Zespół Prawa
Konstytucyjnego, Międzynarodowego i Europejskiego
biura Rzecznika Praw
Obywatelskich.
Z-ca Dyrektora Zespołu
Dotyczy: VII.7220.1.2014.MM. Szanowna
Pani Dyrektor Marszałek Struzik jest lekarzem i nie zna, lub innych wprowadza w
błąd, twierdząc: - że brak jest odrębnych regulacji amatorskiego połowu ryb, - że to Krajowy Zarząd wyłączył
porty z obwodów rybackich i – że likwidacja kłusownictwa przez uprawnionych do
rybactwa pozwoli ochronić ryby. Sejm już 18 kwietnia 1985 r. czyli 31 lat temu ustawą
o rybactwie śródlądowym ustalił przepisy dotyczące rybactwa i amatorskiego
połowu ryb. Właściwy minister rozporządzeniem w sprawie połowu ryb oraz
warunków chowu, hodowli i połowu innych organizmów żyjących w wodzie uregulował
pozostałe zasady amatorskiego połowu ryb, wymiary ochronne i okresy
tarła dla poszczególnych gatunków ryb. Ustawa – prawo wodne zadecydowało ,
w związku kodeksem cywilnym, które wody i dna można oddawać w użytkowanie
rybackie. Twierdzenie, Marszałka, że miejsce połączenia akwenów portowych z
rzeką jest miejscem gromadnego przebywania ryb a nawet tarliskami. Nie ma to
żadnego uzasadnienia w teorii i praktyce. Marszałek nie wie też czym jest PZW
na wodach Skarbu Państwa wg prawa o stowarzyszeniach i wg art. 13 prawa
wodnego. Nie jestem też pewien czy organy władzy i administracji odróżniają
rybactwo od wędkarstwa i wiedzą do czego uprawniony jest Związek na wodach
Skarbu Państwa. Zarząd, wyrażając zgodę na uchwałę, chyba nie wiedział, co znaczy
„odrębne” w słowniku. Odrębne – to inne, swoiste, odrębna kwestia czy sprawa. A
może Marszałek twierdząc, że brak jest odrębnych regulacji amatorskiego
połowu ryb manipuluje Zarządem, Rzecznikiem i Wojewodą Mazowieckim by
uchronić bezprawną uchwałę przed stwierdzeniem o jej nieważności. Prawo wodne
art. 34 dało Polakom „każdemu”, w związku z art. 1 Konstytucji, prawo do
powszechnego korzystania ze śródlądowych powierzchniowych wód publicznych …
w zakresie amatorskiego połowu ryb na
zasadach określonych w przepisach odrębnych. Ustawa o rybactwie śródlądowym
już w art. 1 ust. 1 pkt 1 dała Polakom prawo do powszechnego
korzystania z wędkowania w urządzeniach wodnych czyli w portach na
podstawie dokumentu zwanego kartą
wędkarską. (Prawo wodne art. 9 ust. 1 pkt 19 wyjaśnia co to są urządzenia
wodne.) Konstytucja art. 31 ust. 2
stwierdza, że „ Każdy jest obowiązany szanować wolności i prawa innych”.
Fałszywe jest twierdzenie Marszałka, że uchwała nie narusza art. 34 prawa
wodnego. Uchwała Zarządu zabrała wszystkim posiadaczom kart wędkarskich
prawo do powszechnego korzystania wędkarskiego w 5 portach na okres 5 lat i 7
miesięcy. Rozporządzenie w/w (Dz.U.2001.138.1559) w § 7 określa terminy
odbywania tarła poszczególnych gatunków ryb. Dla informacji podaję. Tarło ryb odbywa
się na terenie Polski przez cały rok. Ryby składają ikrę przeważnie w wodach
stojących lub wolno płynących, odpowiednio dotlenionych przy zawadach,
kamieniach, między korzeniami, w szuwarach, w trzcinach, trawach, na
kamienistych dnach i na piaskach. Dna w portach pokryte są grubą warstwą szlamu
z ropą, smarami, pyłem z farb i z nieczystości ze zrzutów z jednostek
pływających lub tam parkujących. Większość ryb nawet zimujące w portach, z
uwagi na takie dno, wypływa z portów na tarło. Pragnę zwrócić Pani uwagę, że
tylko w szczególnie uzasadnionych
przypadkach zarząd województwa
może, drodze uchwały, wskazać miejsce i czas, w którym zakazano wędkowania. Zarząd Województwa Mazowieckiego wskazał, zamiast jednego miejsca,
wbrew art. 17 ust. 3 pkt 2 aż 5 (słownie pięć) miejsc. Naruszyli
tym przekraczając swoje uprawnienie art. 231 § 1 kodeksu karnego czyli
popełnili przestępstwo. Uchwała ta nie została też przemyślana do końca bo
określono jej czas trwania, też bezprawne, do 30 czerwca 2021 r. Czyżby Zarząd
odmówił rybom ochrony w tych portach do końca roku? Wydaje mi się, że
Marszałek, za namową przyjaciół, ma inne plany co do portów. Szkoda, że
Rzecznicy nie zatrudniają, mimo tylu skarg, specjalisty ds. wędkarstwa. Może uniknęliby
błędnych stwierdzeń w piśmie do mnie, nie wierzyliby niektórym Marszałkom i nie
dali się manipulować byłym dyrektorom z departamentu rybołówstwa. Uchwała
Zarządu Województwa Mazowieckiego naruszyła: art. 1 i art. 31 ust. 2
Konstytucji, art. 34 prawa wodnego, art.1 ust. 1 pkt 1 i art. 17 ust. 3 pkt 2
ustawy o rybactwie śródlądowym. Kłamstwo Marszałka co do braku odrębnych
regulacji, niezrozumienie art. 17 ustawy rybackiej i braku odpowiedniej wiedzy
pozwoliło Zarządowi podjąć tą bezprawną uchwałę. Takiego bubla prawnego, jak
uchwała Zarządu, już dawno nie czytałem. Informuję ponadto, że Wojewoda
Mazowiecki jako organ nadzoru, z upoważnienia art. 82 ustawy o samorządzie
województwa, może wstrzymać wykonanie tej bezprawnej uchwały. Z poważaniem
Władysław Walczak