Szanowny
Pan Stanisław Kalemba
Minister
Rolnictwa i Rozwoju Wsi
Skarga
na brak załatwienia mojej skargi przesłanej przez Kancelarię
Prezesa Rady Ministrów w dniu 20 lutego 2012 r. do Biura Ministra Ministerstwa
Rolnictwa i Rozwoju Wsi.
Uzasadnienie
Nie otrzymałem odpowiedzi na moją
skargę. Poza tym nic mi nie wiadomo by Kancelaria Premiera została
poinformowana o terminie wniesienia do Sejmu nowelizacji ustawy o rybactwie
śródlądowym w celu przywróceniu strażnikom
i policji uprawnienia nakładania mandatów na wędkarzy popełniających
wykroczenia w trakcie połowu ryb. Strażnicy rybaccy wojewodów wbrew kodeksowi postępowania
w sprawach o wykroczenia i przepisom karnym ustawy o rybactwie nakładają
nielegalne mandaty. Strażnicy przekraczają swoje uprawnienia. Są więc
„przestępcami”. W skardze do Prezesa
Rady Ministrów podałem, że Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi pismem z 28 marca
2011 r. RYB-r-MB-993-6/11(1492) skierowanym do komendantów wojewódzkich
Państwowych Straży Rybackich wbrew art. 96 § 2 kodeksu postępowania w sprawach o wkroczenia
upoważnił strażników rybackich wojewodów do nakładania grzywien w drodze mandatów karnych. Minister przekroczył tym swoje uprawnienia. Konstytucja
Rzeczypospolitej Polskiej artykułem 42 upoważniła tylko Sejm do określania w
drodze ustawy czynów zabronionych. Pismo
ministra nie jest więc podstawą do nakładania grzywien w drodze postępowania
mandatowego. Już drugi rok na podstawie tego pisma wbrew
Konstytucji, kodeksowi postępowania w sprawach o wykroczeniach i ustawie o
rybactwie śródlądowej strażnicy rybaccy
wojewodów przekraczają kompetencje określone w ustawie. Są oni w moim
przekonaniu przestępcami z winy Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi a wojewodowie
uzyskują z przestępczej działalności strażników nienależne przychody.
Biorąc pod
uwagę wyłudzanie olbrzymich kwot za nielegalne mandaty i fakt bezprawnego organizowania wędkarstwa przez okręgi PZW na wodach
państwowych społeczność
wędkarska w wyników przestępczej
działalności strażników i oszustwa okręgów traci co roku przeszło
100 000 000 zł. Pragnę zwrócić uwagę, że Skarb Państwa traci także w
wyniku nielegalnego wędkarstwa PZW na wodach państwowych dochody z rybackiej
działalności gospodarczej okręgów PZW. Bo. Okręgi
jako uprawnione do rybactwa zamiast sprzedawania zezwoleń na poszczególne
obwody rybackie warunkują posiadaczom kart wędkarskich wręczanie zezwoleń za
darmo pod warunkiem wstąpienia do związku, wniesienia składki członkowskiej,
kilku innych składek oraz przestrzegania Regulaminu Amatorskiego Połowu Ryb
uchwalonego przez ZG PZW. Jest to niezgodne z art. 13 prawa wodnego i z ustawą
o rybactwie śródlądowym. Okręgi zawłaszczyły wody państwowe i samorządowe do
nielegalnego organizowania wędkarstwa i wyłudzają oszukując (art. 286 §
1 kk) Polaków po kilka składek od jednej osoby. Niezrzeszeni niechcący brać
udziału w nielegalnym wędkarstwie na wodach państwowych i samorządowych muszą,
wbrew ustawie, za zezwolenia na
wszystkie obwody rybackie w danym okręgu płacić od 2 do 5 razy więcej. Jest to
swoista dyskryminacja obywateli niechcących brać udziału w bezprawnym
organizowaniu wędkarstwa na wodach publicznych. Przeszło 600 000
Polaków – wędkarzy aby wędkować na wodach państwowych i samorządowych wybiera,
ze względów finansowych, warunek przynależności do PZW rezygnując z powszechnego prawa do amatorskiego połowu
ryb na zasadach i warunkach przepisów państwowych. Wpływowy „swoimi
przedstawicielami” i utworzony na polecenie władz od 62 lat Związek, bogaty z
nielegalnych składek, dyktuje swoje warunki obywatelom uprawianie amatorskiego
połowu ryb na cudzych bo publicznych wodach. Stawia też tym administrację w
złym świetle, która popiera lub udaje, że nie dostrzega przestępczej
działalności okręgów PZW. W
wyniku upadłości Amber Gold Polacy stracili, tak sądzę, około 350 mln. zł. Stowarzyszenie
PZW będące jednocześnie związkiem sportowym, ZG przedsiębiorcą a okręgi
przedsiębiorstwami rybackimi pozbawiły Polaków, przy pomocy ministrów i strażników
wojewodów, powszechnego prawa dostępu do wód publicznych na zasadach i
warunkach określonych w: Konstytucji,
prawie wodnym, ustawie o rybactwie śródlądowym
i rozporządzeniu Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z 12 listopada 2001 r i co
roku wyłudza przeszło 100 mln. zł. w postaci składek. Okręgi PZW od 1989 r.
wyłudziły przeszło
2 200 000 000 zł. a więc znacznie więcej niż prezes Amber Gold. Według danych ZG PZW w publikacjach i w
Wiadomościach Wędkarskich Zarząd Główny i okręgi podają, że nie posiadają
własnych wód do organizowania statutowej działalności wędkarskiej. Okręgi PZW
jako przedsiębiorstwa połowowo-handlowe w ramach dodatkowej działalności
gospodarczej uzyskały w grudniu 2004 r. po konkursach ofert 215 000 ha
obwodów rybackich do tylko rybackiego użytkowania.
Sądzę, że Departament Rybołówstwa rozróżnia rybactwo od
wędkarstwa i rozumie art. 13 prawa wodnego. Sukcesem Departamentu w 2010 roku
było wymuszenie na PZW wprowadzenia, po 60 latach, do obrotu zezwoleń na
amatorski połów ryb zgodnie z art. 7 ust. 2 ustawy o rybactwie.
Zezwolenia jednak opracowane i wprowadzone przez okręgi wg wzoru z
uchwały ZG PZW są sprzeczne z ustawą. Zezwolenia winny być sprzedawane za
opłatą (ust.8 art.7) na poszczególne obwody rybackie (ust.2a art.7) i mogą
zawierać dodatkowe warunki wędkowania wynikające z zaopiniowanego operatu (art.
6a i ust. 2a art.7 ustawy). Tymczasem
wprowadzone zezwolenia uprawniają do wędkowania pod warunkiem członkostwa w
PZW, wniesienia odpowiednich składek i na wszystkich wodach użytkowanych
przez dany okręg a połów amatorski winien odbywać się w sposób i na
zasadach określonych w Regulaminie Amatorskiego Połowu Ryb uchwalonego przez ZG
PZW.
Jestem przekonany, że Departament
Rybołówstwa MRiRW a zwłaszcza Zastępca Dyrektora zna bezprawną wędkarską
działalność okręgów i ZG PZW na
wodach publicznych i ją toleruje. Bezprawną działalność wędkarską na wodach
państwowych tolerują też dyrektorzy regionalnych zarządów gospodarki wodnej i
chyba za wiedzą Prezesa KZGW i Ministra Środowiska a wynika to z
korespondencji prowadzonej przeze mnie.
Sądziłem też, że Kancelaria Premiera
poprzez Departament Kontroli i Nadzoru spowoduje natychmiastowe wycofanie
nieuprawnionego pisma Ministra a podpisanego przez Sekretarza Stanu. Akceptowanie
tego pisma i nakładania nielegalnych mandatów podważa zaufanie obywateli do Premiera,
Rządu i funkcjonariuszy.
Z uwagi na brak odpowiedzi na mą
skargę i na to, że w dalszym ciągu nakładane są nielegalne mandaty na
wędkarzy na podstawie pisma Ministra proszę
o podanie do publicznej wiadomości
terminu wycofania tego bezprawnego pisma i przywrócenie tym obowiązywania
przepisów karnych ustawy o rybactwie śródlądowym by Polska była państwem prawnym
według art. 2 Konstytucji.
Do wiadomości:
1, Kancelaria Prezesa Rady
Ministrów
Pismo zostało umieszczone na moim blogu rybanaga.blogspot.com
Z
poważaniem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz