Rozdział 22.
Szanowni
Wędkarze!
Proszę zwrócić uwagę, że prawo
„każdego” do powszechnego korzystania z wód publicznych w zakresie amatorskiego
połowu ryb zależy od warunków określonych w ustawie o rybactwie śródlądowym
i od przepisów w rozporządzeniach ministra rolnictwa. Aby wędkować na wodach
publicznych należy posiadać kartę
wędkarską a w obwodzie rybackim
dodatkowo zezwolenie. Wszystkie wody
mają swego właściciela a każdy obwód winien mięć uprawnionego do rybactwa. Twierdzę,
że dyrektorzy RZGW nie są uprawnionymi do rybactwa na mocy art. 4 ust. 1
pkt 2 ustawy rybackiej bo nie spełniają warunków zawartych w art. 13 ust. 3, 4
i 5 prawa wodnego. Poza tym dyrektorzy są administracją, wykonują zadania z
art. 92 prawa wodnego i mają oddawać obwody
rybackie w drodze oddania obwodu rybackiego do
użytkowania rybackiego (patrz art.
13 ust. 2 prawa wodnego). Dyrektorzy
RZGW nie zostali upoważnieni ustawą do wyłączania obwodów rybackich z
amatorskiego połowu ryb. Brak takiego upoważnienia w ustawie. Proponuję wędkarzom
ze Szczecinka i innym o składnie skarg na dyrektorów RZGW do prokuratur o
przekraczanie uprawnień (patrz porady prawne WŚ z kwietnia). Wojewódzkie Sądy
Administracyjne są też właściwe ale pobierają opłatę. Szanowni, nie stowarzyszeniowi, Wędkarze mamy prawo do powszechnego
korzystania z wód publicznych ale „każdy kto chce” a ma trochę władzy nad
obywatelami i pieniądze praktycznie „robi co chce” nawet wbrew prawu. Mam na
myśli PZW. Do znęcających się
nad wędkarzami i prawem z braku wiedzy o przepisach zaliczam: NIK, ministerstwa, Prezesa KZGW i
dyrektorów RZGW, ZG PZW i okręgi, policję, straże rybackie wojewodów, społeczne
straże starostów i okręgów PZW a nawet straże gminne nieuprawnione do kontroli
wędkujących. Chciałem zainteresować przepisami i problemami miesięczniki
wędkarskie. Nic z tego. Nie są zainteresowani. Poprzedni i obecny Rzecznik Praw
Obywatelskich nie podjęli bezprawia na wodach publicznych z braku znajomości
roli PZW i wszystkich przepisów wędkarskich. Zostaliśmy sami i w dodatku na wodach publicznych jesteśmy dyskryminowani przez PZW. Stąd moja decyzja o
opracowaniu tej broszury. Co robić? Proponuję. Poznać przepisy i kompetencje
innych. Posiadać przy sobie podczas wędkowania tę broszurę a także ustawę o
rybactwie śródlądowym. Wskazywać kontrolującym ich kompetencje z ustawy. Notować
kontrolujących żądających stosowania się do RAPR i uchwał okręgów. Wzywać
policję aby chroniła wędkującego przed bezprawnymi żądaniami kontrolujących.
Wymagać opisywania słowami przypisywanych Wam wykroczeń w protokołach (nie
zgadzać się na podawanie tylko n p. art. 27a ust.1 pkt 2 lit b ustawy). W protokołach pokontrolnych żądać umieszczenia swoich uwag,
potwierdzać podpisem treść wykreślając miejsca niewypełnione. Składać do
policji, prokuratur, wojewodów, ministrów i innych władz skargi i zawiadomienia
o przekraczaniu uprawnień. Wykorzystywać
media do upowszechniania przekraczania uprawnień i kompetencji. Podobno znający
przepisy czyli mądrzejszy ma rację. Życząc
wędkującym na wodach publicznych zadowolenia z wędkowania wg przepisów
państwowych pragnę jeszcze wskazać na art. 7 ust. 2 ustawy o rybactwie
śródlądowym, który dzieli wody płynące na obwody rybackie i wody poza
obwodami. Dlatego przypominam.
Każdy może wędkować poza obwodem rybackim na podstawie tylko karty
wędkarskiej, a w obwodzie rybackim czyli w wodzie uprawnionego do rybactwa musi mieć
dodatkowo zezwolenie. Przypominam też.
Funkcjonariusze w tym i społeczni mają kontrolować przestrzegania ustawy i
przepisów wydanych na jej podstawie. Żądanie posiadania członkowstwa w PZW,
wnoszenia innych składek i przestrzegania RAPR jest przestępstwem. O takich
przypadkach zawiadamiać starostów, wojewodów, prokuraturę lub policję. Może Wam uda się wymusić na funkcjonariuszach
przestrzegania przepisów państwowych na wodach
publicznych. Tego Wam
życzę. Mnie nie udało się zmusić
strażników z woj. mazowieckiego do egzekwowania przepisów państwowych. Oni i
inni tak jak za „komuny” żądają stosowania się do RAPR i uchwał okręgów PZW. PSR
i PZW nie zauważyli, że w 1989 r. zmienił się w Polsce ustrój.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz