemam, że Marszałek manipuluje Wojewodą by uzyskać akceptację
bezprawnej uchwały. Nie stać mnie na skierowanie sprawy do sądu
administracyjnego, dlatego proszę o wskazanie mi emailem organu odwoławczego. Z poważaniem Władysław Walczak.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz