O przepisach państwowych w sprawach egzekwowania mandatami
środków bezpieczeństwa osobistego i niewłaściwej rejestracji. Podczas wspólnej
kontroli środków pływających w 2011 r. na Wiśle przez policję i inspektorów
Urzędu Żeglugi z Warszawy, w tym do amatorskiego połowu ryb, inspektorzy a
później i policjanci informowali właścicieli środków pływających, że statki do
amatorskiego połowu ryb winny być wyposażone w środki zabezpieczenia osobistego
i że statki przeznaczone do wędkowania z silnikami pow. 20 kW muszą być wpisane
do rejestru administracyjnego statków żeglugi śródlądowej. Kontrolujący
poinformowali amatorów połowu ryb, że podczas następnej inspekcji zostaną
nałożone grzywny na niestosujących się do ustawy o żegludze śródlądowej i do rozporządzenia
Ministra Infrastruktury z dnia 5 listopada 2010 r. w sprawie wymagań
technicznych i wyposażenia statków żeglugi śródlądowej oraz upoważniania
podmiotów do wykonywania przeglądów technicznych statków. W czasie kontroli po zapoznaniu
się z § 6 ust. 1
rozporządzenia wyraziłem sprzeciw stosowania tych przepisów do wędkarzy
łowiących ze środków pływających i zarejestrowanych przez starostwa. Inspektor
z żeglugi nie zmienił zdania i zapowiedział w przyszłości nałożenie grzywny za
brak np. kapoka i za posiadanie silnika o większej mocy. Na moje pisemne
zastrzeżenia otrzymałem odpowiedź, że inspektor działał zgodnie z prawem a moje
wątpliwości wynikają z niewłaściwej interpretacji i wybiórczej analizy obowiązujących
przepisów. Zapowiedziano wzmożone kontrole i co oczywiste również represje.
Wędkarze uzupełniają środki zabezpieczenia osobistego, jakieś regulaminy i
przerejestrowują łodzie z amatorskiego połowu na łodzie do sportu i rekreacji.
Jestem przekonany, że nakazy inspektorów nie mają uzasadnienia w obowiązujących
przepisach.
Prawo wodne art. 34 daje obywatelom
możliwość uprawiania amatorskiego połowu ryb na zasadach określonych w
przepisach odrębnych. Z tego wynika, że amatorski połów to nie uprawianie
turystyki i sportów wodnych. Odrębnymi przepisami są ustawa o rybactwie
śródlądowym i rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi w sprawie połowu
ryb oraz warunków chowu, hodowli i połowu innych organizmów żyjących w wodzie. W
artykule 20 ustawa stanowi: ust. 2
„Sprzęt pływający służący do połowu ryb podlega obowiązkowi oznakowania i
rejestracji” ust. 3 „Rejestrację sprzętu, o którym mowa w ust. 2, prowadzi
starosta”, ust. 3a „Oznakowanie sprzętu pływającego służącego do połowu ryb
powinno zawierać numer rejestracyjny składający się z dwuliterowego oznaczenia
województwa, myślnika, trzyliterowego oznaczenia powiatu, myślnika,
czterocyfrowej liczby …oraz litery „R”- oznaczającej uprawnionego do rybactwa
albo „A”- oznaczającej sprzęt pływający służący do amatorskiego połowu ryb”,
ust.6 Amatorski połów ryb przy użyciu
sprzętu pływającego, o którym mowa w ust. 2, odbywa się z zachowaniem zasad
bezpieczeństwa przy uprawianiu żeglarstwa, określonych
w przepisach o żegludze śródlądowej”. Ustawa w kwestii rejestracji jest
precyzyjna a przepisy nie podlegają dowolnej wykładni. Pragnę dodać też w tym
miejscu, że stosując etymologię i znaczenie słów zasady bezpieczeństwa przy uprawianiu żeglarstwa oraz sens przepisów ustawy
o żegludze śródlądowej, ustęp 6 artykułu 20 ustawy o rybactwie
śródlądowym dotyczy zasad i warunków
ruchu i postoju środków pływających na
szlaku i w portach a nie środków bezpieczeństwa osobistego. Artykuł. 21
ustawy o rybactwie śródlądowym upoważnia właściwego ministra do spraw rybołówstwa
w porozumieniu z właściwym ministrem do spraw środowiska do określenia w drodze
rozporządzenia oznakowania i rejestracji sprzętu pływającego do połowu ryb.
Minister właściwy czyli Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi w rozporządzeniu z
dnia 12 listopada 2001 r. w sprawie połowu ryb oraz warunków chowu, hodowli i
połowu innych organizmów żyjących w wodzie w § 17 i §18
jednoznacznie nakazuje rejestrować sprzęt pływający do połowu ryb w starostwie
i w oddzielnych rejestrach dla uprawnionych do rybactwa i dla amatorskiego
połowu ryb i za wyjątkiem statków
rejestrowanych i oznakowanych na podstawie odrębnych przepisów.
Ani ustawa o rybactwie śródlądowym, ani
rozporządzenie właściwego Ministra nie uzależnia rejestru sprzętu pływającego
do amatorskiego połowu ryb od mocy silnika. Poza tym przepisy karne ustaw o
rybactwie i o żegludze nie wyszczególniają kar za posiadanie niewłaściwego co
do mocy silnika zainstalowanego do środka pływającego a przeznaczonego do
amatorskiego połowu ryb. Urząd starosty nie jest zobowiązany przepisem prawa do
warunkowania rejestracji środka pływającego do amatorskiego połowu ryb mocą
silnika. Urząd starosty nie ma też prawa pozbywania się wpływów za rejestrację na
rzecz jakiegoś związku, który nie reprezentuje Skarbu Państwa.
Zwracam szczególną na fakt, że
ustawa o rybactwie artykułem 27a przewiduje za dokonywanie połowu ryb, przy
wykorzystywaniu do tego sprzętu pływającego niezarejestrowanego lub
nieoznakowanego albo oznakowanego niezgodnie z przepisami art.20 ust. 2 lub
art. 21 pkt 4 nałożenie kary grzywny albo
kary nagany i karom dodatkowym. Ten przepis karny ustawy przesądza
dywagacje. Inspektor urzędu, zgodnie z ustawą o żegludze i zarządzeniem dyrektora
Urzędu Żeglugi Śródlądowej, winien kontrolować, czy statek jest uprawniony do
działalności jaką uprawia i czy środek pływający nie narusza zasad
bezpieczeństwa w ruchu lub postoju. Ustawa o żegludze śródlądowej w art. 1
ust.3 jednoznacznie stwierdza, że „Przepisy
ustawy stosuje się … do statków służących do …zarobkowego połowu ryb” a użyty w
art. 5 ust.1 pkt 1 lit. e zwrot połowu ryb nie dotyczy amatorskiego połowu ryb. Nakazywanie zmiany rejestracji na
środkach pływających do wędkowania z powodu mocy silnika jest działaniem wbrew
ustawie o rybactwie śródlądowym i wbrew artykułowi 1 ustęp 3 ustawy o żegludze
śródlądowej.
Obawiam się, że niektóre organizacje o
charakterze sportowym chętnie przejmą rejestracje sprzętu pływającego do
wędkowania by uzyskiwać nienależny przychód.
Minister Infrastruktury na podstawie art. 34j ustawy o
żegludze śródlądowej wydał rozporządzenie 5 listopada 2010 r. w sprawie wymagań technicznych i wyposażania statków
żeglugi śródlądowej oraz upoważniania podmiotów do wykonywania przeglądów
technicznych statków. Inspektor Urzędu nakazał mi posiadanie kamizelki z
atestem, pasa lub koła ratunkowego bo wynika to według niego z § 6 ust.1 rozporządzenia
i poinformował mnie o możliwości nałożenia mandatu jeżeli nie dostosuję się do rozporządzenia.
Rozporządzenie zostało wydane na podstawie art. 34j z rozdziału 5 o nazwie Bezpieczeństwo żeglugi dotyczącego
statków używanych w żegludze i jeżeli odpowiadają one bezpieczeństwu w
zakresie: budowy, jego urządzeń i wyposażenia; właściwości manewrowych; ochrony
wód, powietrza lub ochrony przed hałasem; warunków sanitarnych oraz
bezpieczeństwa i higieny pracy; składu i kwalifikacji załogi. Uważałem i
uważam, że to rozporządzenie nie dotyczy
amatorów wędkujących ze środka pływającego. Powoływanie się na to
rozporządzenie i grożenie mandatem jest przekraczaniem uprawnień. Sejm
znowelizował ustawę o rybactwie we wrześniu 2010 r. i nie wprowadził kar do
przepisów za brak środków ochrony osobistej wędkującego z łodzi. Sejm już około
20 lat temu uchylił ustawę o obowiązku posiadania kart pływackich uważając, że
obywatel jest przed sobą odpowiedzialny za swoje bezpieczeństwo. A mimo to kontrolujący
od kilku lat sprawdzają posiadanie w statkach amatorów kół ratunkowych a sami
nie potrafią podać podstawy prawnej wymagającej posiadanie koła ratunkowego. Nastąpił
poważny dylemat. Karać czy nie karać wędkującego ze środka pływającego a
zarejestrowanego do uprawiania sportu czy rekreacji? Ustawa o rybactwie klasyfikuje wędkowanie z łodzi do rekreacji lub
sportu jako wykroczenie. Część
wędkarzy, dla uniknięcia kary i dla świętego spokoju, oznakuje swoje łodzie
dwoma rejestracjami. Proponuję wędkarzom, też dla świętego spokoju, stosowanie
się do zaleceń w sprawie posiadania środków zabezpieczenia osobistego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz